Otrzymane komantarze

Do wpisu: Wciąż więcej importujemy niż eksportujemy
Data Autor
u2
Nienormalność. Niedawno obejrzałem film suwalczanina Wajdy pt. "Wałęsa, człowiek z nadziei" na kanale Kino Polska, była tam piosenka Daab : https://www.youtube.com/…
tricolour
Nie, robić to będziemy potrafili dopiero wtedy gdy będą mierzalne wyniki, a nie obiecanki, że coś za klika kwartałów. To nie jest wspaniała wiadomość tylko radość z gruszek ma wierzbie. Nienormalność. Pierwsza łopata dalej nie wbita...
u2
do normalności w wynikach handlu zagranicznego powrócimy dopiero po kilku kwartałach. To wspaniała wiadomość, czyli my Polacy potrafimy robić.
Do wpisu: Dlaczego resort finansów nie chce dodatkowych przychodów?
Data Autor
Kaczysta
Od 2023 roku 14 emerytura wchodzi na stałe. Emeryci ze spotkań z  Tuskiem nadal będą "jebać PiS" by wróciła Platforma i skończyła z "rozdawnictwem i przekupstwem".
Zbyszek
Dobre pomysły :)
spike
No dobrze, ale cały tekst jest mało wartościowy, do tego wprowadza w błąd, co można wyczytać w oburzonych komentarzach :)))))) Otóż SNUS jest podobną używką jak papierosy, tylko w innej formie, papierosy się pali, a Snus zażywa, a jak podaje Wiki, jest bardziej szkodliwa od papierosów, co jest logiczne, paląc papierosy, nie cały dym wciągamy, spora jego część idzie w dym, chyba nikt nie zaciąga się całym papierosem, tylko z przerwami, w których papieros się wypala i nikotyna idzie w powietrze. Tak więc Snus jest wyrobem tytoniowym, więc wg przepisów powinien być objęty podobnymi podatkami jak papierosy. PS. Nie jest to środek "leczący" z uzależnienia od nikotyny !! Ciekawe, że w Polsce nie można go produkować, ale sprzedawać tak :)))))))))))
Darek
Kolejne podatki nic nie zmienią, a wręcz przeciwnie, zwiększy się szara strefa. No, cóż, ale socjaliści tak mają, chcieliby opodatkować wszystko. Można to załatwić dużo prościej, dając zachęty. Przyjrzyjmy się takiej sprawie, jak ubezpieczenie samochodu. Kierowcy zazwyczaj dbają o auta, o bezszkodową jazdę, bo TO SIĘ PO PROSTU OPŁACA. Mniejsze koszty napraw, większe zniżki w ubezpieczeniu. Dlaczego tego nie zastosować w odniesieniu do ludzi ? Palisz, pijesz, jesteś zaniedbany i otyły, to musisz za ubezpieczenie płacić więcej. Dbasz o zdrowie, nie palisz, nie pijesz, to płacisz mniej lub masz wyższy komfort leczenia. Teraz paradoksalnie opłaca się być alkoholikiem, bo oni mają szybszy dostęp do specjalistów, osobne pieniądze na leczenie, renty chorobowe. Lekarz, przede wszystkim, powinien mieć płacone za uchronienie człowieka przed chorobą, a nie, jak teraz, za leczenie. Lekarzowi opłaca się człowieka leczyć, a nie zapobiegać. Jest oczywiście grupa ludzi ze skazami genetycznymi, chorobami, które nie powstały w skutek zaniedbania. To też można uregulować. Powinna zapanować opłacalna moda na zdrowie. Dlaczego tego się nie robi ? Z prostej przyczyny, kasa misiu, kasa....
Zbyszek
Przesadyzm nie pomaga. Palenie wywołuje choroby u palaczy, ale i u tych, skazanych na dym, bo gościu pali na dworze albo na balkonie, albo babcia przy dziecku potrafi, bo nie może wytrzymać. Przytaczany specyfik, jak rozumiem, pozwala palaczom nie palić, nie szkodzić sobie i innym poprzez zatruwanie płuc, co niszczy zdrowie. Więc jego używanie zmniejsza problem społeczny. Nie ma sensu wszystkiego opodatkowywać i nie ma sensu traktować zdobywanie pieniędzy za pomocą podatków jako jedyne kryterium ich tworzenia. Gdy do tego dojdzie pojawią się podatki za oddychanie, co z pewnością pomoże budżetowi, a my?
chatar Leon
Skoro ktoś może rzucić palenie dzięki jakimś woreczkom, to po co namawiać urzędasów na gmeranie przy kolejnej daninie? Łatwo przewidzieć, jaki będzie los takiego projektu: koncerny tytoniowe produkujące tradycyjne papierosy, w ramach "konsultacji społecznych" (zresztą konsultowanie czegokolwiek to w realiach kolejna okazja do zarobku dla urzędasów, posłów, poślic, rządowych dupków) spowodują, że woreczki będą na tyle drogie, że nie będzie się opłacało w ten sposób rzucać palenia. Państwo już raz wpędziło mnie w nałóg, gdy zlikwidowano legalne fajki na sztuki (można było wejść do knajpki na kawę lub piwko i zakupić do tego dwa papierochy, a teraz proszę: czekanie na autobus jest pretekstem do kolejnego szluga).
Do wpisu: Coraz większe możliwości dostaw gazu do Polski i z Polski
Data Autor
sake2020
@Pers....A pan na komisję mobilizacyjną.Tam pana miejsce.Jeszcze pan sie nie stawił ,dekowniku? 
u2
0,5 mld m3 gazu ziemnego rocznie. I to przez 10 lat. Ponoć potrzeby Polski w tym zakresie rocznie są 20 razy większe. Juz protestuje Greenpeace, a konkretnie prof. Leszek Pazderski, chemik ur.1969, jedyny utytułowany członek Greenpeace w Polsce, który twierdzi, że GIPL spowoduje zniszczenie Narwi.
Pers
@sake Wróci ty lepiej tam gdzie twoje miejsce. Czyli do magla.
sake2020
@Pers....To wielkie szczęście chyba dla pana no nie? Takie pole do popisu.Tak nas pan raczy swoimi bredniami,że aż płaczemy ze śmiechu i podziwiamy pańską fantazję.
Pers
Nasze Blogi to naprawdę strefa wolnego słowa. Można wypisywać bezkarnie największe brednie.
Do wpisu: Drożyzna nie odpuszcza – także w Unii Europejskiej
Data Autor
u2
droga do końca wojny w Ukrainie daleka Dużo szybsza niż wielu obserwatorom się wydaje. Wiadomo, wojna światowa się już de facto zaczęła. Wszyscy to zobaczą kiedy kitaj zabierze te 1,6 mln km. kw. Mandżurii zajumane przez kacapów. :-)
Do wpisu: Kolejna inwestycja poszerza dostęp Polski do gazu
Data Autor
u2
gaz płynny odbierany w Kłajpedzie, po regazyfikacji, jest przesyłany do Polski Jak już pisałem byłem zdumiony tempem budowy tego gazociągu tuż koło mnie. Były plany przejścia na ogrzewanie gazowe. Jednak szybciej wybuchła wojna i ceny oszalały :-)
Do wpisu: Baltic Pipe „infrastrukturalnym gadżetem”?
Data Autor
Zbychbor
Grochówkę jadłeś, zuch
u2
„Pusty Baltic Pipe. Gazu ze Skandynawii zimą nie będzie" Mnie to ani ziębi, ani grzeje. Opalam tradycyjnie drewnem. Jak już pisałem zdumiało mnie tempo budowy gazociągu z Litwy do Polski. Były naciski na wymianę pieca na gazowy. Ale dałem odpór niszczycielom przyrody za pomocą metanu :-)
Jabe
Czyli, skoro moce nie są w pełni zakontraktowane, gazociąg jednak po trosze jest „gadżetem”. Czemu?
Do wpisu: Fuzja w cieniu politycznych ataków
Data Autor
u2
pomysł sprzedaży Lotosu Rosjanom To rzeczywiście wstyd, ale tylko dla przyzwoitych osób. Takich w pełomafii ze świecą można szukać :-)
Do wpisu: Kto będzie budował polskie drogi?
Data Autor
Pers
//Ceny idą w górę, putinflacja na razie cały czas dwucyfrowa// Autor ma rację.  Pan Prezydent Putin (PPP) jest tak potężnym politykiem, że może narzucić światu co chce, nawet inflację. Zresztą Biden też tak tłumaczy obecną biedę w USA - "putinflacja". Jest tylko jedna mała różnica... W strefie euroszajsu "putinflacja" jest koło 8 - 8,5 % a w Polsce drugie tyle. To może u nas powinna się nazywać "kaczinflacja"?... Tak tylko się pytam.
u2
mentalność większości właścicieli jest na poziomie typowego "Janusza" Wątpliwe w tym akurat przypadku, wtedy właściciele Forte nie osiągnęliby takiego sukcesu. Co prawda mogliby sponsorować np. drużynę piłkarską w Suwałkach, ale i tak eksportują swoje wyroby za granicę i reklama w Polsce im niepotrzebna. Ale to może się zmienić. https://www.absolvent.pl… 27.04.2016 3.6 Praca przy której trzeba być odpornym Praca dla: - odpornych na stres - zdeterminowanych - takich, którzy chcą zdobyć doświadczenie - którzy nie muszą zarabiać kokosów - którzy chcą się rozwijać - którzy chcą pracować w normalnych godzinach - którym zależy na atmosferze takiej przyjaznej - którym nie przeszkadza brak szkoleń To tak pokrótce o pracy w tej firmie. Nie polecam ani nie odradzam trzeba samemu spróbować  
Darek
"ale w dużym stopniu archaiczny system..." - może i był archaiczny, ale wielu absolwentów owego systemu, po wyjściu ze szkoły, była gotowa do pracy. Dlaczego ? Bo praktyczna nauka zawodu odbywała się w zakładach pracy, pod okiem praktyków, a nie w słabo wyposażonych warsztatach. "Pracownicy nie zarabiają kokosów" - według mnie, wynika to z dwóch powodów. Pierwszy to taki, że mentalność większości właścicieli jest na poziomie typowego "Janusza". Nachapać się, w ciągu roku postawić dom, wczasy za granicą i super auto. Zapominają, że to pracownicy są min. wartością firmy, według zasady, że firma, to ludzie, a nie szyld. Drugą przyczyną jest fakt, że mamy w Polsce mało wysoce specjalistycznych firm, w których potrzeba wykształconej przez lata załogi, o którą trzeba dbać, a w razie czego trudno ją zastąpić. Produkty tych firm są wysoko zyskowne i to takie firmy ciągną gospodarkę i kształtują politykę płacową.  Wykształcenie pracownika, który składa skomplikowane turbiny lotnicze lub pracuje przy produkcji chipów jest czasochłonne i kosztowne. Poza tym zysk na tych wyrobach jest wysoki. Stolarza maszynowego, z całym szacunkiem, można wykształcić praktycznie w m-c. Stawia się go przy taśmie i klepie cały czas te same elementy według szablonu. Poza tym, łatwiej przenieść produkcję, bo stosunkowo łatwo jest wykształcić nowego stolarza. Produkty tych firm są nisko lub średnio zyskowne, bo konkurencja jest duża, a poza tym cena gotowego wyrobu nie może przekroczyć określonego pułapu, bo się nie sprzeda.  
Jabe
Co Pan powie?
u2
hydraulik czy stolarz zarabia znacznie lepiej, niż niejeden pracownik naukowy Śmiem wątpić. Jeśli hydraulik ma swoją firmę i swoich pracowników to nieźle zarabia, ale jego pracownicy niekoniecznie. To samo ze stolarzami. W Suwałkach są stolarze maszynowi zatrudnieni w jednej z największych fabryk tego typu w Europie o nazwie Forte. Są tutaj również niewiele mniejsze zakłady stolarskie Lotus. Pracownicy nie zarabiają kokosów, ale właściciele już tak zarabiają.