Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
pluton głuchoniemych w Powstaniu Warszaskim
Wysłane przez gorylisko w 01-08-2013 [10:14]
Wola walki silniejsza od kalectwa
bardzo ciekawy post opisujący udział osób głuchoniemych...Ci Ludzie upośledzeni w pewien sposób rozumieli lepiej swój obowiązek wobec Ojczyzny od niejednego zdrowego...ciekawe co by na to powiedział dziadyga bartoszewski czy inny komoruski
http://blogbiszopa.pl/2010/09/wola-walki-silniejsza-od-kalectwa/(link is external)Wola walki silniejsza od kalectwa
Powstanie Warszawskie rozbrzmiewało kakofonią straszliwych dźwięków – chrzęstem gąsienic czołgów, wybuchami granatów, jazgotem karabinów maszynowych, wyciem „krów”, rykiem „trąb jerychońskich” zainstalowanych na nurkujących Stukasach, szczękiem odbezpieczanej broni, przekleństwami i jękami rannych… Ta piekielna mieszanka dezorientowała i przerażała walczących.
Wśród powstańców był pluton nieustraszonych żołnierzy, na których te dźwięki nie robiły najmniejszego wrażenia.
Po prostu ich nie słyszeli. A kiedy zostali ranni – nie krzyczeli, bo nie potrafili.
Byli głuchoniemi.
Pluton Głuchoniemych powstał na długo przed tragicznym zrywem. Już w 1941 roku w Instytucie Głuchoniemych i Ociemniałych przy Placu Trzech Krzyży nauczyciel wychowania fizycznego Wiesław Jabłoński ps.”Łuszczyc” zorganizował konspiracyjną grupę złożoną ze swoich wychowanków. Grupa ta liczyła około 20 osób i weszła w skład Związku Walki Zbrojnej, a potem stała się częścią zgrupowania Armii Krajowej „Siekiera”. Głuchoniemi konspiratorzy po złożeniu przysięgi w języku migowym zajmowali się kolportażem ulotek, podziemnych pism oraz przenoszeniem broni. Wywiązywali się z tych zadań lepiej niż słyszący – mieli legitymacje poświadczające niepełnosprawność oraz opaski z napisem „Taubstumme” („Głuchoniemy”), dzięki którym mogli się swobodnie przemieszczać. Niemcy nigdy ich nie rewidowali – nie mieściło im się w głowach, że osoba głuchoniema może być żołnierzem Podziemia.
Powyżej: Pluton Głuchoniemych przed Instytutem na Placu Trzech Krzyży. Sierpień 1944 roku.
1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00 wszyscy żołnierze Plutonu (wcielonego z chwilą wybuchu Powstania do batalionu AK „Miłosz”) stawili się w Instytucie. Podobnie jak innym oddziałom powstańczym doskwierał im brak broni – Pluton posiadał zaledwie kilka granatów. Początkowo pełnili więc funkcje pomocnicze – budowali barykady, usuwali gruz, przygotowywali jedzenie i pełnili warty. Z czasem dołączyli do oddziałów liniowych. Brali udział w zdobyciu budynku Gimnazjum im. Królowej Jadwigi oraz gmachu YMCA. Wkrótce zasłynęli z niezwykłej odwagi.
8 sierpnia dwóch głuchoniemych żołnierzy – strzelec Stanisław Gajda ps.”Gaj” oraz Henryk Nasiłowski ps.”Czerwony” zauważyło kilku obwieszonych bronią Niemców wyskakujących przez okno z gmachu YMCA. Dopadli ich od tyłu i zabili gołymi rękami zdobywając kilka pistoletów maszynowych.
Uczestniczyli w akcjach w Śródmieściu, na Starówce i Czerniakowie. Walczyli na barykadach nie słysząc huku własnych pistoletów maszynowych, ani wybuchów rzucanych granatów. Paradoksalnie – często radzili sobie lepiej niż ich słyszący koledzy.
Nie ogłuszały ich i nie dezorientowały wybuchy pocisków artyleryjskich, ani świst kul przelatujących koło głowy. Widzieli strach w oczach innych, ale sami go nie odczuwali. Często zgłaszali się na ochotnika do najbardziej karkołomnych zadań.
Mieli doskonały wzrok, dzięki któremu błyskawicznie namierzali „gołębiarzy” – hitlerowskich snajperów strzelających z dachów.
Posiadali też jakiś niesamowity szósty zmysł, który ratował im życie w ekstremalnych sytuacjach.
Powstańcy wspominali sytuację, w której podczas nalotu Stukasów głuchoniemi żołnierze pobiegli w przeciwną stronę, niż słyszący. I tylko oni przeżyli.
To zakrawa na cud, ale mimo udziału w najbardziej zaciętych walkach Powstanie przeżyli niemal wszyscy żołnierze Plutonu Głuchoniemych. Po kapitulacji część z nich wyszła z miasta razem z ludnością cywilną, a reszta trafiła do niewoli.
Niemcy długo nie mogli uwierzyć, że walczyli z nimi głuchoniemi żołnierze.
Ten Pluton był ewenementem na skalę światową. Niesamowitym przykładem przekraczania własnych słabości w niewyobrażalnie trudnej sytuacji.
Do dzisiaj żyje kilku głuchoniemych bohaterów Powstania Warszawskiego.
Im oraz ich zmarłym koleżankom i kolegom, którzy walczyli w Powstaniu raper Karol Pjus poświęcił utwór „Głośniej od bomb”. On też jest osobą niesłyszącą.
Zobacz także:
Douglas Bader – beznogi as przestworzy(link is external)
Źródło:
Patrycja Bukalska, Pluton Głuchoniemych, Tygodnik Powszechny, 10.08.2008.
Praca zbiorowa, „Oddziały Powstania Warszawskiego”, Inst. Wyd. Zw. Zaw., Warszawa 1988 .
Barbara Mińska, Głuchy raper uczcił Pluton Głuchoniemych, Dziennik, 24.07.2009.
Komentarze
01-08-2013 [12:44] - Daf (niezweryfikowany) | Link: Panie Goryl !
Bardzo interesujaca publikacja. Bylo tak, jak Pan pisze.Wiem z opowiadan moich bliskich, ktorzy przezyli Powstanie Warszawskie i byli wywiezieni do obozu w Niemczech.
Instytut Gluchoniemych to byla przed wojna (a takze i po wojnie) bardzo szacowna instytucja.
W Powstaniu Warszawskim brali tez udzial mlodzi ludzie, ktorzy nalezeli przed wojna do tzw. "marginesu spolecznego". W czasie okupacji wlaczyli sie calym sercem w Ruch Oporu, brali udzial w roznych akcjach, a w powstaniu Warszawskim walczyli niezwykle bohatersko i bardzo czesto gineli.
Znalam w Warszawie pewna osobe, z pochodzenia Ukrainke, ktora w Powstaniu Warszawskim stracila trzech synow.
O tych mlodych bohaterach trzeba tez pisac.
Moze zechce Pan napisac o gen. Stanislawie Sosabowskim ? Rzeczywisty bohater walk o wyzwolenie Holandii, zle potraktowany przez Anglikow (Montgomery), a potem przez Holendrow (nie mogl przeciez po wojnie wrocic do Polski). Czlowiek bez skazy, wiem bo przed wojna mieszkal na Zoliborzu w Warszawie, ludzie go znali. Jego syn zostal ciezko ranny w Powstaniu.
Jest film o gen. Sosabowskim i ksiazka, a w kosciele Sw. Stanislawa Kostki w Warszawie tablica pamiatkowa.
01-08-2013 [20:38] - gorylisko | Link: dafujka...proszę w sprawy polskie się nie wtrącać
poza tym to nie moja produkcja, proszę czytać ze zrozxumieniem...
proszę podliczyć ile kradzionego dobra nabyli niemcy i austriacy w operacji ubeków "żelazo"
01-08-2013 [22:44] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ Goryl 20:38
A dlaczego panie goryl ? Kto pan jest i jakie prawo ma pam mi zabraniac "wtracac sie w sprawy polskie" ? Co pan w zyciu osiagnal ? Ja moge udowodnic, ze wstydu Polsce nie przynosze (chociaz nie musze udawadniac) a pan ?
02-08-2013 [00:06] - gorylisko | Link: moje osiągnięcia mierzę sznurkiem od kiełbasy
najlepiej niemieckiej z monogramami ss...
http://www.youtube.com/watch?v=Yjl0ThljasU(link is external)
no to heil merkel/putin... może powyższa muzyczka z wafen ss zadziała kojąco na pani dusze i ducha bojowego postluftwaffe na miotłach co straszy świstaki zawijajace w sreberka
02-08-2013 [08:17] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ goryl 00:06
Skoncz pan swoje zalosne wystepy. Tacy jak pan strzyga moj trawnik za 5 euro/godz, a potem udaja intelektualistow.
Cham chamem na wieki wiekow amen....
02-08-2013 [09:07] - gorylisko | Link: i znowu prezeencik dla posthitlerówy madame dafuuuuj
nie wiem skąd u pani te urojenia w temacie mojej osoby ale widzę, że linki które pani podałem powoduja u pani niezdrową eskalację marzeń sennych w temacie rasy panów... proszę częście latać wokół alp co by... hmmmm, przewietrzyć podwozie...
http://www.youtube.com/watch?v=6OlFQamVkUc&bpctr=1375428705(link is external)
no to heil merkel/putin/jaruzelski
02-08-2013 [12:47] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ goryl 09:07
Spusc pan powietrze, panie goryl, panskich linkow nie otwieram, zejdzie pan kiedys z tego swiata nie zauwazony - ja nie - nawet pan nie wiesz, zes pan moj patent uzywal w Polsce, bo cala Polska uzywala, gazety o mnie pisaly, rzad przypinal order itp- a pan potrafisz sie tylko czepiac - zalosna figurko. Zejdz mi pan z oczu.A na portalu bede tak dlugo pisac, jak dlugo Administracja mi pozwoli.Obrazic to pan mozesz takich jak pan.
PS: Ile pan pobierasz za strzyzenie trawy ?
02-08-2013 [17:29] - gorylisko | Link: madame daf
jestem pod kosmicznym wrażeniem...cała Polska panią zna i została pani przypieta do orderu... woooow, qrka wodna, no to na miotle musiała pani niezłe wygibasy robić... pewnikiem niejeden pilot był zdrowo podekscytowany... oczywiście pod warunkiem, że latała pani na golasa...
już wyobrażam sobie gwizd powietrza na pani biuście kiedy zbliżała sie pani do bariery dźwięku... a stożek macha zaczyna się od pani perkatego noska pewnikiem ;-)
a byłbym zapomniał, zemdleje z wrażenia w niedziele po obiedzie...
no to hajl merkel
odnoszę wrażenie, że nie zamierzam zdobywać uznania świata i ludzi...no może nie wszystkich, jest kilka osób które szanuję...
co do uznania świata... to w Biblii...jest coś cymbale brzmiącym czy miedzi brzęczacej...
myślę, że cymbał jest dość adekwatne
01-08-2013 [22:20] - łucyna | Link: do DAF
majac w pamieci pani komentarze na temat niemieckich zbrodniarzy i ich zasług w odbudowie Niemiec.Roli kanc.Adenauera w działaniach ochronnych dla tych bandytow. Szeroko pani opisywala i zachwycała sie tym jakich to wielkich "demokratow" uczyniono z tych zbrodniarzy !!! No ... bo to sie działo w krajach o "utrwalonych systemach demokracji" ... (to pani , wielokrotnie tu wypisywane slogany).
polecam przeczytac , komentarz na pierwszej stronie internetowego wydania NiezaleznaPl , tu gdzie sie pani udziela na NB. ... , komentarz ma tytuł ; "Szokujace historie. Mordowali powstancow a pózniej robili kariery i zyli w dostatku".
Pani sie tak kompromituje kazdym swoim wpisem ... ze musze spytac , czy z pania jest cos nie tak ?!
Nikt juz nawet nie zwraca uwagi na te "mądrości" pani ... budzi pani ... "Numgu adeo foedis adeoque pudendis.Utimur exemplis ut non peiora supersint" , tzn. - Nigdy nie mozna przytoczyc przykładu tak haniebnego i tak obmierzłego , by nie pozostał jeszcze jaki gorszy.
ten ostatni cytat to o Pani DAF ... pisze gdyby pani niezrozumiała !.
01-08-2013 [22:48] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ lucyna 22:20
Na glupote - pani glupote - nie ma lekarstwa. Nic pani nie rozumie i nic pani nie zrozumie. Nie zycze sobie, zeby sie pani za mna szwendala po portalu - "patriotko" z Koziej Wolki.
02-08-2013 [07:49] - łucyna | Link: do DAF
Jedno co pani napisała prawidłowo to to źe "szwenda sie po portalu". A co do głupoty - to nikt tu pania w tej głupocie nie przebije !!! pani nawet nie jest juz smieszna , pani jest załosna ...
01-08-2013 [22:50] - gorylisko | Link: szanowna pani
dafujka jest tutaj służbowo...dlatego szkoda śliny żeby nań splunąć...trzeba z humorem...
i traktować ją jak nowy rodzaj postluftwaffe na miotłach straszące świstaki zawijajace sreberka
01-08-2013 [23:07] - gorylisko | Link: madame dafujka, jakiekowiek propozycje z pani strony
dotyczace historii Polski i jej bohaterów będe traktował jako prowokację posthitlerowskiego chowu...
i traktował jak poniżej
http://www.youtube.com/watch?v=uqodNKrryXo(link is external)
jeżeli podczas oglądania powyzszego filmiku poczuje pani ekscytację i wilgoć gdzie niegdzie to dla ochłody radzę wsiąść na miotłę i przewietrzyć hmmmm, podwozie ;-))) dajmy na to...
no to co heil merkel
P.S.
Szkoda tylko tego tematu muzycznego bo jest niezły...
01-08-2013 [23:15] - Daf (niezweryfikowany) | Link: @ goryl 23:07
Bzdury pan wypisuje, myslalam ze pan zmadrzal, ale sie pomylilam. Panskie chamstwa nie sa w stanie mnie obrazic.
Panski filmik mnie nie interesuje. Bluzgi z pozycji "wedrownego robola" .