Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Juras po po po wie dział
Wysłane przez PS w 11-02-2014 [13:57]
Juras po po po wie dział
Foros – w notce Juras szantażuje teczkami odważył się zacytować słowa Owsiaka. Jestem pod wrażeniem. Więc jednak można. I Szanowna Administracja Salonu24.pl tego nie ukryła – szok.
Zaryzykuję.
2:00 - „Pan który wszystko wyciągnął z IPN-u. Po prostu wszedł i wyniósł. Po dzień dzisiejszy nie ma z tego żadnych konsekwencji” – „wszystko” to IMHO uogólnienie. Nad prawdziwością tej tezy nie będę się rozwodził. Gdyby jednak wyniósł wszystko to nic by nie zostało. A podobno IPN nadal coś ma.
2:30 – „g… mnie to obchodzi” – jakie sumienie taka kultura osobista. I dalej: „nie chcę wiedzieć więcej” – to wygląda na focha.
3:00 – „Powiem krótko. Nie będą nas kontrolowali ludzie, którzy chodzą w pe w perukach, bo jest to niepoważne. Zwariowaliście?” – "Zwariowaliście" - już ten argument gdzieś słyszałem chyba. I tu nasuwa mi się głębsza refleksja. Jak Kali ubrać peruka to Kali być dowcipna i ok, ale jak Kalemu ukraść pomysł z peruka to być niepoważni. Jak Kali mówić, że zapraszać do kontrola to Kali raczył po po wiedzieć czy po po mówić?
W tekście Co jest nie tak z Antonim Macierewiczem? Autor słusznie zauważa, że Macierewicz to człowiek poważny. A contrario odnośnie słów Donalda Tuska: „nikt tego nie bierze na serio”. Trudno nie dostrzec różnicy pomiędzy ludźmi poważnymi i klaunami. Oni tez to widzą. Radek za pośrednictwem Gazety raczy nazwać to inaczej: „ponuracy i optymiści”.
Czy ktoś sobie potrafi wyobrazić, żeby Macierewicz w czerwonych spodniach wszedł pod stół i szczekał o czarnych skrzynkach zgodnie z zaleceniem Ministra? Albo mówiącego w sejmie „wygrać prawdę”?
W obronie „dobrego imienia” z paragrafu 212 występowali Adam Michnik, pułkownik Bieszyński, Majewski, a teraz Owsiak vs Matka Kurka.
Macierewicz natomiast nie pozywa Tuska, Komorowskiego za nazwanie „szkodnikiem”. Ani Owsiaka. Podobnie Kaczyński cierpliwie znosi obelgi. Nie boli ich? – Boli. Szkoda czasu?... Psy szczekają, karawana idzie dalej. I dojdziemy.
A kto zna zwyczaje WSI ten wie, że na swoich nie szczekają. Ja się wychowałem w mieście. Ale wytłumaczył mi to kiedyś taksówkarz warszawski - skoro szczekają to coś jest na rzeczy. Wyczuwają zagrożenie, inaczej by nie szczekały.
YouTube:
Komentarze
11-02-2014 [15:49] - siermięga | Link: co boli,
nienawistna ucieczka do Krakowa toże nienawistne milczenie a one nie potrafią się nawet zdobyć na wyniosłe milczenie,milczenie owiec,wiele dające do myślenia milczenie,nic z tych rzeczy.
11-02-2014 [23:43] - PS | Link: Dziwi mnie tylko, że ludzie tego nie widzą
40 lat byli w niewoli komunizmu i dają się dalej wodzić za nos, pozwalają manipulować komunie.