|
|
Czuję, że trafiony, zatopiony. |
|
|
Obywatel Pisał Pan wyżej o prawdach wiary. Nie jestem teologiem, ale według mnie to określenie oznacza tyle co "dogmaty". Kult medalika nie jest dogmatem. Kult ten jest szerzony, bo wielu wiernych Kościoła katolickiego zbliża do Boga. Tyle.
Swoją drogą, katolik nie jest obowiązany wierzyć w jakiekolwiek objawienia prywatne. Objawienia prywatne uznane przez Kościół same przez się niczego bowiem do dodają do depozytu wiary, a jedynie - jak naucza Kościół - potwierdzają prawdy zawarte w Piśmie świętym i Tradycji lub zbliżają do ich lepszego poznania. |
|
|
Mikołaj Kwibuzda Cóż, lud domagał się znaku... Papież w swej mądrości go wskazał.
W rzeczywistości Ewangelii "Cudowny Medalik" to kuriozum i w jej świetle nijak nie jest potrzebny do Zbawienia. |
|
|
Mikołaj Kwibuzda Nie. Na pytanie Pan nie umiał odpowiedzieć. Pan Stoczniowiec umiał - proszę spojrzeć i przemyśleć. |
|
|
Nie, odpowiedź jest najzupełniej rzeczowa i poważna. Papież powagą urzędu, po konsultacjach z biskupami i zgodnie z licznymi świadectwami cudów i łask uznał prawdziwość objawienia Maryi która zaleciła noszenie medalika wg wzoru który pokazała. Nie ma tu żadnych kompromisów ani naciągania. |
|
|
Odpowiedziałem również prosto, nie? |
|
|
Mikołaj Kwibuzda No tak, to jest jakaś odpowiedź, dziękuję. Aczkolwiek sam Pan wie, że naciągana. Być może, jest to środek umacniający pobożność wiernych, ale robienie z tego prawdy wiary to jednak daleko idący kompromis. |
|
|
Mikołaj Kwibuzda Zadałem chyba proste pytanie? |
|
|
Jest napisane w tekście - Pan Jezus przez swojego namiestnika na ziemi, papieża ustanowił święto/wspomnienie związane z objawieniem. |
|
|
Mikołaj Jehowy? |
|
|
Mikołaj Kwibuzda A co o Cudownym Medaliku mówił Pan Jezus? |