Dwie „ustawki” Tuska

 

1. Ustawka to wg definicji z Wikipedii patologiczne zjawisko społeczne polegające na z góry umówionej bijatyce dwóch grup ludzi deklarujących przynależność do zwaśnionych grup kibicowskich. Stąd cudzysłów w tytule tego tekstu, w którym chcę opisać dwa wydarzenia przeprowadzone przez Tuska ale właśnie z góry umówione.

Jestem bowiem przekonany, że Premier Tusk z towarzyszącymi mu w dzień i w nocy ponoć aż 4 ekipami specjalistów od PR zdecydowali na przeprowadzenie na naszych oczach dwóch właśnie z góry umówionych wielkich operacji, choć ta druga została wymyślona pośpiesznie na skutek nieoczekiwanego rozmachu tej pierwszej.

2.Pierwsza to powołanie stowarzyszenia „Nowoczesne Państwo” przez posła Janusza Palikota, które zapewne szybko przekształci się w partię polityczną. Celem tej partii jest przekroczenie progu wyborczego i dostanie się jej członków do Sejmu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Ta ustawka była przygotowywana dosyć długo i poprzedzona licznymi badaniami opinii publicznej.

Wychodziło z nich, że z różnych powodów Platforma nie będzie w stanie utrzymywać ciągle ponad 40% poparcia społecznego, a część jej dotychczasowych wyborców coraz bardziej ochoczo spogląda w stronę SLD, które dzięki dobrej kampanii wyborczej jego kandydata w wyborach prezydenckich, zaczęło się znowu podobać. Głównie podobały się hasła antykościelne, więc Palikot zaczął je głosić, a po wydarzeniach na Krakowskim Przedmieściu spowodowanych decyzją Prezydenta Komorowskiego o usunięciu krzyża , hasła te uczynił wręcz głównym przesłaniem swojego nowego ruchu. Wyborcy, którzy popierali dotąd Platformę, a teraz chcieli by popierać odnowione SLD poprą nowe ugrupowanie Palikota bo ono jest w tych sprawach wręcz radykalniejsze. Jest także szansa i na taki ruch aby niektórzy dotychczasowi wyborcy SLD zdecydowali się także popierać partię Palikota, bo ta wyda im się nowocześniejsza i z bardziej wyrazistym liderem.

Wszystko odbywało się w sposób kontrolowany, stąd nawet zarzuty formułowane przez Palikota wobec Platformy są tak dobrane aby specjalnie jej nie zaszkodzić. Stąd przyzwolenie aby całą operację powstawania nowego ruchu Palikota szeroko relacjonowały przychylne przecież Platformie media.

3. Ale rozmach Palikota wystraszył PR-owców Tuska. Zapowiedź pojawienia się paru tysięcy ludzi w Sali Kongresowej w Warszawie i to skrzykniętych w krótkim czasie przez internet wymagała wywołania jakiegoś na tyle głośnego wydarzenia, które przynajmniej częściowo odwróciło by uwagę mediów od tego czego dokonał Palikot. Zdecydowano więc na zaatakowanie tzw. dopalaczy i sklepów je sprzedających.

Dopalacze i ich szkodliwe działanie na organizmy młodych ludzi są znane od wielu lat. W Polsce sprzedaż tych używek narasta już 3 rok a sklepy z nimi zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu od 2008 roku. Na alarm biły media, skarżyła się również policja ,że jest bezradna wobec tego handlu. W styczniu 2009 roku przedstawiciele służb skarbowych razem z policją weszli do jednej z sieci sklepów sprzedających dopalacze, zamknięto 40 z nich ale kolejnego dnia po interwencji prawników sieci, zostały one znowu otwarte.

4.Prawie dwa lata nie robiono nic i nagle w nocy z piątku na sobotę Premier zwołał posiedzenie zespołu z udziałem ministra zdrowia, ministra sprawiedliwości, głównego inspektora sanitarnego i przedstawicieli Komendy Głównej Policji. Podjęto radykalne decyzje nakazujące zamykać te sklepy na podstawie decyzji szefa GIS. Sam szef GIS zdaje się,że się opierał sugerując,że będą to działania bezprawne, to przestał być tym szefem w trybie natychmiastowym, a tą decyzję podpisał jego zastępca. W sobotę od rana inspektorzy Sanepidu w towarzystwie policjantów zaczęli wchodzić do sklepów z dopalaczami i na podstawie decyzji szefa Głównej Inspekcji Sanitarnej rekwirować niektóre produkty i dostarczać decyzje o natychmiastowym ich zamknięciu.

Jednocześnie w mediach rozkręcono niesłychaną akcję z jednej strony informującą o akcji policji z wystąpieniem Premiera Tuska,że w tej sprawie będzie działał wręcz brutalnie nawet na granicy prawa, z drugiej o negatywnych skutkach zażywania dopalaczy z relacjami ze szpitali, gdzie trafili młodzi ludzie, po zażyciu tych specyfików.

No i udało się sobota , niedziela i poniedziałek minęły z relacjami medialnymi, w których te dotyczące Palikota zostały przykryte relacjami ze ścigania sprzedających dopalacze i konferencjami prasowymi Premiera na których podkreślał jak to będzie zdecydowany w, a nawet brutalny w tej walce. Jeżeli do takich operacji, które mają służyć utrzymaniu władzy przez Platformę także w następnej kadencji, Premier Tusk wykorzystuje bez żadnych zahamowań cały aparat państwa, to polska demokracja jest naprawdę zagrożona.

Mam jednak nadzieję ,że Polacy na te „ustawki” Premiera Tuska, przecież nie pierwsze i zapewne nie ostatnie, nie dadzą się już dłużej nabierać i już w nadchodzących wyborach samorządowych dadzą temu wyraz.

Ustawka to wg definicji z Wikipedii patologiczne zjawisko społeczne polegające na z góry umówionej bijatyce dwóch grup ludzi deklarujących przynależność do zwaśnionych grup kibicowskich. Stąd cudzysłów w tytule tego tekstu, w którym chcę opisać dwa wydarzenia przeprowadzone przez Tuska ale właśnie z góry umówione.