Debata – nowe warunki. A konkretnie to brak warunków.

 
Drogi Panie Premierze Donaldzie Tusku, 
tzn. Tani „jeśli chodzi o koszta jakie ponosi podatnik”, bo „Sejm i tak płaci za te przeloty”*[1],
 
Wszyscy podziwiamy i kochamy Pana, Panie Premierze Tusku – a jak wszystkie to i babcia. Się bardzo więc teraz wszyscy emocjonujemy tom debatom. Czy mianowicie do niej dojdzie, czy też nie i też odczuwamy tako serdeczno presję  i głód debaty oraz kolejnych sukcesów w tej sytuacji.
Jak chce se Pan Premier spotkać sam na sam, bez ekspertów co by [po]debatować i gotowość zgłosił to Prezes Kaczyński problemy i warunki stawia zaporowe. I ogranicza tematykę do zdrowia.
I dlatego też w nawiązaniu do zadeklarowanej gotowości <Debata – zgłaszam gotowość.> uprzejmie donoszę, że Panu Premierowi nie zamierzam takich conditio sine qua non pod nogi rzucać. A jeśli Pan Premier znajdzie chwilkę czasu i podejmie wyzwanie to mogę dać wygrać - „wygrać prawdę i pokój” oczywiście. Ten Prezes Kaczyński to pewnie nawet nie wie, że prawdę się wygrywa, Ciemnogród taki. Zacofany i nienowoczesny taki, na sukcesach się nie zna – pewnie myśli, ze do prawdy to się dochodzi albo co. A ja to słuchałem uważnie sejmowego wystąpienia Pana Premiera 19 stycznia 2011 i wiem, że są skuteczne i postępowe metody i prawdzie kłaniać się już nie musimy, ale ją zdobywamy – wygrywając.
Jakby co to niekoniecznie dzisiaj i w Warszawie - może np. w weekend i w Gdańsku, bo słyszałem, że tam Pan Premier mieszka (se pomieszkuje) i oczywiście pracuje. Chociaż nie wsłuchujące się w to co pan premier do nas mówi media gadajo, że w Sopotach.[2]  
Ale nie w tę sobotę, bo się umówiłem w sprawie pracy – wiecie z kim. Ale oczywiście nie za poparcie, żeby nie było, czy c€ś, po prostu to dobry człowiek jest chyba i pomaga jak może. No może nie Orzeł, ale słyszałem, że może. Jak to gadajo – każdy orze jak może.
Zresztą teraz to są Igrzyska jeszcze to może po.
 
PS
Jakby jakiś program Pan Premier przedstawić raczył to będzie łatwiej się poruszać na platformie programowej. Niemniej jednak nie obliguję  – musi to na Rusi, rozumiem, że program SwoJego "personalnego urzędowania" ma napięty (np. Opole, Staniszcze Wielkie, Zakopane, Ząb,...) i trudno znaleźć chwilkę na napisanie programu dla Polski. € spoko - możemy se o pisowskim programie  [po] debatować, a właściwie to znalazłem na stronie Platformy dokument. Może to nawet Program Platformy, chociaż tytuł dziwny: "pis kłamał" http://platforma.org/dokumenty/inne :)

Galeria multimediów

- moim zdaniem powinno być z wielkiej litery, mianowicie PiS, no ale jak kłamał to może i z małej.
A ponieważ bardzo sobie cenię Pana Premiera jako przy wódcę naszo to i bez programu też damy radę.
I po debacie tradycyjnie możemy nawet poharatać w gałę, znaczy w piłę na Orliku jakim, cygarko wypalić se [w s]pokoju albo co. A co tam, niech stracę, nawet polecieć (bez dodatkowych kosztów, bo „Sejm i tak płaci za te przeloty”),  na zasłużony odpoczynek w DoloMity, by żyło się lepiej.

  [1] *  Tusk o lotach do Gdańska: "Jestem tanim premierem"    mig, PAP   10.05.2011 15:18
Czytaj więcej na http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,9571850.html
  [2]  Gdzie konkretnie mieszka Pan Premier Tusk?
 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Franek_Kimono

18-02-2014 [16:30] - Franek_Kimono | Link:

Magister historii chce dyskutować z doktorem prawa na dowolny temat, zaczynając od zdrowia. A gdzie ten 'Rząd fachowców' się teraz podziewa, że nie chce się pokazać i podyskutować o swoich osiagnieciach.

Obrazek użytkownika PS

18-02-2014 [18:23] - PS | Link:

Słuchałem dzisiaj mgra Tuska w półminutowej gadce w TV - nic nie powiedział oprócz truizmów. Ma facet talent do kwękolenia. Ale konkretów 0 (słownie zero). Dlatego o konkretach, a dokładnie teraz zdrowiu dyskutować też nie chce. Wymięka. Dobry jest tylko w kwękoleniu o Szopenie i obrażaniu swoich oponentów.

Obrazek użytkownika xena2012

18-02-2014 [20:47] - xena2012 | Link:

o wszystkim i o niczym.Żeby debata wypadła lekko łatwo i przyjemnie dla niego .Zwłaszcza przy wsparciu funkcjonariusza Lisa(bo któż inny byłby mu bardziej oddany)i najętej w tym celu wrzeszczącej i tupiącej publicznosci. Dla przeciwnika zarezerwowane byłyby zapewne złośliwosci Tuska,inwektywy Lisa i tupanie publiczności przy każdym słowie.Tusk zgadza się na show,a nie na merytoryczną rozmowę,bo jak twierdzi to znudziłoby telewidzów.Wiec myślę ,że najlepiej by mu poszła debata o dupie Maryny,to takie luzackie i tak sie będzie podobać lemingom.