Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Rosja lubi mieć enklawy. Czy będzie nowa?
Wysłane przez elig w 25-02-2014 [21:16]
Rosja utrzymuje w tej chwili cztery enklawy. Pierwsza to Naddniestrze przy granicy z Mołdawią, dwie następne to Abchazja i Południowa Osetia zabrane Gruzji. Największa jest czwarta, czyli okręg Królewca graniczacy z Polska i Litwa. Czy piątą będzie Sewastopol?
Wczoraj /24.02/ w portalu Pch.pl przeczytałam /TUTAJ/:
"Podczas gdy w Kijowie trwa prounijna rewolucja, w Sewastopolu mieszkańcy domagają się przyłączenia ich regionu do Rosji. Wybrali Rosjanina na mera miasta i odmawiają wysyłania podatków do Kijowa. Przed miastem stoją rosyjskie transportery. "Miting Narodowej Woli” na centralnym placu Sewastopola zebrał 20 tys. osób. Na mera miasta wybrano obywatela Federacji Rosyjskiej - Aleksija Czołogo. Jak oświadczyła lider grupy „Rawelin” Olga Timofiejewa: „Chcemy ocalić naszych urzędników od wyboru pomiędzy byciem szczurem a położeniem głowy na szafocie”.
Portal Kresy.pl relacjonuje, że na wiecu nie było ani jednej flagi Ukrainy, dominowały za to flagi Rosji oraz flagi z Krzyżem św. Andrzeja, który za swój znak przyjęła flota rosyjska. Słychać było hasła: „Putin nasz prezydent!” oraz „Rosjo, zostaliśmy porzuceni, weź nas z powrotem!”.
Dziś natomiast w portalu Wpolityce.pl /TUTAJ/ czytamy:
"W związku z możliwą destabilizacją sytuacji na Krymie w stan podwyższonej gotowości bojowej postawiona została stacjonująca tam Flota Czarnomorska Federacji Rosyjskiej - informuje na swojej stronie internetowej "Niezawisimaja Gazieta".
Moskiewski dziennik powołuje się na źródło w Ministerstwie Obrony Rosji.
"NG" podaje także, iż dowódcy Floty Czarnomorskiej FR są zaniepokojeni z powodu powołania przez ukraińską Radę Najwyższą Arsena Awakowa na p.o. ministra spraw wewnętrznych, a Wałentyna Naływajczenki - na szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Dziennik pisze, że Naływajczenko, gdy w czasie prezydentury Wiktora Juszczenki stał na czele SBU, wszelkimi sposobami blokował funkcjonowanie rosyjskiej Floty.".
W świetle tych informacji zasadne staje się pytanie, czy Rosja nie chce przypadkiem oderwać Sewastopol /a może i cały Krym/ od Ukrainy i utworzyć następną enklawę?
Po co jednak Rosji te enklawy i co ona z nich ma? Być może poczucie potęgi. Poza Królewcem nie mają one strategicznego znaczenia, natomiast utrzymywanie tam wojska i jego baz sporo kosztuje. Ustanowienie takich wydzielonych obszarów nastepuje zwykle pod hasłami ochrony miejscowych mniejszości, Abchazów, Osetyjców Rosjan, Gagauzów itp.
Po niedługim czasie ludnośc enklaw zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że wpadła w pułapkę. Niepewny status tych stref i ich militarny charakter wykluczają rozwój. Kwitną tylko mafie i ciemne interesy. Ci, którzy chcą w życiu coś osiagnąć, uciekają z nich.
Dobrą ilustracją tego jest los Północnego Cypru, zajętego przez Turcję w 1974 r. Powstała tam enklawa - "państwo" Turków Cypryjskich nie uznawane przez nikogo. Minęło 40 lat. Zamożny grecki Cypr Południowy należy do Unii Europejskiej i mimo niedawnego kryzysu finansowego wiedzie mu się nieźle. Turcy Cypryjscy w większości opuścili Cypr. Na ich miejsce przybyli ubodzy osadnicy z Anatolii. Grecy Cypryjscy nie chcą teraz słyszeć o zjednoczeniu z tym dziadostwem z Północy. Turcja wciąż utrzymuje na wyspie duży garnizon. Korzyści z tego nie widać.
Ten sam los czeka rosyjskie enklawy. To, co wydawało sie militarnym sukcesem - nieuchronnie przekształca się we "wrzód na tyłku". Obecne umowy z Ukrainą dają Rosji prawo korzysrania z bazy morskiej w Sewastopolu aż do 2042 roku. Postąpiłaby ona mądrze zadowalając się tym bez "szukania guza".
Komentarze
26-02-2014 [18:51] - elig | Link: Z tą enklawą....
Z tą enklawą w Sewastopolu jest coś na rzeczy. Oto dzisiejsza /26.02/ informacja z TV Republika /TUTAJ/:
"16.42
Jak informuje specjalny wysłannik Telewizji Republika Jan Pawlicki, który obecnie znajduje się na Krymie,"w połowie drogi między Sewastopolem a Symferopolem stoi rosyjski blokpost: mężczyźni z bronią, w kominiarkach - najpewniej członkowie jakiejś organizacji paramilitarnej".
"W poprzek drogi leżą potężne bloki betonu. Nad blokpostem rosyjska flaga" - dodaje.".