|
|
Seryjny Dokładnie tak się dzieje. To jajko wydmuszka, przynęta na rybki, wabik na szczury, te PO. |
|
|
Najkrócej mówiąc cała reszta. Z 30,5 mln uprawnionych do głosowania potrzebujemy 6 mln do wygrywania wyborów parlamentarnych i 9 mln do prezydenckich. Zatem walczymy de facto o 1-2 mln dodatkowego elektoratu w stosunku do obecnego stanu posiadania. "Musimy się na nowo policzyć" - to były bardzo mądre słowa. Dobrze zorganizowana, silna i liczna grupa jest w stanie przeciwstawić się 20 milionom zobojętniałych, umoczonych, zdemoralizowanych, bojących się Kaczora i Macierewicza etc. |
|
|
Muszę to napisać, bo to moje "odkrycie" z ostatnich dni. Głupi, tępy, stronniczy, zawsze głosujący na PO i gotowy przysięgać że od urodzenia nań głosował, ktoś mi bliski (nie będę pisał nawet w przybliżeniu kto) zagadnięty kolejny raz gdy razem obejżeliśmy żenujace wystąpienie Kopaczki, oświadczył głosno że także i tym razme odda głos na PO. Niereformowalny. Uzasadnił że jedynie idioci nie dostrzegają niebezpieczenstwa, któremu na imię przyszłość. Zauważył że jeśli zostanie odcięty od koryta to może doń nigdy nie powrócić. I się przestraszył. MAluśkie to jego korytko i z łaski na którą ciągle narzeka i prycha, ale ssie z niego i jest oddany po grób. W zwycięstwie PiS widzi tylko klęskę. Rządzi nim strach. I nie jest tu istotne że to strach bardziej wyimaginowany niż realny. Bo lody które kręci wraz z paroma innymi PeOwcami są naprawdę malutkie i chyba nie chciało by mi się sprzedawać własnej skóry za takie badziewie. Ale każdy jest kowalem swego losu. Jego "rodzinka" będzie oczywiście głosowała zgodnie z jego dyrektywami. Oni są dziwnie nie przemakalni na argumenty. Wolą złudzenia i kłamstwa od twardej prawdy. W takim bagnie czują się najlepiej. Można ich wykorzystywać, pomiatać nimi według potrzeb, zmuszać do czynów paskudnych, ale będą wierni. To jest osad posowiecki, ktory trudno zeskrobać z naszej rzeczywistości. |
|
|
Jabe Leming nie głosuje za, głosuje przeciw. Boi się, że wróci Kaczyński i znów zacznie mordować, jak Blidę. (Piszę to w nadziei, że mi komentarz tym razem nie spadnie, bo jest zasadniczo popierający) |
|
|
Józef Darski Kto w takim razie pozostał? |
|
|
4. Agenci dawnych służb wraz z rodzinami, upatrujący w PO szanse na utrzymanie statusu quo gwarantującego im gigantyczne przywileje, bezkarność i medialna niewidzialność. Do tej grupy można doliczyć również licznych TW donoszących kiedyś na kolegów i znajomych, a zajmujących obecnie wysokie państwowe stanowiska (w tym na uczelniach) i panicznie bojących się lustracji, mogącej zrujnować zarówno ich niesłusznie zdobyta pozycje zawodowa jak i zakłamane życie towarzyskie.
5. Byli działacze PZPR (i organizacji satelickich) widzący, że dzięki PO wraca stare, odnajdujący w PO logiczna kontynuacje linii polityczno-kadrowej PZPR i liczący w najbliższym czasie na udział w kręceniu lodów. Ludzie z tej grupy bardzo często upatrują w utracie suwerenności przez Polskę szanse na partykularne wybicie się (a raczej powrót do łask), dlatego dziś swoje poparcie wyborcze prawie jednoznacznie deklarują po stronie PO (ci nieliczni, którzy wierzą w jakiekolwiek, choćby komunistyczne, ideały w SLD).
6. Nawróceni Jelropejczycy, wstydzący się faktu bycia Polakami, często emigranci, w rozmowie z dalekimi zagranicznymi znajomymi nie przyznający się do swojej narodowości, w rozmowie z bliższymi znajomymi otwarcie nabijającymi się ze wszystkiego co polskie. Cechuje ich zerowa znajomość historii, brak wiedzy politycznej (a często tez każdej innej, w końcu do pracy na zmywaku wiedzy nie potrzeba), mimo to uważają się za postępowców, co przejawia się ślepym zapatrzeniem we wszystko, co zachodnioeuropejskie nawet jeśli na Zachodzie jest to przez inteligencje powszechnie krytykowane. |
|
|
Elektorat PO tworzą: 1. Zdegenerowana młodzież, pozbawiona zasad i moralności, często mająca problemy z prawem, nadużywająca używek i w dodatku mająca kompleksy na punkcie swoich studiujących/robiących karierę kolegów i koleżanek. Wykształcenie tej grupy sięga najwyżej studiów zaocznych na jakimś pseudo-kierunku (często zaś kończy się na ledwo zdanej maturze, lub nawet na podstawówce), mimo to uważają się za wybrańców i bardziej niż jakakolwiek inna grupa gotowi są poniżać i obrażać innych, uważając się za lepszych,
2. Rozmaici pospolici przestępcy, drobni złodzieje, geszefciarze, kręciciele lodów, wyłudzacze rent i inne szemrane towarzystwo, widzące w PO szanse dla pozostania bezkarnymi. Rozkład państwa pod szyldem PO sprzyja ich działalności i daje im pewność ze nie wpadną, a nawet jeśli, to rządy miłości wszystko im wybaczą.
3. Medialni półdebile, nie potrafiący odróżnić informacji od opinii, zapatrzeni w "autorytety", sporadyczne wierzący w cuda (w tym cud drugiej Irlandii) i reklamy proszków do prania. Grupa bardzo podatna na wpływy, na ogól tez biedna i słabo wykształcona. Choćby stracili prace i dobytek zżycia, i tak uwierzą, że uczestniczą w Cudzie Gospodarczym, a za kaczorów było gorzej wystarczy ze pan z TVN opowie jak jest i jak było. Ponieważ dali sobie wmówić, ze glosowanie na PO dodaje im klasy inteligencji i nowoczesności, to choćby klepali jeszcze większą biedę, to i tak są przekonani o słuszności swojego wyboru. |
|
|
Pan z tego lenia śmierdzącego, który nie chodził na wybory robisz teraz bohatera ?!
A daj pan spokój ............... |
|
|
Józef Darski
Nie rozumie Pan istoty:
zwolenników PO nie ma
są tylko wyborcy PO.
Głosuje się nie dlatego na Po, że jest się zwolennikiem tylko z interesu, posłuszeństwa, strachu - jak w PRL |