Otrzymane komantarze

Do wpisu: Z czego się cieszycie? Z cudu nad urną?
Data Autor
Dark Regis
@cyborg59, tak, proszę zrobić eksperyment i wymyślić nazwę jakiegoś produktu, którego reklam jeszcze nie wyświetlano, a następnie używać słownictwo z tym związane tylko w okienkach edycyjnych i edytorach typu Notepad. Szybko okaże się, że zaczynają się pojawiać reklamy produktów z tego segmentu w YT i na portalach. Nazywa się to reklamą kontekstową, jednak kontekst wykracza już poza obszar, na którym mimowolnie lub świadomie zgadzamy się na podglądanie.
Dark Regis
Twierdzi Pan, że wynik rzucania kośćmi sześciennymi w seriach po 100 zależy od czasu podglądu wyników cząstkowych? Czyli na przykład, że każdy początek serii zawiera głównie wyniki parzyste? Albo, że średnio wyników parzystych zawsze będzie więcej na początku? Następnie chyba się wszystko wyrównuje i po stu losowaniach jest teges jak miało być. Powiem Panu jak ja to widzę: Jeśli w pierwszej dwudziestce lub pięćdziesiątce nastąpiła zwyżka wyników parzystych, to pozostała osiemdziesiątka lub pięćdziesiątka tego nie wie i nadal losuje tak, jakby była to ta pierwsza dwudziestka lub pięćdziesiątka. Zna Pan pojęcie łańcuchów Markowa albo procesów stochastycznych o przyrostach niezależnych? Serie to oczywiście kolejne wybory, wyniki parzyste to niepożądany pretendent, którego trzeba podkręcić wynikami cząstkowymi, wynik końcowy to ustalony podział wpływów. Jeśli ankieterzy piąty czy szósty raz z rzędu przynoszą do mediów takie bzdury i nakręcają wrażenie istnienia trendu, to po prostu odwołajcie tych ankieterów. W innym przypadku ankieterzy zaczynają przypominać element jakiegoś systemu kształtowania opinii w wyborach. Ponadto sprawdzanie i powątpiewanie w wyniki w razie najmniejszych wątpliwości, to psi obowiązek każdego wyborcy i Polaka. A nie jedynie przywilej obecnie władającej lemingami partii.
megalampus
hmmm.Ciekawe poklosy tych wyborow..Poza dziwnym wynikiem wyborow,dowiadujemy sie ,ze brala w nich udzial Rosyjska Agentura....robi sie ciekawie.. Pamietam jak za czasow rzadzacych kanali faszystowsko-komunistycznych z SLD/PO/PSL.."nasi" plakali i narzekali o braku Pluralizmu Politycznego w Polsce Teraz  (chyba w ramach owej potrzeby) niszcza Pluralizm Polityczny ( Konfederacja)..Uslyszelismy to z ust owych "przesladowanych" z przeszlosci :-)) Nie roznia sie wiec zbyt wiele od tych co odmawiali im prawo pluralizmu..
megalampus
Ciekawe poklosy tych wyborow..Poza dziwnym wynikiem wyborow,dowiadujemy sie ,ze brala w nich udzial Rosyjska Agentura....robi sie ciekawie.. Pamietam jak za czasow rzadzacych kanali faszystowsko-komunistycznych z SLD/PO/PSL.."nasi" plakali i narzekali o braku Pluralizmu Politycznego w Polsce Teraz  (chyba w ramach owej potrzeby) niszcza Pluralizm Polityczny ( Konfederacja)..Uslyszelismy to z ust owych "przesladowanych" z przeszlosci :-)) Nie roznia sie wiec zbyt wiele od tych co odmawiali im prawo pluralizmu..
jazgdyni
Mnóstwo metod robienia przekrętów.To prawda. Lecz każda akcja rodzi kontrakcję. Jest mnóstwo metod zabezpieczania przed przekrętami. Ja jakoś słabo podatny na manipulację jestem. I zaraz usłyszę, że jestem calkowicie zmanipulowany przez Kaczystów. O! TAKIEGO WAŁA!
megalampus
Zygmunt porozmawiajmy o dzialalnosci Ruskiej Agenturze w kontekscie wyborow..
Jabe
Badania exit poll mogą być bardzo dokładne.
Zygmunt Korus
Marcin Dybowski z Ruchu Kontroli Wyborów opowiada o różnych możliwościach fałszowania obecnych wyborów. Jak się tego słucha, to wierzyć się nie chce. Mnóstwo metod robienia przekrętów - posłuchajcie: https://www.youtube.com/… To tak na przyszłość. Oby ta lekcja nie poszła na marne. Od dziś do jesieni powinien trwać ALERT  - ale obywatelski.
Gniewko
To, co zrobił PiS i jego propagandowi sługusy zwani niesłusznie dziennikarzami to połączenie propagandy Goebbelsa, Stalina i Urbana. Zrobili z polskich patriotów agentów Rosji, a sami importują miliony ton węgla rosyjskiego, dając pieniądze Putinowi na zbrojenia. To kto tu jest ruskim agentem czy ten, co importuje rosyjski węgiel, czy ten, który chce tego zakazać ? 
jazgdyni
Cybie- to troll mający tu zrobić rozpierduchę. Najpierw się łasi, by zyskać przychylność i się uwiarygodnić, a  potem steruje dyskusją. Klasyczna menda. Uważaj, bo jak mu ktoś podpadnie, to prześwietla mu i całej rodzinie życiorys. A ma dostęp do dawnych ubeckich teczek i stworzy ci taką legendę, że aż hej! Powyżej koledzy i ty piszecie o wielu trudnościach z internetem. To nie przypadek. Gdzieś na początku napisałem, żeby pamiętać, że jesteśmy w stanie aktywnej wojny informacyjnej. Te sieciowe problemy i te chlory, co się uaktywniły na wielu portalach, to chyba nie koincydencja. Oczywiście antypisory będą wrzeszczeć, że to Kaczor majstruje w internecie, głównie by zabić konfederację, lecz ja jestem pewien, że to moskiewska stajnia hackerów. Przecież robią to na całym świecie.
Zygmunt Korus
Dzięki, piękne. Takie tudorskie, jak z filmu o ich zamkach. Buczące, chrypiące i warczące (żadne z tych przymiotników nie oddaje tego brzmienia, które delikatnie drażni na początku) "niskie" strunowce skontrastowane z melodyjnymi, "wysokimi" skrzypcami. Zwłaszcza ta skrzypaczka, która wydobywa tony przypominające sopranowy śpiew, a ukazująca się dopiero na końcu (dlatego!; że...), podnosi nastrój utworu, trzyma w napięciu i podbija tajemnicę narracji. Dobrze sfilmowane, stare wnętrze, zwykłość ubiorów i fryzur - jakby tylko liczyła się głowa, talent, uduchowienie. Tytuł utworu "On The Nature Of Daylight (Entropy) / W naturalnym świetle dnia (entropia)" wskazuje zdaje się na ówspółcześnienie historycznej atmosfery, ukazanie przenikania się w kulturze przeszłości z teraźniejszością. Ale jak rozumieć tutaj dodane na końcu słowo z fizyki "entropia"? Tak czy siak Richter klasa!
megalampus
Jakiego Operating System uzywasz ? Mnie wpierw zawieszaja sie a nastepnie dubluja komentarze na yotube..Nie moge sie tez rozlaczyc natychmiast z niektorych stronek :-)) Jak ci chodzi BitChute ?  
Dark Regis
Jest techniczna możliwość przeprowadzenia wyborów niefałszowalnych, ale żadna władza "demokratyczna" się na to nie zgodzi. Już pisałem o tym pomyśle przy okazji idei systemu politycznego z głosowaniem non stop. Czyli komputer w każdej gminie i jak urzędnik kogoś w danym dniu wkurzy, to ten idzie do izolatki i zmienia swoje preferencje wyborcze na specjalnym komputerze oddalonym od Internetu (tak w skrócie ;). Co miesiąc lub max kilka podsumowuje się preferencje i pan Czesiek może przestać być nazajutrz Wójtem. Rozwiązaniem jest Blockchain, rejestr rozproszony lub technologia pokrewna, która służy dziś za podstawę dla kryptowalut. To dlatego może być zwalczana przez oficjalsów, a nie że jakiś Kazik będzie miał kilka zeta zakitrane w darknecie. Realizacja takiego systemu głosowania w wyborach jest dziecinnie prosta jak płatności kartą. https://strefabiznesu.pl… https://www.lexology.com… PS: Zamiast wydawać na drukowanie kart wyborczych, każdy mógłby zagłosować swoją kartą VISA (jedną i zarejestrowaną w systemie). Wtedy państwo przelewałoby na to konto powiedzmy 50 zł (a co, tyle przeżrą liczący głosy urzędnicy, infrastruktura lokali, oddelegowani fachowcy, policja i sądy) złotych, jako "fatygowe" i problem frekwencji i kupowania głosów mamy w zasadzie z głowy ;)
Dark Regis
Widać to wyraźnie przy próbie zapisania na dysk strony z włączonym blokerem skryptów w przeglądarce. Taka strona nie zapisuje się za pierwszym razem, ale po kopniaku już tak. Dziwne, prawda?
megalampus
.." brzytwa Ockhama'...hehehe chyba sie nia  "pochlastam'....
megalampus
ja to rowniez zauwazylem..Szczegolnie na platformach spolecznosciowych..a Youtube to juz porazka..szczegolnie na stronkach politycznie niepoprawnych..Skype rowniez !
megalampus
Jest tam rowniez zarejestrowana jako "Figurant"..Określenie „figurant” może być mylące w przypadku określeń osób będących agentami Departamentu I MSW (wywiadu SB) – agenci Departamentu I MSW byli rejestrowani jako „figuranci rozpracowania operacyjnego” (rozpracowanie operacyjne Departamentu I MSW), co miało służyć wewnętrznej konspiracji pracy operacyjnej wywiadu.hmmm ?
jazgdyni
Rozważania hipotetyczne są oczywiście potrzebne,lecz strasznie nie naukowe i nie inżynierskie. Nawet w fazie wstępnego projektu dążymy do maksymalnego urealnienia zagadnienia. Moze dlatego zawsze to mnie wkurzało... Poza tym istnieje parę uniwersalnych i żelaznych reguł, jak cui bono qui prodest, brzytwa Ockhama, itd. Nie można ich nigdy w rozważaniach pomijać. Poza tym nikt z dyskutantem nie przyjmuje z pełną świadomością, że rozważamy działania w momencie trwania wojny hybrydowej - czegoś kompletnie nowego na świecie. Dlatego maksymalna ostrożność jest obowiązkowa. Może dlatego właśnie PIS działa tak miękko. Polityka często dla szerszego ogółu jest niezrozumiała, a wszyscy chcieliby wiedzieć wszystko. I to natychmiast. Dopiero po wielu latach dowiadujemy się jak i dlaczego. A z dnia na dzień wygląda to jak kompletny burdel. Proszę sobie popatrzeć, co w tym roku dzieje się w UK w sprawie brexitu. Można co najwyżej, jak tutaj postawić kilka hipotez. Pamiętając przy tym, że każda może być zła.  
Jabe
@jazgdyni Dziś podają, że Korwin oficjalnie powiedział: - "Tak, jesteśmy ugrupowaniem pro-rosyjskim". – Kto podaje? Jest oczywiste, że, ani narodowcy, ani korwinowcy nie chcą drzeć kotów z Rosjanami. To oznaczałoby wspieranie operacji „Buffalo Jump”, która obecnie jest największym zagrożeniem. Dalsze brnięcie w zależność od jedynie słusznego sojusznika spowoduje, że Rosjanie (i Chińczycy) wystawią nam wysoką cenę za pomoc w wywikłaniu się z tej pętli, którą się nam na szyje zakłada. Gdyby rzeczywiście chciał Pan silnej patriotycznej, narodowej prawicy, nie popierałby Pan chwiejnej niepatriotycznej, nienarodowej lewicy.
Jabe
Gadanie, że obce ustawy na naszym terytorium nie obowiązują, jest mydleniem oczu. Nikt po naszych sądach nie będzie chodził, powołując się na tę ustawę. Tu chodzi o rozwiązanie polityczne, a nie prawne. Rząd ma tak to zorganizować, żeby pieniądze dostali. Wtedy się odczepią (na jakiś czas).
Dark Regis
Powiem wam Panowie, że politycy PIS dalej bredzą i kluczą, nie wiedząc co czynią. Ostatnio remedium na 447 ma być nie odnoszenie się obcych ustaw do prawa polskiego. No to ja podam nokautujący przykład. A jak do polskiego prawa odnosi się obecność wojsk amerykańskich na wydzielonych z terytorium polskiego obszarach jednostek lub baz i jak prawo polskie reguluje kwestie przestępczości wśród jankeskich moronów? W skrócie, kto ich będzie sądził jak po pijaku zastrzelą sołtysa w knajpie albo dzielnicowego? Radykalnie, nierealnie, nieprawdopodobnie? A co wyczyniają ichnie gruzawiki na polskich drogach, gdy raz na miesiąc mamy doniesienie o karambolu? Kto i na jakiej podstawie zapłaci odszkodowanie polskim ofiarom? Już jest więc polskie prawo naruszane i rozmontowywane pod tą obecność, choć jeszcze skutki tego partolenia nie są drastyczne. Nie chodzi tu wcale o to czy wojska USA mają być albo nie być, ale o to, jak to prawnie wygląda. Jeżeli będziemy żyli w państwie stałej relatywizacji prawa pod potrzebę partii, pod bieżącą politykę i mniemanie dożywotnich wodzów "narodu", to nigdy do niczego nie dojdziemy. W taki właśnie sposób należy patrzeć na zapewnienia PIS-u o niepodleganiu pod amerykańska ustawę, zwłaszcza, że "gwarantują" to nam amerykańscy żydzi w osobie np. ambasadoressy, a z tła dochodzą zupełnie inne głosy. Trzeba zrozumieć w końcu, że agentura to agentura i polskich spraw pilnować nigdy nie będzie i nawet najmilszy żyd od spraw "dialogu" przy Kaczyńskim może okazać się po prostu takim miłym cichym oficerem prowadzącym. To samo dotyczy każdego innego posła, ministra, czy szeregowego członka z jakiejś komisji, ale z właściwą żoną. Mam tylko nadzieję, że nie prowadzącym naiwnego figuranta, a po rosyjsku g#wnojeda.
Dark Regis
Ten kawałek jednakowoż polecam i zapewniam, że żadne plomby już nie wypadną ;) https://www.youtube.com/… Podobnie zalinkowana muzyka chóralna. Pozdrawiam.
Dark Regis
Powiem wam Panowie tak. Coś rzeczywiście się dzieje w Internecie, zaczęło się dziać na kilka dni przed wyborami i trwa do dziś. Wygląda to na falę "update'ów" różnych programów i samego systemu, zaś w efekcie pojawiła się masa błędów. Na przykład krytyczne błędy w driverach graficznych i przeglądarkach. To tyle na razie.
Zygmunt Korus
Ad all: Otrzymałem pocztą internetową komentarz od kogoś o pseudonimie Jurand. Umieszczam go jako uzupełnienie dyskusji, w której pewien istotny wątek tutaj nie tylko ja pominąłem (bo się na tym zwyczajnie nie znam), ale i pozostali interlokutorzy. Chodzi o techniczną możliwość ingerencji w wynik wyborczy naszych/obcych służb. Czytelnik tak pisze, zaczynając od linku wzmiankowanej wypowiedzi podstawowej: https://www.youtube.com/… "Jak widać pan Janusz Zagórski mówi o swoich domniemaniach (logicznie poukładanych), starając się udowodnić z góry przyjętą tezę. Opierając się na nie do końca wiarygodnych informacjach (co delikatnie podkreśla). Facet w to wierzy i chce wierzyć. Fakty: źródło na które pan Janusz się powołuje: https://dziennikbaltycki… Oficjalne komunikaty (przykładowo):  https://www.gov.pl/web/m…  https://www.straz.pl/akt… Znaczenie systemów alarmowych: http://www.antyterroryzm… Moje wnioski: Pod MSWiA podlega prawie 20 jednostek organizacyjnych, które zostały objęte alertem Bravo. W skali całego kraju są to tysiące, może kilkadziesiąt tys. ludzi. Którzy, jak przeczytaliśmy, mają monitorować stan bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych itd. Jak domniemywam po to, żeby nikt nie kombinował. [A dlaczego nie odwrotnie – zapytam za panem Zagórskim – przyp.ZK] Jak miałbym podzielać twierdzenie pana Zagórskiego, nie angażowałbym armii ludzi do nadzorowania systemu. Tylko odwrotnie.Chyba że te tysiące to są Żydzi z ABW. [Takie rzeczy robi się na szczycie – ponad głowami szeregowych "stróżów przy furtkach"; dlatego czasem szwindle "góry" wyłażą dzięki spostrzegawczości zwykłych pomocników – przyp. ZK] Jeśli doszło do spotkania delegacji z Izraela, a jak pan Zagórski wspomina, nie są to pewne informacje co do faktu i jego przebiegu [doniesienia o tym przez posła Winnickiego jednak nie zdementowano – przyp. ZK] , to mimo wszystko pięknie rozwija swoją opowieść. Bez żadnej próby rozważań, że mogło to wyglądać inaczej. c.d.
Zygmunt Korus
No właśnie. Ja też nie ogarniam, dlaczego rzeczy proste nie mają zastosowania. Chodzę na wybory na zasadzie nadziei (nie zaufania do organizatorów), że nuż szczęście mi będzie sprzyjało i wyłonią się lepsi. Ale pytanie logiczne jest nie do podważenia: dlaczegóż to obóz władzy, który ma system zabezpieczający, miałby powód nie skorzystać z tego wytrycha, by sobie nie przedłużyć lukrowanego bytu? I tylko tak rozumując (dodając inne proste przecież wnioski z oczywistych przesłanek) napisałem ten powyborczy tekst występując trochę jak raróg. Dlatego w Polsce jest jak jest, bo nie wierząc w naszą, oddolną siłę sprawczą, wciąż podtrzymujemy stan letargu, najszerzej, choć metaforycznie, go odnotowując. Pozdrawiam.