|
|
Właściwie to on nie miał innego wyjścia, jak iść w zaparte. Przecież nie mógł się odnosić do konkretnych zarzutów, bo musiałby je potwierdzić... |
|
|
Ja też uważam, że do kłamstwa on ma talent naturalny. |
|
|
Żebyśmy tylko doszli do tej masy... |
|
|
"To byl taki brytyjczyk
jak ja marsjanin." - zapewne. |
|
|
Ale jaki kompleks musi mieć on sam, skoro ucieka się takich chwytów - wygląda, że sądzi nas według siebie.... |
|
|
Oby zrozumiało do końca z jakim oszustwem miało do czynienia. |
|
|
To bardzo prawdopodobne. |
|
|
Dokładnie. To stara technika komuszej ferajny. |
|
|
Nie brak pożytecznych idiotów na tym świecie. |
|
|
"Czy to kara za grzechy czy próba?" - that is the question! |
|
|
"W swych plastikowych kapciach z białym orłem na ...brzuchu, cynicznym grymasem" - odpowiem sentencjonalnie, że każda potwora znajdzie swojego amatora...
Pozdrawiam serdecznie |
|
|
Zgrał czy nie zgrał - dla czytelników Gazwybu nie zgrał. On też się stara, żeby utrzymać twardy elektorat... |
|
|
Ja też myślę, że chętnych do śmiechu z ludzkiej tragedii lewaków nie brak na tym świecie...
Pozdrawiam |
|
|
"Myślę, że brytyjskiego komentatora równie mocno rozśmieszały tysiące kwiatów składane przez dwa lata przed pałacem księżnej Diany" - pewnie uśmiał się jak norka. |