Otrzymane komantarze

Do wpisu: Ku pamięci czy pamięci kupa?
Data Autor
Podoba mi sie ta metafora z "magnesem i opilkami zelaza".. W prawie karnym podczas procesu poszlakowego mowi sie o "jednoznacznie,wskazujacym kierunku poszlak" Mord Smolenski jest najlepszym tego dowodem.Tu poszlaki ("opilki") wskazuja jednoznacznie ,ze to byl zaplanowany Mord.
Jabe
Nie jestem przeciwny upamiętnianiu ofiar, smoleńskich w szczególności.
Lech "Losek" Mucha
Odkąd PiS doszedł do władzy, o zamiataniu sprawy Smoleńska pod dywan nie może być mowy Zgoda. Ale nie zmienia to faktu, że obie sprawy są co do zasady podobne. I nie można moim zdaniem jednym tchem wołać o sprawiedliwość dla pomordowanych i przeciw upamiętnieniu ofiar Smoleńska. Po prostu na coś trzeba sie zdecydować. Ja jestem za upamiętnianiem ofiar.
Jabe
Odkąd PiS doszedł do władzy, o zamiataniu sprawy Smoleńska pod dywan nie może być mowy. Wcześniej też ostro walczono, żeby się wydostała spod medialnego klosza. Może przyrównanie z Wołyniem było uprawnione wtedy, ale nie dziś. Tu nie ma symetrii. Jest przegięcie w drugą stronę i upychanie Smoleńska gdzie się da. To nie jest poważne. Proszę łaskawie przeczytać wątpliwości pana Twardka na górze. Zgadzam się z nim.
Jabe
W odpowiedzi fragment mojego komentarza na dole strony: Niedługo ktoś wpadnie na pomysł, żeby Smoleńsk upamiętniać podobnie jak mongolską inwazję, zdarzenie bez porównania tragiczniejsze przecież – w postaci jakiegoś lajkonika.
Lech "Losek" Mucha
No, ale moglibyśmy trawersując Pana zdanie napisać, że : sprzeciwiamy się krótkowzrocznej polityce zamiatania sprawy Smoleńska pod dywan, a obsesyjnie wracamy do sprawy Wołynia, a także, że wątpliwości tych, którzy się dziś wstrzymali od głosu są zrozumiałe, prawda? Jeżeli chcemy pamietać o tych Polakach co zginęli, zostali zabici, w służbie Polsce, w obronie Polski, za Polskę itd, to nie widzę różnicy między jednym i drugim przypadkiem. Jestem za tym, by przypominać.
Panie kochany, jakie spazmy? Inaczej byś pan śpiewał gdyby to panu zabili najbliższych, a później przez lata pluli na ich groby. Smoleńska nie pozwolimy wyciszyć.
Jabe
A może – zamiast drzeć szaty w patriotycznych spazmach – spróbuje Pani odpowiedzieć np. na wątpliwości pana Twardka zawarte w komentarzu poniżej?
Jabe
Po pierwsze, nie tyle żądamy od państwa przypominania, co sprzeciwiamy się krótkowzrocznej polityce zamiatania pod dywan. Obsesyjne upamiętnianie Smoleńska gdzie popadnie ujmuje sprawie powagi. Wątpliwości Marty Kaczyńskiej są zrozumiałe. Niedługo ktoś wpadnie na pomysł, żeby Smoleńsk upamiętniać podobnie jak mongolską inwazję, zdarzenie bez porównania tragiczniejsze przecież – w postaci jakiegoś lajkonika. Gdzie tu sprzeczność? Faktycznie, to jest kwestia niezależna od przyczyny katastrofy.
Lech "Losek" Mucha
A może to: Żądamy od państwa przypominania o tym że Wołyń to było ludobójstwo na Polakach. I zabraniamy państwu upamiętnić tych co zginęli na służbie - niezależnie od tego jaka była przyczyna katastrofy. Czy to nie jest sprzeczność?
Lech "Losek" Mucha
A może to: Żądamy od państwa przypominania o tym że Wołyń to było ludobójstwo na Polakach. I zabraniamy państwu upamiętnić tych co zginęli na służbie - niezależnie od tego jaka była przyczyna katastrofy. Czy to nie jest sprzeczność?
Najlepiej w ogóle zapomnijmy o swojej historii i korzeniach. Spalić podręczniki i zniszczyć pomniki! Putin i inne łachudry właśnie tego chcą.
Dostrzeganie analogii obu tragicznych wydarzeń (Powstania Warszawskiego i tragedii smoleńskiej) jest słabo uprawnione. Inne była ich natura a także cele uczestników, co w sumie sytuuje oba dramaty w innych relacjach względem narodowego interesu jeżeli już na tych rejestrach oceniać sprawę. Poza tym, pewnie specjaliści od inżynierii społecznej zgodzą się ze mną - "zagęszczenie" wypominków smoleńskich (termin "wypominki" używam tu w sensie żałobnym) prowadzić będzie do osłabienia wymowy tej tragedii w odbiorze społecznym. Wg mnie, nie jest to dobry pomysł.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
WSZYSTKIE zdarzenia poprzedzające tragiczny lot, zdarzenia związane z samym lotem i rozpadem samolotu oraz zdarzenia następujące po nim aż do dnia dzisiejszego, WSZYSTKIE, a uzbierało się ich już dziesiątki tysięcy, układają się jak opiłki żelaza wokół magnesu wskazując na zamach. Dla każdej innej z pozostałych hipotez jakie da się postawić, jakie są do pomyślenia istnieją zdarzenia jednoznacznie wykluczające. Dla sądu to może nie wystarczyć, bo sąd nie kieruje się logiką czy szerzej mądrością tylko paragrafami. Dla wszystkich pozostałych nie może być wątpliwości.
Bolszewicka dialektyka. Sovietcy Bolszewicy i Ukraincy nie przyznaja sie do tych zbrodni....Jak i PO-lszewicy. My Prawi Polacy wiemy kto jest zbrodniarzem i Ludobojca.
Zbrodnia katynska czy zrodnia wolynska sa wyjasnione, historyczne dokumenty wskazuja kto byl zleceniodawca i kto byl wykonawca. W przypadku katastrofy lotniczej na smolenskim lotnisku NIE ma zadnych dowodow ( ani dokumentow ) na podstawie ktorych mozna by stwierdzic, ze dokonano tam mordu.
Oficjalne zrodla sa takie same jak w przypadku Mordu Katynskiego,Ludobojstwa Wolynskiego.. Ciala Polek i Polakow ,niewinnych ofiar zydo-bolszewickich i PO-lszewickich bandytow.
Zbigniew Gajek vel Janko Walski
Jak już Pan tak dogłębnie rzecz przemyślał to spodziewałem się, że znajdę wyjaśnienie dlaczego argumenty min. Macierewicza należy odrzucić. Ten cały jazgot uruchomiony w tej sprawie ze wszystkich stron ma jeden wspólny mianownik: nikt nie przywołuje tych argumentów. Ponieważ zakodowana część narodu "świra" nie słucha, a po prawej stronie trzeba zadać sobie sporo trudu by je odszukać, ludzie praktycznie nie wiedzą jakie są motywy. A jak ludzie nie wiedzą, to spece od mas wpuszczają je w co chcą (obsesja, świrowanie, nekrofilia, że przytoczę tego co wystarczy, że jest przyzwoity). Mamy więc klasyczną orwellowską nagonką. Przypuszczam, że stąd mogło się wziąć oburzenie pani poseł Lichockiej. Otóż ci, którzy to uruchomili doskonale wiedzą, ze grają nie fair, zgadzam się p. Lichocką, ze żałosne jest rezonowanie im po prawej stronie. Nie dotyczy to p. Marty Kaczyńskiej i wszystkich którym Lech Kaczyński był szczególnie bliski, mają prawo czuć się zażenowani tak podłą grą ludzi bez zasad. Szczególnie dotkliwie musi to odczuwać pan Antoni Macierewicz, który słusznie uważa za swoją powinność włączenie złożenia hołdu naszej niepodległościowej elicie zamordowanej z zimną krwią właśnie dlatego, że była to nasza narodowa elita.
" o ofiarach Mordu Smolenskiego " ------------------------------------------------ Szanowny Panie Goral Supreme, prosze o podanie oficjalnego panstwowego zrodla, ktore katastrofe lotnicza, do ktorej doszlo podczas ladowania w Smolensku prezydenckiego samolotu z prezydentem RP i towarzyszacymi mu osobami na pokladzie, nazywa morderstwem. Moze jest mozliwe podanie orzeczenia sadowego, w ktorym jest mowa o morderstwie w odniesieniu do tragedii smolenskiej.
..."Szkodliwe przede wszystkim dla pamięci o ofiarach tej katastrofy i ich rodzin, jest katalizatorem zupełnie niepotrzebnych sporów, burz medialnych et cetera, a podsycanie konfliktu nikomu nie służy".. PO-wskie brednie. Pamiec o ofiarach Mordu Smolenskiego jako "przyczyna podsycania konfliktu" i "niepotrzebnych sporow" ?? Jaki to konflikt ma szanowny pan na mysli ? ..."Pamięć o ofiarach tej olbrzymiej tragedii jaka wydarzyła się 10 kwietnia 2010 roku powinna być obchodzona w ciszy i w zadumie"... Yeah...znam ta retoryke.."cisza nad tymi trumnami"..Taka sama wieloletnia cisza jaka panowala nad dolami smierci w Ostaszkowie,Katyniu,Starobielsku.. Na dolami smierci na Wolyniu.. Taka "cisza i zaduma" obowiazywala w waszej bolszewickiej Polsce od 1945 do dzisiaj. Kuzwa..glosno wymieniac nazwiska Siostr i Braci pomordowanych przez PO-lszewie i zydo-bolszewie przy kazdej mozliwej okazji...tyle my zyjacy mozemy dla nich zrobic.. Panie Prezydencie Kaczynski..Wzywam do apelu !
"Zupełnie nie rozumiem, skąd ten pomysł ..." A rozumiesz po co Czarniecki obok Dąbrowskiego w naszym Hymnie? Tak samo z ceremoniałem wojskowym. Nie rozumiesz, to się nie mścij na klawiaturze.
Jabe
Ja wraz z Autorem nie rozumiem i uniżenie proszę o wytłumaczenie, skoro nadarzyła się osoba, która rozumie. Przy okazji: Czy Marta Kaczyńska też ma się zapisać do PO?
"Zupełnie nie rozumiem, skąd ten pomysł i zastanawiam się, dlaczego ministra Macierewicza nie zmusiły do żadnej refleksji wydarzenia podczas obchodów 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca'56?" Jedyną refleksją na "wydarzenia podczas obchodów 60. rocznicy Poznańskiego Czerwca'56" jest smutna konstatacja, że zdrajcy i sprzedawczyki Polski nadal mogą prowokować i obrażać Prezydenta, korzystając z dobrodziejstw demokracji zamiast dawno siedzieć w pierdlu. A w pamięci wyborców pozostanie jedynie zgorszenie i niesmak. Zamiast uroczystych obchodów mieliśmy do czynienia z wysypem wyjątkowego chamstwa i prowokacyjnym przemówieniem miejscowego watażki, kryptokomucha z PO (w PRL był aparatczykiem komunistycznego Związku Młodzieży Wiejskiej), zwanego dalej "prezydentem Poznania".
Trzeba być ostrożnym w wyciąganiu tak jednoznacznych wniosków. Obchody 60 rocznicy w Poznaniu zostały zakłócone zorganizowanym i przygotowanym wyciem opozycji, która ma gdzieś nawet najbardziej uroczystą czy podniosłą okazję i zawsze zawyje za TK itp. Obecnie też nie wiemy jaka część (zarówno jakościowa jak i ilościowa) popiera wystosowane pismo do MON. Naturalnym wydaje się postawienie ofiar powstania jak i katastrofy w jednym szeregu obrońców Ojczyzny. Poza tym powinniśmy wyciągać wnioski z 70 lat monopolu kształtowania opinii, historii i nawet stylu życia przez komunistów i ich przefarbowanych następców.
JacBiel
Tomasz Sommer określa to jako próbę deizacji Lecha Kaczyńskiego, choć w innym kontekście. http://nczas.com/publicy…