Trotylem y nitrogliceryną

Chciałem skromnie i w bardzo wyważony sposób odnieść się do dzisiejszej kołomyi elementarnej właśnie wywołanej znalezieniem materiałów wybuchowych na elementach kadłuba tupolewa,  więc proszę na mnie nie krzyczeć, nie łajać, i nie wyzywać od agentów (wszystkie strony proszę), ale zrobić sobie kawę/herbatę, wykonać dziesięć przysiadów i przeczytać. Sprawa już od samego początku skłania do zachowania dystansu, bo wybiło „mediami głównego nurtu”. Nie twierdzę, że media głównego nurtu nie mogą chcieć się „przewerbować” na nowe rozdanie polityczne; zapisując tę myśl na skrzydle tablicy po środku jednak podkreślmy, że główny nurt medialny w Polsce od dwudziestu lat służył i służy jednemu (temu realnemu) ośrodkowi władzy, i jeśli nawet w mediach głównego nurtu pisze się prawdę, to nie po to, żeby z tej prawdy miał wyniknąć jakiś dobry (dla nas) skutek.

Zacznijmy od odtworzenia istoty przekazu, nie dzieląc go na temat główny i towarzyszące wrzuty (bo przekaz składa się z całości, tej docierającej do odbiorcy):

1.        był trotyl

2.        była nitrogliceryna

3.        stwierdzono nie tylko ich obecność, ale określono również ilość

4.        w jednym z badanych przypadków ilość śladów była tak duża, że nie starczyło skali (sic!)

Spróbujmy teraz przeanalizować na zimno ten przekaz zadając pytania:

1.      Jakim cudem Rosjanie dopuścili polskich prokuratorów do badania wraku, skoro wcześniej nie dopuszczali i było cacy, nikt nie płakał?

2.      Jakim cudem Rosjanie nie usunęli wykrywalnych w prosty sposób śladów materiałów wybuchowych przez ponad dwa lata od zamachu, kiedy to „zacierali ślady”? Umyli wrak, a tego nie zmyli? Mamy kompletnych debili na wschodzie? Małpka z arsenałem atomowym?

3.      Jak pogodzić jednoczesną obecność i trotylu i nitrogliceryny? Jak skonstruowany był zamach z pirotechnicznego punktu widzenia?

4.      Trotyl, podobnie jak nitrogliceryna, to dosyć szacowne dziś materiały wybuchowe, wynalezione jeszcze w XIX wieku. Nie wdając się w szczegóły techniczne warto zauważyć, że trotyl słabo nadaje się na przeprowadzanie nim zamachów terrorystycznych; on może stanowić składnik pewnych nowocześniejszych rozwiązań, dlatego warto by zapytać prokuratorów, czy wykonując badania szukali również śladów: heksogenu, aluminium, wosku, glinu, oktogenu? Czy też to jakiś zdesperowany górnik się zamachnął?

5.      Nitrogliceryna jest równie szacowna jak trotyl. Zastosowanie nitrogliceryny (w postaci czystej) do zamachu terrorystycznego jest ideałem, bo nie dochodzi do żadnego zamachu i kończy się śmiercią zamachowca. Nitrogliceryna jest uznawana za przestarzały i niebezpieczny składnik produkcji materiałów wybuchowych i została zastąpiona przez  TNT, RDX, HNX.

Wnioski:

1.      Nie ulegajmy wytwarzanej przez media psychozie.

2.      Nie rzucajmy się dopasowując XIX-wieczne materiały wybuchowe do wybuchów z 10 kwietnia 2010, a szczególnie, jeśli miałyby być dokonane w powietrzu, i miały być następstwem zamachu.

3.      Przyjmijmy do wiadomości, że ten przekaz jest w 100% zaakceptowany przez Rosjan, bo nie da się pogodzić tez o zacieraniu, niszczeniu, ukrywaniu, niedopuszczaniu, z nagłym ujawnieniem tak kluczowego dowodu, chyba, że chcecie mnie Państwo przekonać, że nasze „lisy” z prokuratury „znów” przechytrzyły Putina i jego służby. Jeśli tak, to najpierw im się przyjrzyjcie...

4.      Przyjąłbym do wiadomości fakt zewnętrznego sterowania sprawami w Polsce (sterowania nierosyjskiego), ale w sytuacja, w której dowody pochodzą z Rosji to wyklucza, więc „bodziec” jest rosyjski.

Moje hipotezy (moja hipoteza to jest taka myśl o obserwowanej rzeczywistości, która jest niezależna od myśli innych ludzi, i mam do niej prawo nadane Adamowi i Ewie przez samego Stwórcę w akcie tworzenia (dlatego jedli nie te owoce co trzeba), a potem przekazywane z pokolenia na pokolenie od Adama i Ewy, aż do mnie doszło, więc proszę się nie oburzać, gdy korzystam)

1.      96 pasażerów Tu-154 nie zeszło z tego świata w wyniku wypadku lotniczego, cały świat o tym wie. Jak zeszło nie wiem, ale nie wyniku działania trotylu i nitrogliceryny na pokładzie lecącego samolotu (temperatura trotylu podczas wybuchu 3300º, ewentualny wybuch paliwa pozostawiłby ślady na ciałach ofiar).

2.      „Cudowne odnalezienie trotylu i nitrogliceryny” nie jest elementem odsłaniania prawdy, ale elementem rosyjskiej gry.

3.      Od kilkunastu miesięcy sprawnie początkowo działający sojusz Rosji z polskimi gangsterami się rozpadł; od tej pory jedna strona chce wysadzić w kosmos drugą używając Smoleńska jako ładunku wybuchowego.

4.      Do tych działań dołączają się inni światowi gracze.

5.      Nie pozwólmy tworząc hipotezy pozwolić sobie „skakać” z ładunków wolumetrycznych (jedyne sensowne rozwiązanie hipotezy wybuchu) na elementy technologii górniczych bądź inżynierii rozbiórek obiektów (budynki, wraki, etc...), bo de-konstruujemy sobie całą hipotezę.

6.      Jedyne sensowne wytłumaczenie obecności trotylu i nitrogliceryny na miejscu zdarzenia jest takie, że te materiały znajdowały się w miejscu, gdzie samolot ewentualnie spadł, i zostały zdetonowane po tym zdarzeniu, ale to rodzi kolejne, poważne wątpliwości.

Odpowiedź na pytanie: po co ta wrzutka jest?

Wydaje się, że wrzutka służy przygotowaniu odpowiedniej atmosfery przed 11 listopada i ma doprowadzić do gwałtownych wydarzeń w efekcie których nielojalny (dzisiaj) wobec Rosji ośrodek rządowy (jak ja go nazywam: Hazardzista) ma zostać zastąpiony przez lojalny – prezydencki (Gracz), a opozycja (Ofiara) ma znowu wystąpić w tej roli, to znaczy ofiary. Przecież światu chodzi o to, żeby spokój znów zapanował w Warszawie, a przeprowadzone ostatnio testy amerykańskiej tarczy antyrakietowej wykazały dobitnie, że tarcza działa, ale nie na „odcinku polskim”, gdzie nie zadziałała.  

Pozostaję oczywiście otwarty na rzeczową polemikę i argumenty.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Janko Walski

30-10-2012 [13:57] - Janko Walski | Link:

w przeciwieństwie do ostatniej sensacji.
Zgadzam się, to najbardziej prawdopodobny trop. Trzeba teraz popracować jeszcze nad powiązaniem z całością.

Obrazek użytkownika tagore

30-10-2012 [14:01] - tagore | Link:

Z trotylu ,nitrogliceryny i nitrocelulozy z dodatkami otrzymujemy
plastyk ,dość stary ale jary materiał wybuchowy.
Ciepło detonacji gwałtownie spada z odległością od jej cenrum.
Do zniszczenia samolotu wewnętrznym wybuchem nie trzeba wiele materiałów
wybuchowych .

tagore

Obrazek użytkownika Rolex

30-10-2012 [15:06] - Rolex | Link:

Pytanie, czy Semtex czy C-4, poza tym dalej nie rozumiem skąd i trotyl i nitrogliceryna?

Ale chyba jedyny sensowny trop, gdyby całej tej informacji nie traktować jako wrzuty.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika tagore

30-10-2012 [15:31] - tagore | Link:

Plastyk jest mieszaniną różnych materiałów po wybuchu
pozostają ślady składników. Nie jest to jeden związek
chemiczny.
A cała sprawa jest niejasna na pokładzie mogły być
mikroładunki zabezpieczające urządzenia szyfrujące.
Sprawa może być prowokacją ale mogły komuś puścić nerwy
i zrobił to w trosce o zdrowie tak jak inny Pan w tej sprawie nagrał ministra
monu.
tagore pozdrawiam

Obrazek użytkownika na_zagrodzie

30-10-2012 [14:04] - na_zagrodzie | Link:

jeśli był trotyl, to każde dziecko wie, że trotyl to zamach. Media sa używane po to aby trafić do mas, a masy wierzą w to co znają. Wiedzą co to jest mgła, co to jest trotyl, co to jest chcieć lądować za wszelką cenę. Tym sposobem ma się władzę nad masami. Ewidentnie na 10-11.11 jest przygotowany moment przełomowy, po którym - to samo co zawsze. Najważn. żeby był "spokój w Warszawie". Nikt nie bedzie w UE umierał za Gdańsk ani Smolensk.

Obrazek użytkownika Rolex

30-10-2012 [15:02] - Rolex | Link:

Zgadzam się z przykrością

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Rolex

30-10-2012 [15:02] - Rolex | Link:

Zgadzam się z przykrością

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Janko Walski

30-10-2012 [14:37] - Janko Walski | Link:

nie było żadnego trotylu. Powołani biegli pracujący z prokuraturą pod Smoleńskiem nie stwierdzili na wraku trotylu ani żadnego innego materiału wybuchowego - powiedział płk Ireneusz Szeląg. Czyli ktoś wypuścił Rz. Niezłe.

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

30-10-2012 [14:49] - NASZ_HENRY | Link:

Wynik badania spektometrem daje wynik błyskawicznie.
http://www.hitachi.com/ICSFile...
Płk Szeląg strzelił sobie w POliczek ;-)

Obrazek użytkownika Rolex

30-10-2012 [15:01] - Rolex | Link:

A powtarzam do znudzenia: ostrożnie!

Serdeczne

Obrazek użytkownika andreziom

30-10-2012 [14:46] - andreziom | Link:

Obecność trotylu i nikceliny to jak na służby specialne składniki bomby są beznadziejne. FSB lubli używać do zamachu izotopu, napromienowac wroga kremla. Takie składniki to ktoś jakiś amatorsko się posługiwał to bardziej wskazuje na terrorystów islamskich to w ich stylu oni posługują się trytolem w afganistanie z zamachach samobójczych

Obrazek użytkownika Rolex

30-10-2012 [15:47] - Rolex | Link:

Też mi ten trotyl do niczego nie pasuje

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Rolex

30-10-2012 [15:47] - Rolex | Link:

Też mi ten trotyl do niczego nie pasuje

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Kamil27

30-10-2012 [15:52] - Kamil27 | Link:

mój komentarz zniknął więc wklejam jeszcze raz. Uważam, że to właśnie Rosjanie mogli podrzucić ten trotyl. Być może to pozostałośći po wojnie ale równie dobrze mogli celowo podłożyć te substancje jakiś czas temu aby polscy eksperci mogli je wykryć. Ja bym przynajmniej tak zrobił gdybym był Putinem.
To trafia na dobry, paranoiczny grunt gdzie Kaczyński z Macierewiczem myślą, że cokolwiek ustalają a są tylko rozgrywani.

Obrazek użytkownika Rolex

30-10-2012 [16:26] - Rolex | Link:

ja nic nie usuwałem, chyba nawet nie ma takich możliwości.

Uwagi trzy - jesli zdarza się taka trauma jak ta katatsrofa, trudno uniknąć paranoicznych klimatów

druga - zgadzam się, że jesli są ślady trotylu czy dynamitu to Putin o tym wie od 10 kwietnia 2010 roku.

Rzepa odegrała dzisiaj haniebną rolę

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika Zdenek Wrhawy

30-10-2012 [16:32] - Zdenek Wrhawy (niezweryfikowany) | Link:

Tez uważam,że to wrzutka...tylko jedno pytanie...

Kto to "rozrabia"?!

Jeżeli Tusk z Putinem byli w zmowie,to obaj powinni cicho siedzieć.

Tusk nie rozrabia Rosji,bo by sie zes...ze strachu.

Putinowi wystarczy pstryknąć palcami i nie ma Tuska i całego tego teatrzyku kukiełek!

Służby w Rosji? Miedwiediew rozrabia Putina?

Jakies służby w PRLbis rozrabiaja Tuska?

Piszecie o prowokacji na 11.11.2012...za grube nici i zbyt skomplikowane...chociaz?

Ale macie burdel w tej III RP :-))

Obrazek użytkownika wyrko

30-10-2012 [16:33] - wyrko | Link:

Pan jestes wyjątkowo cienki jako sledczy i jeszcze cienszy jako ekspert. Podobnie jak panski przyjaciel FYM jestes pan specem od wzbudzania wątpliwosci. Po co klapiesz pan, Ruhlex, dziobem skoro nie masz nic nowego do powiedzenia?

Obrazek użytkownika wyrko

30-10-2012 [16:46] - wyrko | Link:

Pan jestes wyjątkowo cienki jako sledczy i jeszcze cienszy jako ekspert. Podobnie jak panski przyjaciel FYM jestes pan specem od wzbudzania wątpliwosci. Po co klapiesz pan, Ruhlex, dziobem skoro nie masz nic nowego do powiedzenia?

Obrazek użytkownika kaczazupa

30-10-2012 [23:27] - kaczazupa | Link:

Wskoczył Pan do pociągu cyrkonowego nie na podstawie artykułu w GP tylko znając treść referatów Konferencji Smoleńskiej (znał Pan, nieprawdaż?). Niestety prof.Jaworski z taką samą rezerwą odniósł się do swoich wyników, jak prok.Szeląg do wiedzy na temat trotylu, choć czynili to z zupełnie innych pozycji. Jak Panu w pociągu cyrkonowym wygodniej to Pana sprawa, ale chronologia dzisiejszych wydarzeń przemawia z tym, że Gmyz napisał prawdę, choć podane przez niego fakty być może nie mają jeszcze wagi dowodów procesowych. Dopiero, jak będą miały, to w oparciu o nie będzie można prowadzić analizy politologiczne. Wyprzedzanie ekspertyz technicznych analizami politologicznymi to nic innego, jak podporządkowywanie nauki polityce.