Cena terroryzmu

Przy zamachach terrorystycznych mówimy o tragediach tysięcy ludzi zabijanych co roku na kilku kontynentach oraz ich rodzin. Nie mówi się prawie wcale – niesłusznie – o kosztach... ekonomicznych. Tymczasem tylko w 2016 roku jedna ze stolic światowej turystyki, Paryż, stracił 1,5 miliona turystów (!) w porównaniu z rokiem 2015. Należy tę liczbę pomnożyć przez steki tysiące euro wydawanych w restauracjach, sklepach, hotelach, muzeach. To jest właśnie cena zamachów terrorystycznych w stolicy Francji, ale też w całym tym kraju płacącym, także w wymiarze społecznym, olbrzymią cenę za swoją politykę imigracyjną.

Dziś coraz więcej cudzoziemców – turystów rozważa turystyczny wyjazd do bezpiecznej Polski. Ba, coraz więcej jest też takich, którzy chcą przenieść się do naszego kraju na emeryturę, choćby po to, aby nikt nie zerwał im noszonego krzyżyka.

Powiedzmy sobie wprost, to efekt mądrej polskiej polityki imigracyjnej. W tej kwestii też mieliśmy rację. W tej kwestii zachodnia Europa też jej nie miała...

*komentarz ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (04.03.2017)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Lektor

05-03-2017 [16:38] - Lektor | Link:

Panie Ryszardzie, oni (tzn, zachód) nie przeżyli jeszcze komunizmu, dlatego są ciekawi jak to jest gdy każdy ma po równo tego co mu się należy. Ponieważ ciekawość to pierwszy stopień do piekła, to niech tam wstąpią i doświadczą tego "dobrobytu", by już nigdy tego reżimu nie pragnąć.