Odyseja Anny Orzechowskiej

Anna Orzechowska należy do osób od lat próbujących nie tylko nie tracić zimnej krwi, ale i dobrego humoru wobec morza łask, jakie Polakom zapewnia wymiar niesprawiedliwości. Znaczną część tego morza - a i, prawdę mówiąc, jego rozrywek dla psychicznie odpornych - stanowi sławetna droga skargowa. Entuzjaści Nazi Polszy utrzymują, że droga skargowa pozwala nieszczęsnym obywatelom zwrócić się do Najjaśniejszych Ubermenschen, a w rezultacie uzyskać naprawę krzywd wyrządzonych im przez obce im państwo. Tyle teoria. A jak to wygląda w praktyce? Wraz z kamerzystą Wolnego Czynu Anna Orzechowska wyrusza więc 21 stycznia po raz kolejny w wędrówkę po urzędach i odwiedza Prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie; Prokuraturę Generalną; Krajową Radę Sądownictwa

Na filmach: krótki zwiastun i pełna relacja
 

* * *

Kontakt: tel. 511 060 559
[email protected]   
https://sites.google.com/site/wolnyczyn     
http://www.youtube.com/user/wolnyczyn  
http://mariuszcysewski.blogspot.com
 

YouTube: 


Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Captain Nemo

15-02-2014 [13:03] - Captain Nemo | Link:

Szanowny Panie!
Regulamin sądów jest b. prosty. To tylko dwa punkty.
Punkt pierwszy: Sędzia ma zawsze rację.
Punkt drugi: Jeżeli sędzia nie ma racji - patrz punkt pierwszy.
Zastanawiam się jednak, co by się stało, gdyby to gremium orzekło, że Ziemia jest płaska?
Podziwiam Pana i Panią Annę Orzechowską za upór w dążeniu do sprawiedliwości. Czy metody są odpowiednie - nie mnie to oceniać.
W moim starym łbie kołacze mi się taka myśl, aby wyciągnąć z wazeliny parę rodowych pamiątek i wg starych, sprawdzonych wzorów:
-upomnieć tego co błądzi;
-jak nie słucha upomnień - "25" wyciorem od karabinu na goły tyłek;
-kurwie co się zbytnio spoufala z okupantem ostrzyc głowę na "zero";
-za działanie na szkodę Ojczyzny, zdradę, współpracę z okupantem i działalność kryminalmą - kula w łeb
Wszystko to powyższe - w imieniu Rzeczpospolitej.