Otrzymane komantarze

Do wpisu: Złoża suwalskie - kto i dlaczego o nich zapomniał?
Data Autor
elig
Dziękuję za bardzo ciekawe, fachowe informacje.
elig
W sieci można znaleźć informację, nie wiem, czy prawdziwą, że budowa kopalń na Suwalszczyźnie mogłaby spowodować suszę w obwodzie kaliningradzkim.
elig
Podejrzewam, Ze takich historii jest więcej, ja niestety nie jestem "z branży". Informacje o złożach suwalskich oraz tytanie uzyskałam przypadkowo.
Teresa Bochwic
W tym samym okresie mówiono o złożach ropy naftowej pod Giżyckiem. Były jednak podobno tak ukształtowane, ze ropa spływałaby od wschodu do nas, gdyby rozpocząć eksploatację. No i nie ma szybów naftowych na Mazurach...
Do wpisu: "Uważam Rze" oraz Nowy Ekran - części tej samej akcji
Data Autor
elig
Ma Pan całkowitą racje z tymi Solorzem i Kulczykiem. Przed wyborami nie takie jeszcze rzeczy zobaczymy.
elig
pod tą notką nie ukazał się. Bliższe szczegóły są we wpisie http://viilo.blogspot.co… Proszę uprzejmie Administrację o nieusuwanie w przyszłości komentarzy z mojego blogu.
elig
Zajrzałam i odpisałam.
Teresa Bochwic
Proszę zajrzeć na PW w salonie24 TB
elig
Nowego Ekranu też szkoda. Przez pierwsze dwa miesiące naprawdę dobrze się zapowiadał. Zmarnowano entuzjazm wielu ludzi.
elig
To towarzystwo robi się z tygodnia na tydzień coraz dziwniejsze. Niedawno czytałam tam ciepłą notkę o Bogdanie Porębie, tym reżyserze, znanym moczarowcu, działającym kiedyś w stowarzyszeniu "Grunwald". Wyczytałam gdzieś, ze to on był właścicielem praw do "Ekranu". To jakaś dziwna mieszanina ludzi WSI, dawnych moczarowców oraz wyautowanych polityków prawicy, takich jak Szeremietiew, czy Parys. W tym wszystkim tkwi dwóch durniów, czyli ŁŁ i Carcajou. Z tej mąki chleba nie będzie. Z naprawdę wybitnych blogerów został tam już tylko Coryllus.
elig
Zgadzam się z tym całkowicie. Red. Lisicki znalazł się w trudnej sytuacji już we wrześniu, gdy utracił swojego protektora, czyli Davida Montgomery'ego. Mógł się spodziewać wszystkiego najgorszego. Nie sadzę, by był wtajemniczony w transakcję.
elig
Nie przesadzajmy. Ta transakcja nie jest jak na razie prawomocna, więc przez pewien czas w piśmie tym będzie jeszcze co czytać. Niemniej jego linia będzie się zmieniać, więc do publikowanych tam treści trzeba będzie podchodzić z ostrożnością
elig
Tak, ta operacja medialna wyraźnie śmierdzi. Niemniej przez parę miesięcy to pismo było niezłe i trochę ważnych tekstów dotarło do czytelników. To w końcu jest celem istnienia prasy. Sądzę, że jeszcze przez jakiś czas można będzie to czytać.
elig
Jeśli to opinia o panach z WSI, to się zgadzam.
elig
Tak właśnie jest i ja sądzę, że to samo czeka "URz" i "Rz". Nie będzie gwałtownych czystek, ale stopniowa zmiana linii w pożądanym przez nowego właściciela kierunku. Na zdrowy rozum: nikt nie wydawałby 80 mln zł, by wszystko zostało tak, jak było.
elig
Tak samo jak to, o czym nieco później pisał Ścios.
elig
Tak własnie trzeba robić.
elig
Nie sądzę, rząd był gotów na wiele by zneutralizować "Rz", chciał nawet rozwiązać spółkę Presspublica. Ta gazeta była sola w oku establishmentu.
Do wpisu: Ciemność widzę, ciemność....
Data Autor
elig
Ale po diabła komu taki sabotaż?
Do wpisu: Kto robi nam dobrze?
Data Autor
elig
Trzeba robić, co się da :)))
elig
Mimo to ciągle rządzi i ma duże szanse na kolejną kadencję.
elig
Właśnie, on uważa, że najlepiej nie wchodzić w drogę silniejszym i robić to, co oni sobie życzą. Nawet rządy SLD dbały lepiej o interes Polski.
Do wpisu: Biznes nie sprzyja wolności mediów
Data Autor
elig
Ja tego też nie rozumiem. Zarówno dziennikarze, jak i czytelnicy oraz widzowie milczą. Sprzedaż Niemcom "Dziennika Polskiego" nie wzbudziła prawie niczyjego zainteresowania.
Do wpisu: O prezydencji oraz o Grecji
Data Autor
elig
Właśnie, oni zapomnieli o starym powiedzeniu "Dopóty dzban wodę nosi, dopóki ucho się nie urwie". Jeśli w Grecji dojdzie do przewrotu lub rewolucji, to wszelkie rachuby banków i finansjery wezmą w łeb.
elig
Uratować nas może tylko to, że przed nami w kolejce do bankructwa są Hiszpania, Portugalia i Włochy. Jeśli one padną, to cały system się zawali zanim zdążymy do niego wejść.