Prezentacja doktora K. Nowaczyka przed Zespołem Parlamentarnym, 27.06.2012

WAŻNY APEL

Proszę o podpisywanie petycji do administracji prezydenta Obamy w sprawie utworzenia międzynarodowej komisji ds. Smoleńska.
https://wwws.whitehouse.gov/petitions/!/petition/support-polish-nation-appeal-international-investigation-smolensk-2010-air-crash/tDSMBfXr?utm_source=wh.gov&utm_medium=shorturl&utm_campaign=shorturl

Poniżej przedstawiam prezentację doktora K. Nowaczyka przed Zespołem Parlamentarnym w dniu 27.06.2012.

Omawiane w prezentacji oficjalne (stanowiące część raportu) animacje Komisja Millera przygotowała na podstawie nieprzetworzonych zapisów rejestratora parametrów lotu ATM QAR. Z analizy tych danych wynika, że samolot leciał wyżej niż komisja zapisała to w raporcie.

KBWL LP dopuściła się zatem manipulacji w oficjalnym dokumencie, zafałszowując wysokości barometryczne i radiowe, a także wyciągając nieprawdziwe wnioski o uderzeniu skrzydłem w brzozę, gdy samolot był kilkanaście metrów nad gruntem. Dodatkowo, cofnęła w czasie zapisy wskazujące na początek gwałtownego skrętu maszyny, który w rzeczywistości miał miejsce w okolicy TAWS#38, a nie brzozy. Skręt ten był  tak ostry, że wartość zmiany kierunku lotu w tym miejscu komputer pokładowy uznał za błędną daną.

W świetle danych, zaprezentowanych przez KBWL LP w omawianej wizualizacji, obliczenia prof. Artymowicza, który rozpoczyna je od „urwania” fragmentu skrzydła przez brzozę, nie dotyczą katastrofy w Smoleńsku.

Zapis dźwiękowy
https://docs.google.com/open?id=0BwPwbhnBMeraNktYNV9mem4taEU

































Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika NASZ_HENRY

29-06-2012 [09:22] - NASZ_HENRY | Link:

Artymowicz odkrywca pancernej brzozy ;-)

Obrazek użytkownika Wolny Strzelec

29-06-2012 [10:09] - Wolny Strzelec | Link:

1. Czy dobrze rozumiem, że wysokościomierz baryczny bazuje na czujnikach (np. rurki Pitota) ulokowanych przy dziobie samolotu? Jeżeli tak, to wysokość baryczna opisuje położenie kokpitu. Biorąc pod uwagę, że długość samolotu to 48 m, nawet na oko widać, że w momencie, gdy końcówka skrzydła jest na wysokości 5 m, kokpit jest kilkanaście metrów nad gruntem.

2. Podany jest błąd interpolacji +/- 1 m. Interpolacji, czyli czerwonej krzywej, tak? A jaki jest błąd odczytu wysokościomierza barycznego? Na jednym z forów lotniczych doczytałem się, że przy dokładnym ustawieniu ciśnienia atmosferycznego, jeżeli samolot jest nisko nad ziemią, to "błąd odczytu można zredukować nawet do 3 m". Czyli rzeczywista nieoznaczoność odczytu jest chyba większa niż +/- 1 m.

Uwaga dodatkowa. Na wizualizacji PKBWL LP odczyt "radiowysokościomerza" nie widzi beczki. Czemu?
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Marek Dąbrowski

29-06-2012 [15:27] - Marek Dąbrowski | Link:

Dla prawdopodobnego Pitch w okolicach brzozy (ok.13 stopni) różnica między dajnikami ciśnienia a miejscem hipotetycznego uderzenia to ok.6 m (w pionie), a więć znacznie mniej niż kilkanaście.

Co do RW: nie ma możliwości prawidłowego odczytu z Roll ok.90 stopni, zresztą dane "raportowe" wysokości radiowej na animacji są zmanipulowane i np. nie zgadzają się z wykresami w Raporcie Millera.

Co interesujące, członkowie KBWL LP byli swego czasu zdania że nawet przy Roll ok.120 stopni nagrały się wartości RW, które są niewiarygodne (tu akurat się zgadzam).

Obrazek użytkownika Wolny Strzelec

29-06-2012 [16:56] - Wolny Strzelec | Link:

5+6=11, dodajmy błąd odczytu wysokościomierza barycznego i już rozbieżność nie jest tak dramatyczna. Ale zgoda, że RW pokazany na wizualizacji ma się nijak do raportów MAK i Millera. Te rzeczy powinny być bardziej precyzyjnie uwzględnione w analizie KaNo... Ogólnie, w analizach a la Michał Jaworski brakuje rachunku błędów (nie może wyjść jedna krzywa, tylko cała rodzina krzywych z rozchodzącymi się obwiedniami, bo błędy się kumulują ze wzrostem t). Jak do tego dodać fakt odczytywania danych z (dość grubych) krzywych na pdf w raporcie MAK (bo brak dostępu do oryginalnych plików), to trzeba jednak zachować pewną powściągliwość w formułowaniu ostatecznych wniosków co do trafienia - bądź nie - w brzozę.

Obrazek użytkownika kano

29-06-2012 [19:33] - kano | Link:

Po aptekarsku – odległość w poziomie pomiędzy BW i RW wynosi 6 m, w pionie 1.25 m. Przyjmijmy, że pitch w tym miejscu wynosił 13.8 deg (nasza dobra wola, bo wiemy że Miller przesuwał wykresy). Mamy zatem:

1.25 + 6*sin(13.8) = 2.7 m

Na wizualizacji w miejscu kontaktu skrzydła z brzozą (8:41:00,5) samolot był w/g wysokości barycznej 20.3 m nad gruntem. Mamy teraz:

20.3 – 2.7 = 17.6 m

Odczyt BW obarczony jest systematycznym błędem ze względu na wprowadzane ciśnienie na wysokości początku pasa z dokładnością do 1 hP, co oznacza w tych warunkach 8 m – czyli ±4 m. Stąd skorygowana wysokość baryczna do poziomu RW w momencie uderzenia w brzozę wynosiła 17.6  ± 4 m.
Pozostaje jeszcze korekcja miejsca pomiaru wysokości RW do wysokości na jakiej był ułamany fragment skrzydła, Odległość RW w poziomie od miejsca uewania wynosi 17.75 m, ponownie pitch 13.8:

17.75*sin(13.8) = 4 m.

Na wizualizacji RW w miejscu zderzenia z brzozą (8:41:00,5) wynosi 10 ±1 m (błąd odczytu z mechanicznego wskaźnika).
Końowy wynik obliczeń wysokości miejsca urawnia skrzydła nad poziomem gruntu wygląda następująco:

Obliczenia z RW:    6.0 ±1 m
Obliczenia z BW:  13.6 ±4 m

Obrazek użytkownika Wolny Strzelec

29-06-2012 [20:05] - Wolny Strzelec | Link:

Dzięki za aptekarską precyzję, KaNo.

Ale, w pracy

W Tang et al, Barometric Altitude Short-Term Accuracy Analysis, IEEE Aerospace & Electronic Systems, vol. 20, no. 12 (Dec. 2005)
http://ieee-aess.org/sites/def...

znalazłem dane na temat eksperymentów porównujących GPS i barometryczne wysokościomierze (nawet użyto Boeinga 727). Przy superdokładnej kalibracji w warunkach w pełni kontrolowanych (dokładność GPS rzędu centymetrów) krótkoczasowa dokładność wysokościomierza barycznego była maksymalnie +/- 5 ft, co daje lokalizację w pasie o szerokości ok. 3 m. Nie sądzę, aby aż takie warunki kalibracji były spełnione w Smoleńsku. Niemniej, te co najmniej +/- 1.5 m trzeba dodać do Twoich +/- 4 m.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika kano

29-06-2012 [21:54] - kano | Link:

Błąd pomiaru wysokości barycznej, a dokładniej ciśnienia, w interesującym nas zakresie minimum trajektorii jest bardzo mały i wynosi ±1 m. Mieści się zatem spokojnie w systematycznym błędzie wynikającym z rozdzielczości 1 hP, czyli ±4 m. Musiałby to być szczególny przypadek aby te dwa błędy się dodały, tym bardziej że w minimum dysponujemy podnad 20 odczytami z dwóch, niezależnych wysokościomierzy barycznych.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Wolny Strzelec

29-06-2012 [21:28] - Wolny Strzelec | Link:

Jeszcze ten detal: Samolot był przechylony na lewe skrzydło chyba 2.5 stopnia, co daje dodatkowe obniżenie końcówki w miejscu urwania ok 1 m.

Obrazek użytkownika kano

30-06-2012 [16:54] - kano | Link:

Samolot był przechylony w lewo o pół stopnia. Tak więc miejsce uderzenia w brzozę odległe od środka ciężkości o około 13 m było niżej:
13*sin(0.5) = 0.1 m
To chyba możemy pominąć?:)

Obrazek użytkownika nurni

01-07-2012 [09:54] - nurni (niezweryfikowany) | Link:

Obrazek użytkownika Wolny Strzelec

02-07-2012 [09:30] - Wolny Strzelec | Link:

Nie chcę robić za obrońcę Millera a zwłaszcza tej wizualizacji. Niemniej, gwoli precyzji, w załączniku 4 do raportu KBWL, str. 2/14 czytamy, że kąt przechylenia w momencie oderwania skrzydła na brzozie wynosi -2.5 stopnia, co daje obniżenie końcówki skrzydła o 0.6 m (tak czy inaczej jest to szczegół raczej drobny, zwłaszcza że skrzydła są w locie jakoś ugięte do góry, co trudno uwzględnić dokładnie). Większy błąd powoduje zapewne fakt, iż przestawienie ciśnienia na poziom lotniska (nawet załóżmy dokładność 1 hP) odbywa się jakiś czas wcześniej, a na dodatek istotna jest precyzja ustawienia temperatury powietrza (która wpływa znacząco na relację wysokość rzeczywista-wysokość baryczna), o której nie wspominasz. Jeżeli we wspominanych przeze mnie eksperymentach nie udawało się zredukować błędu barycznego odczytu wysokości do mniej niż +/-1.5 m, to przyjęty w Twojej analizie +/-1 m (na dodatek wchłonięty już w inne błędy, więc w praktyce równoważny 0 m) jest, moim zdaniem, dość trudny do obrony. Powiedziałbym raczej, że rozbieżności, o których mówisz, sugerują błąd rzędu +/- 6m. Moje komentarze proszę traktować jako advocatus diaboli, co nie znaczy, że jestem satanistą ;)

Obrazek użytkownika kano

02-07-2012 [19:09] - kano | Link:

"to przyjęty w Twojej analizie +/-1 m (na dodatek wchłonięty już w inne błędy, więc w praktyce równoważny 0 m) jest, moim zdaniem, dość trudny do obrony"

Zostałem najwyraźniej źle zrozumiany. +/-1 m to błąd interpolacji, a nie odczytu wysokości barycznej. Dla odczytu, jak napisałem poniżej, przyjąłem +/- 4 m.