|
|
3rdOf9 Judasz był jeden na dwunastu a w miarę upływu czasu rozwijają się w tym temacie tendencje zwyżkowe. Ponadto zaś poziom moralności spada: ewangeliczny Judasz się z powodu wyrzutów sumienia powiesił, natomiast współcześni Judasze mają się sumienia czyste, bo nie używane. |
|
|
gorylisko no i patrz pan, uderz pan w stół i nożyce się odezwą... zdaje się, ze pan i ja trafiliśmy w sedno tzw. "obrońców KK" jakby nie patrzeć, nawet i gw*** broniło KK przed wstecznością... promuje postymp... sądząc po reakcji, widzę, że sprawa międlara ma istotne znaczenie we wprowadzaniu postympu jak diabli... rzecz w tym, że sam Stwórca powiedział o KK... "a bramy piekielne go nie przemogą..." cały czas mam nadzieję, że Jacek Międlar na powrót stanie się znowu o. Jackiem Międlarem... kapłanem... |
|
|
JacBiel "Kiedy zaczyna łamać to ślubowanie, przestaje być kapłanem. Nie w sensie formalnym oczywiście, ale w takim bardzo przyziemnym."
W tekscie jest wiele, podobnych do zacytowanych zdań, dziwnych, bo bezsensownych sformułowań, ale skupmy się na cytacie.
Skoro przestaje być kapłanem, ale nie w sensie formalnym, to znaczy, że nie przestaje być kapłanem. Trochę logiki poproszę. To jest strona formalna - nie zna się Pan na logice.
Teraz strona teologiczna. Teologia mówi jednoznacznie, ża sakramenty są niezacieralne i dożywotnie, więc kapłaństwo, podobnie jak chrzest nie jest czymś, co raz się nabywa, a potem się tego pozbywa. Dalej teologia mówi, że każdy człowiek jest grzesznikiem, i dalej, że grzech zrywa więż z Bogiem, ale nie kasuje wazności sakramentów. Więc każdy ochrzczony grzesznik nadal jest chrześcijaninem, a każdy kapłan-grzesznik, nadal jest księdzem.
Pańskie tezy, jakoby nieposłuszeństwo, czyli grzech, pozbawiały księdza kapłaństwa, to stara, potępiona półtora tysiąca lat temu HEREZJA znana, jako donatyzm.
Więc zanim zacznie Pan naprawiać świat, Kościół, czy ks. Międlara, proszę najpierw skończyń podstawowy kurs logiki, a następnie przeczytać lektury zalecane przed maturą z religii, gdyż tymczasem prezentuje Pan poziom żenująco kompromitujący. |
|
|
mmisiek Ks. Międlar ma zapał i entuzjazm, natomiast ewidentnie zabrakło w jego otoczeniu kogoś mądrego kto mógłby mu udzielić dobrej i życzliwej rady w tej niewątpliwie trudnej sytuacji. A młoda gorąca głowa zostawiona sama bez wsparcia czasem robi głupoty, zwłaszcza w dużym stresie.
Natomiast stawianie w jednym rzędzie ks. Międlara i pederasty Charamsy to jednak spore nadużycie. |
|
|
Es Brawo! Tym bezsensownym tekstem przebił pan tekst Goryliska sprzed kilku dni,a sądziłem,że nikt nie da rady.
Był pan kiedykolwiek w wojsku?czy zna pan wojsko z filmów,z opowieści i przewracania ołowianych żołnierzyków na kuchennym stole?Należało przynajmniej zadać sobie trochę trudu,aby sprawdzić kiedy żołnierz może odmówić wykonania rozkazu,zamiast się kompromitować używając sloganów.
Stworzył pan właśnie nowy standard oceny przydatności człowieka do wypełniania określonych obowiązków:sens przyziemny-gratuluję kreatyności językowej,choć nie zazdroszczę logicznej.Ale spróbuję znaleźć się w pańskiej rzeczywistości.Używając niemal pańskich słów spytam:kto jest na tyle odważny,żeby się wyspowiadać donosicielowi?Kto jest wart zaufania:świadomie łamiący podstawowe zasady Kościoła przedstawiciel homolobby,czy ktoś kto takie środowisko napiętnuje?Czy odmowa posłuszeństwa naznaczonym taką chorobą dyskredytuje bardziej niż świadome jego tolerowanie?
Dalej pan pisze,że zdaje sobie sprawę z różnych "bolączek" Kościoła.Tylko,że co?Lepiej o nich nie mówić,nie domagać się radykalnych rozwiązań?Głowa w piasek a problem zniknie?Dalej -uważa pan,że Międlar mówiąc,rzeczywiście buntuje przeciw Kościołowi,czy może domaga się od najwyższych jego dostojników,udźwignięcia ciężaru jego oczyszczenia.Tego oczyszczenia,którego zabrakło po 1990 roku czego konsekwencje przybierają niestety na sile.Ostatnia akcja TP z przekazywaniem znaku pokoju to żywy przykład szantażu uwikłanych w różne sprawy i szantażowanych środowisk niby katolickich.Nie zauważył pan,że jakoś nagle ucichło z rozdmuchiwaniem oskarżeń księzy o pedofilię,że bez przesadnego szumu przeszedł niedawny medialny"występ"księdza z "mężem",za co jeszcze niedawno bito by w Kościół jak w bęben?Przecież to oczywisty dowód na deal:wy robicie co mówimy,a my nie tykamy waszych co to wiemy ,że są "nasi".
Można by tak roztrząsać każde pańskie zdanie tutaj naskrobane,ale w zasadzie byłoby to bezsensowne.Proponuję jedynie na koniec zastanowić się czy rzeczywiście chodzi panu o Boga,przywołany Dekalog,istotę Kościoła czy o jego fasadę i frazesy na temat wiary,okraszone blichtrem obrzędowości. |
|
|
gorylisko dobra robota panie kolego, dla mnie działania Jacka Międlara są po prostu podejrzane... co do zła w KK... sam Stwórca na przykładzie Judasz pokazał, że jedna dwunasta tego Kościoła który sam założył jest fałszywa... telerująć judasza Jezus dał przykład tego co było, jest i będzie...Jezus pokazał jasno... i kontynuował budowę tego co pozostawił nam wszystkim, Kościoła budowanego na pozostałych apostołach i wszystkich ludziach dobrej woli... to jest proste... |
|
|
gorylisko no to na co pan czekasz ? meczety czekają... świątynie buddyjskie też...synangogi są także dostępne...czy ktoś panu każe słuchać tłustego biskupa z usłygującymi mu młodymi zakonnicami... nergal ma może dojścia to panem pokieruje...dodatkowo zawsze pan może stanąć w obronie macicy i nie dopuszczać różańsca w obronie macicy...może zostanie pan bohaterem gw*** i sam michnik pana wyściska...tyle ścieżek do chwały że głowa mała...zostanie pan autorytetem moralnym i zasiądzie w gronie kuńka, komorowskiego, schetyny petru, kijowskiego rtc |
|
|
3rdOf9 1. Szatan zaciera ręce wiedząc, jak wielu agentów udało mu się pozyskać wśród biskupów.
2. W Kościele jest jak najbardziej miejsce na "tak, ale". Wspomniane "tak, tak - nie, nie" dotyczy przede wszystkim składania świadectw. Jezus wypowiada tę naukę omawiając ósme przykazanie http://biblia.deon.pl/ro… i to jest jej podstawowy kontekst, o którym należy pamiętać.
Jeśli będziesz usiłował upraszczać świat przypasowując jego złożoność do tego czy innego wyrwanego z kontekstu zdania, bardzo szybko zejdziesz z drogi prowadzącej ku Prawdzie.
3. Sprawa księdza Międlara do prostych bynajmniej nie należy. Tak samo jak nie jest prosta sprawa rozkazów w wojsku. Jeśli w ramach rozkazu żołnierz ma zagazować pięć tysięcy Żydów, to co? Ma ten rozkaz wykonać, bo jest żołnierzem a żołnierz wykonuje rozkazy?
Takie to dla Ciebie jest cholernie proste?
4. Kościół owszem, wymaga naprawy i to gruntownej. Nie będzie naprawy? Cóż - będzie schizma. Dla Ciebie to zapewne nie problem, bo niezależnie od tego, po której stronie schizmy staniesz, będzie to z pewnością strona Ta Właściwa. |
|
|
Jakie posłuszeństwo ? komu a gdzie Bóg, Jezus czy Biblia. Jaki ma być ten Kościół tłustych biskupów i pałaców w których posługują młode zakonnice ?, hierarchia lepsza niż w armii Napoleona. Do czego to prowadzi ano jeden pajac drze Biblię i ją bezcześci, zabijani są chrześcijanie tysiącami a papcio każe przyjmować być może tych morderców do swoich domów, na zachodzie przekształca się kościoły w meczety i co ? ano g... Wiecie gdzie mam taki Kościół ? |