Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Jak polscy piloci stworzyli pakistańskie lotnictwo
Wysłane przez elig w 08-03-2012 [00:02]
W środę 7.03 w sali Chóru Międzydiecezjalnego przy kościele św Barbary w Warszawie /ul. Emilii Plater/ odbyła się niezwykle ciekawa impreza zorganizowana przez Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy oraz Klub Wolności. Poświęcona była ona gen. Władysławowi Turowiczowi oraz jego żonie Zofii. Poczynając od roku 1947, kiedy to Pakistan oddzielił się od Indii, pracowali oni tam i stworzyli od podstaw lotnictwo wojskowe Pakistanu, a także Akademię Lotnictwa w Risalpurze koło Peszawaru. W roku 2008 red Anna Pietraszek nakręciła o tym film dla TVP p.t. "Polskie orlęta na pakistańskim niebie". Mogliśmy zobaczyć ten obraz i porozmawiać z jego autorką.
Z tym pierwszym były pewne problemy, gdyż tuż przed 19:00, o której spotkanie powinno się było rozpocząć, okazało się, ze gdzieś zaginął projektor należący do parafii. W efekcie zwykła kolejność rzeczy uległa odwróceniu i najpierw było spotkanie z twórczynią filmu, a potem dopiero obejrzeliśmy go na ekranie dość dużego laptopa. Było to możliwe, gdyż przyszło tylko 12-14 osób. Pani Anna Pietraszek okazała się niezwykle ciekawą i miłą osobą, mającą dar bardzo ciekawego opowiadania. W młodości była zapaloną himalaistką i często jeździła wspinać się w górach Hindukuszu w Pakistanie. Podczas jednej z takich wypraw, 30 lat temu, gdy przelatywała w starej Dakocie przez niebezpieczną przełęcz, piloci poprosili ją do ich kabiny. Wyjaśnili, że zrobili to po to, by mogła zobaczyć, jak świetnie wyszkolili ich instruktorzy, których uczył w swoim czasie generał Turowicz. Chcieli zrobić jej przyjemność jako Polce.
W ten sposób dowiedziała się ona o istnieniu gen. Turowicza i o tym, jakim poważaniem cieszy się on w Pakistanie. Poszła po tym do ambasady PRL, ale komunistyczni urzędnicy udawali, że nic o tym nie wiedzą. W roku 2004 red Anna Pietraszek kręciła dla Caritasu film o afgańskich uchodźcach w Pakistanie i dowiedziała się od konsula, gdzie mieszka wdowa po gen. Turowiczu, który zmarł w 1980 w wieku 72 lat. Pani Turowiczowa zmarła w tym roku 28.02.2012 mając 97 lat.. Po powrocie pani redaktor zaproponowała Dworakowi nakręcenie filmu o Turowiczach, ale ten próbował ją kantować i oddać scenariusz jakiejś prywatnej firmie. Na to jednak nie zgodzili się pakistańscy partnerzy p. Anny.
Ostatecznie film powstał w 2008 r. w TVP Polonia, choć n.p.kamerę pożyczono od IPN. Zaczyna się on od stwierdzenia, że czasie wojny w Wielkiej brytanii było 17 tysięcy polskich lotników, z czego 2,5 tys. zginęło , 3 tys. wróciło do Polski, gdzie większość spotkały represje ze strony komunistów, 11 tys. wyjechało do innych krajów n.p. do USA. Dla tych, co zostali w Wielkiej Brytanii nie było pracy i perspektyw. W roku 1947 Indie uzyskały niepodległość i oddzielił się od nich muzułmański Pakistan. W państwie tym był wtedy jeden pilot i dwóch oficerów oraz jeden stary samolot. Władze Pakistanu zwróciły się o pomoc do Wlk. Brytanii, i zarekomendowano im Polaków z dywizjonu, który bronił Anglii. W ten sposób gen Turowicz, jego żona i 30 innych polskich lotników zaczęło pracować w Pakistanie.
Szczególną uwagę przyciągała z początku p. Turowiczowa, jako kobieta - pilotka. W filmie występowało wielu dziś emerytowanych, generałów, marszałków i pułkowników pakistańskiego lotnictwa, ciepło wspominających swoich polskich instruktorów, w szczególności gen. Turowicza, kpt Banacha, państwa Mikulskich - pilotów szybowcowych oraz pilota Kaczmarka, który poświęcił życie, by uratować swojego pakistańskiego kolegę. Mogliśmy też obejrzeć dzień dzisiejszy Akademii Lotniczej w Risalpurze, oraz unikalne zdjęcia polskich lotników z archiwum PAF w Karaczi. Generał Turowicz uważany jest obecnie za pakistańskiego bohatera narodowego. Otrzymał wszystkie możliwe odznaczenia tego kraju. W Polsce był po wojnie tylko raz, w latach 70-tych w sanatorium w Inowrocławiu jako "cudzoziemiec dewizowy". Jego grób w Karaczi jest wypielęgnowany i otoczony czcią.
Jest charakterystyczne, że Pakistańczykom bardziej zależało na filmie red. Anny Pietraszek niż polskiej telewizji. Wojskowi pakistańscy udostępniali n.p. za darmo archiwa i śmigłowiec, a TVP rzucała wciąż kłody pod nogi. Teraz tez nie kwapi się do rozpowszechniania tego filmu. Zaledwie parę razy pokazała go TVP Historia.
Komentarze
15-04-2012 [21:31] - elig | Link: Komentarz Karola123 z Salonu24 + reszta dyskusji
Całość dyskusji:
elig
Najlepszy Twój post.
TICHY20211337 | 08.03.2012 05:25zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@Elig
Turowicz ma ogromne zaslugi w powstaniu pakistanskich sil rakietowych i programu nuklearnego jednak z tym tworzeniem od podstaw tamtejszego lotnictwa wojskowego to troche przesada, juz na starcie w 1947 roku mialo przeszlo 2300 personelu i sprzet odziedziczony po Anglikach. Pisalem o nim jakis czas temu tutaj;
http://karol123.salon24.pl/372...
Pozdrawiam
KAROL123201724 | 08.03.2012 10:25zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@tichy
To tylko relacja ze spotkania z red. Anną Pietraszak. Gdyby Pan mógł słyszeć, jak ciekawie ona mówiła.... Film też był dobry.
ELIG10286926 | 08.03.2012 11:37zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@karol123
Ma Pan rację, Turowicz w 1966 przeszedł do pakistańskiej agencji kosmicznej, a po 1970 zajmował się też programem nuklearnym. O początkach lotnictwa pakistańskiego mówili w filmie emerytowani pakistańscy wojskowi. Jeśli koloryzowali, powiększając zasługi swoje i Turowicza - nic na to nie poradzę. Dziękuje za link.
ELIG10286926 | 08.03.2012 11:44zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@Autorka
Pzry okazji, czy ten film jest moze gdzies dostepny 'do sciagniecia'?
Uklony
KAROL123201724 | 08.03.2012 12:03zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz
@karol123
Jest w chomikuj.pl tu:
http://chomikuj.pl/wioletta126...
Trzeba zapłacić 2,46 SMS-em
ELIG10286926 | 08.03.2012 14:19zablokuj
link nadużycie usuń odpowiedz