Otrzymane komantarze

Do wpisu: Fundacji czar – rzecz o przepijaniu publicznej kasy
Data Autor
gorylisko
przybij pan dwudziestkę z człekokształtnym... uważam, ze fundacje w PL to jedno wielkie złodziejstwo... po prostu, pralnia kasy... fundacje powinny działać na zasadzie wolnego rynku...kto chce ten wpłaca... ale pod żadnym pozorem, państwowe czy samorządowe struktury nie powinny wpłacać kasy... chyba, że pod rygorem przejrzystości finansowej... na każde zapytanie...obojętnie czy to pochodzi ono od zwykłego kowalskiego czy od CBA... proste jak konstrukcja cepa dla Kataryny i prof. Glińskiego miałem sporo szacunku... niestety odleciało... pani Kataryna niech z pokorą przyzna się, że doiła państwową kasę, żas prof. Gliński powinien postawić się do dyspozycji p.premier Szydło... obawiam się, że Gliński jest postacią z którą łatwo nie pójdzie, proszę pamiętać, że większość parlamentarna to jest tylko kilka głosów...
Ma Pan absolutną rację i dlatego pan Gliński powinien przestać sprawować swój urząd. Nawet biorąc pod uwagę, że jego żona nie bierze pieniędzy z tej fundacji tylko została tam oddelegowana przez jakiegoś jej, tej fundacji, sponsora (tak tłumaczył pan Gliński). Jeśli nawet tak jest, to tym gorzej dla pana Glińskiego: jeśli nie bronił (głupio) honoru (interesu) własnego i żony, to znaczy, że nic nie rozumie...
Do wpisu: Przeciążenia 100g z raportu Millera, czyli #sprawalaska
Data Autor
Tytułem uzupełnienia, proponuję Autorowi zapoznać się z dość dramatycznym tekstem wywiadu z L. Misiakiem: http://www.blogmedia24.p…. Jeżeli Pan ten materiał zna, to pewnie znajdą się inni zainteresowani.
Należy się Panu uznanie za dążenie do prawdy i niekiepską w tym konsekwencję. Co do perspektyw wyjaśnienia smoleńskiego dramatu, widzę to nietęgo. Tu i ówdzie czyta się, że właśnie zaczęło się zacieranie dotychczasowej narracji wg linii zamachu. Prawda jest chyba nie taka jak się spodziewano w swojej zadziwiającej naiwności.
Do wpisu: Dwa ciała ze śladami oparzeń poza strefą pożarów - Smoleńsk
Data Autor
Gniewko
Jak by byłaby to normalna katastrofa, to by nie było tych wszystkich matactw. Dla mnie to jest zamach nawet jak by nie było bezpośrednich dowodów, to sposób postępowania po wydarzeniu na to wskazuje.
Do wpisu: Nie dajmy się zmiędlić – podstawą kapłaństwa jest służebność
Data Autor
3rdOf9
Judasz był jeden na dwunastu a w miarę upływu czasu rozwijają się w tym temacie tendencje zwyżkowe. Ponadto zaś poziom moralności spada: ewangeliczny Judasz się z powodu wyrzutów sumienia powiesił, natomiast współcześni Judasze mają się sumienia czyste, bo nie używane.
gorylisko
no i patrz pan, uderz pan w stół i nożyce się odezwą... zdaje się, ze pan i ja trafiliśmy w sedno tzw. "obrońców KK" jakby nie patrzeć, nawet i gw*** broniło KK przed wstecznością... promuje postymp... sądząc po reakcji, widzę, że sprawa międlara ma istotne znaczenie we wprowadzaniu postympu jak diabli... rzecz w tym, że sam Stwórca powiedział o KK... "a bramy piekielne go nie przemogą..." cały czas mam nadzieję, że Jacek Międlar na powrót stanie się znowu o. Jackiem Międlarem... kapłanem...
JacBiel
"Kiedy zaczyna łamać to ślubowanie, przestaje być kapłanem. Nie w sensie formalnym oczywiście, ale w takim bardzo przyziemnym." W tekscie jest wiele, podobnych do zacytowanych zdań, dziwnych, bo bezsensownych sformułowań, ale skupmy się na cytacie. Skoro przestaje być kapłanem, ale nie w sensie formalnym, to znaczy, że nie przestaje być kapłanem. Trochę logiki poproszę. To jest strona formalna - nie zna się Pan na logice. Teraz strona teologiczna. Teologia mówi jednoznacznie, ża sakramenty są niezacieralne i dożywotnie, więc kapłaństwo, podobnie jak chrzest nie jest czymś, co raz się nabywa, a potem się tego pozbywa. Dalej teologia mówi, że każdy człowiek jest grzesznikiem, i dalej, że grzech zrywa więż z Bogiem, ale nie kasuje wazności sakramentów. Więc każdy ochrzczony grzesznik nadal jest chrześcijaninem, a każdy kapłan-grzesznik, nadal jest księdzem. Pańskie tezy, jakoby nieposłuszeństwo, czyli grzech, pozbawiały księdza kapłaństwa, to stara, potępiona półtora tysiąca lat temu HEREZJA znana, jako donatyzm. Więc zanim zacznie Pan naprawiać świat, Kościół, czy ks. Międlara, proszę najpierw skończyń podstawowy kurs logiki, a następnie przeczytać lektury zalecane przed maturą z religii, gdyż tymczasem prezentuje Pan poziom żenująco kompromitujący.
mmisiek
Ks. Międlar ma zapał i entuzjazm, natomiast ewidentnie zabrakło w jego otoczeniu kogoś mądrego kto mógłby mu udzielić dobrej i życzliwej rady w tej niewątpliwie trudnej sytuacji. A młoda gorąca głowa zostawiona sama bez wsparcia czasem robi głupoty, zwłaszcza w dużym stresie. Natomiast stawianie w jednym rzędzie ks. Międlara i pederasty Charamsy to jednak spore nadużycie.
Es
Brawo! Tym bezsensownym tekstem przebił pan tekst Goryliska sprzed kilku dni,a sądziłem,że nikt nie da rady. Był pan kiedykolwiek w wojsku?czy zna pan wojsko z filmów,z opowieści i przewracania ołowianych żołnierzyków na kuchennym stole?Należało przynajmniej zadać sobie trochę trudu,aby sprawdzić kiedy żołnierz może odmówić wykonania rozkazu,zamiast się kompromitować używając sloganów. Stworzył pan właśnie nowy standard oceny przydatności człowieka do wypełniania określonych obowiązków:sens przyziemny-gratuluję kreatyności językowej,choć nie zazdroszczę logicznej.Ale spróbuję znaleźć się w pańskiej rzeczywistości.Używając niemal pańskich słów spytam:kto jest na tyle odważny,żeby się wyspowiadać donosicielowi?Kto jest wart zaufania:świadomie łamiący podstawowe zasady Kościoła przedstawiciel homolobby,czy ktoś kto takie środowisko napiętnuje?Czy odmowa posłuszeństwa naznaczonym taką chorobą dyskredytuje bardziej niż świadome jego tolerowanie? Dalej pan pisze,że zdaje sobie sprawę z różnych "bolączek" Kościoła.Tylko,że co?Lepiej o nich nie mówić,nie domagać się radykalnych rozwiązań?Głowa w piasek a problem zniknie?Dalej -uważa pan,że Międlar mówiąc,rzeczywiście buntuje przeciw Kościołowi,czy może domaga się od najwyższych jego dostojników,udźwignięcia ciężaru jego oczyszczenia.Tego oczyszczenia,którego zabrakło po 1990 roku czego konsekwencje przybierają niestety na sile.Ostatnia akcja TP z przekazywaniem znaku pokoju to żywy przykład szantażu uwikłanych w różne sprawy i szantażowanych środowisk niby katolickich.Nie zauważył pan,że jakoś nagle ucichło z rozdmuchiwaniem oskarżeń księzy o pedofilię,że bez przesadnego szumu przeszedł niedawny medialny"występ"księdza z "mężem",za co jeszcze niedawno bito by w Kościół jak w bęben?Przecież to oczywisty dowód na deal:wy robicie co mówimy,a my nie tykamy waszych co to wiemy ,że są "nasi". Można by tak roztrząsać każde pańskie zdanie tutaj naskrobane,ale w zasadzie byłoby to bezsensowne.Proponuję jedynie na koniec zastanowić się czy rzeczywiście chodzi panu o Boga,przywołany Dekalog,istotę Kościoła czy o jego fasadę i frazesy na temat wiary,okraszone blichtrem obrzędowości.
gorylisko
dobra robota panie kolego, dla mnie działania Jacka Międlara są po prostu podejrzane... co do zła w KK... sam Stwórca na przykładzie Judasz pokazał, że jedna dwunasta tego Kościoła który sam założył jest fałszywa... telerująć judasza Jezus dał przykład tego co było, jest i będzie...Jezus pokazał jasno... i kontynuował budowę tego co pozostawił nam wszystkim, Kościoła budowanego na pozostałych apostołach i wszystkich ludziach dobrej woli... to jest proste...
gorylisko
no to na co pan czekasz ? meczety czekają... świątynie buddyjskie też...synangogi są także dostępne...czy ktoś panu każe słuchać tłustego biskupa z usłygującymi mu młodymi zakonnicami... nergal ma może dojścia to panem pokieruje...dodatkowo zawsze pan może stanąć w obronie macicy i nie dopuszczać różańsca w obronie macicy...może zostanie pan bohaterem gw*** i sam michnik pana wyściska...tyle ścieżek do chwały że głowa mała...zostanie pan autorytetem moralnym i zasiądzie w gronie kuńka, komorowskiego, schetyny petru, kijowskiego rtc
3rdOf9
1. Szatan zaciera ręce wiedząc, jak wielu agentów udało mu się pozyskać wśród biskupów. 2. W Kościele jest jak najbardziej miejsce na "tak, ale". Wspomniane "tak, tak - nie, nie" dotyczy przede wszystkim składania świadectw. Jezus wypowiada tę naukę omawiając ósme przykazanie http://biblia.deon.pl/ro… i to jest jej podstawowy kontekst, o którym należy pamiętać. Jeśli będziesz usiłował upraszczać świat przypasowując jego złożoność do tego czy innego wyrwanego z kontekstu zdania, bardzo szybko zejdziesz z drogi prowadzącej ku Prawdzie. 3. Sprawa księdza Międlara do prostych bynajmniej nie należy. Tak samo jak nie jest prosta sprawa rozkazów w wojsku. Jeśli w ramach rozkazu żołnierz ma zagazować pięć tysięcy Żydów, to co? Ma ten rozkaz wykonać, bo jest żołnierzem a żołnierz wykonuje rozkazy? Takie to dla Ciebie jest cholernie proste? 4. Kościół owszem, wymaga naprawy i to gruntownej. Nie będzie naprawy? Cóż - będzie schizma. Dla Ciebie to zapewne nie problem, bo niezależnie od tego, po której stronie schizmy staniesz, będzie to z pewnością strona Ta Właściwa.
Jakie posłuszeństwo ? komu a gdzie Bóg, Jezus czy Biblia. Jaki ma być ten Kościół tłustych biskupów i pałaców w których posługują młode zakonnice ?, hierarchia lepsza niż w armii Napoleona. Do czego to prowadzi ano jeden pajac drze Biblię i ją bezcześci, zabijani są chrześcijanie tysiącami a papcio każe przyjmować być może tych morderców do swoich domów, na zachodzie przekształca się kościoły w meczety i co ? ano g... Wiecie gdzie mam taki Kościół ?
Do wpisu: Łyżka dziegciu - moje 3 grosze po spotkaniu z ambasadorem RP
Data Autor
Mind Service
No, nikt rozsądny nie oczekuje, że ambasada będzie szukała czyjegoś skradzionego samochodu (to był przykład), ale jakiś zestaw telefonów alarmowych, np. do polskich policjantów, tłumacza, albo urzędnika, który wysłucha po polsku i przekaże sprawę komu trzeba by się przydał. To nie wymaga zbyt wiele zachodu, a polski obywatel miałby poczucie, że w razie jakiejś nagłej sytuacji jest ktoś, na kogo może liczyć. Bo odpowiedź w stylu odczep się i radź sobie sam (jak oczywiście uda się dodzwonić w godzinach urzędowania) nie przystoi służbie powołanej właśnie w celu pomocy polskiemu obywatelowi za granicą. I dlaczego Polak chcący załatwić sprawę np. paszportową jest traktowany jak niechciany petent? Trudno zrozumieć dlaczego urzędnik zachowuje się tak jakby robił mu łaskę, skoro za wszystko trzeba słono płacić? I jeżeli kolejka jest tak długa, że wynosi np. cztery miesiące, to czy tak trudno otworzyć drugie okienko z drugą panienką, redukując czas oczekiwania na paszport z czterech miesięcy do dwóch?
szara_komórka
Tak, tak - cała ambasada szuka grata pana Franka Kimono. Pan jeszcze kontaktuje?
Mind Service
Ale co konkretnie ma się poprawić? Paszport można będzie wreszcie przedłużyć w rozsądnym terminie, dajmy na to dwóch tygodni, a nie jak obecnie w cztery miesiące, jak ktoś ma szczęście zapisać się na wizytę paszportową, bo akurat na chwilę włączyli rejestrację? A może dowód osobisty będzie można wreszcie wyrobić w polskiej placówce (już nie mówię o terminie), a nie tak jak obecnie trzeba specjalnie jechać po to do kraju? Podobnie z innymi sprawami urzędowymi, typu metryki, wyciągi - da się w końcu coś takiego zrobić, by Polak mieszkający w UK nie musiał po wszystko jeździć specjalnie do kraju, bo placówki dyplomatyczne podobno nie od tego są. No właśnie, a od czego są? Przyznam szczerze, że nie wiem. Wielu moich znajomych też nie wie. Kiedy jednemu mojemu koledze zginął samochód na polskich blachach, i kiedy zadzwonił do placówki dyplomatycznej z prośbą o pomoc, to usłyszał, że ma ten fakt zgłosić na policję - polskie służby dyplomatyczne nie mogą mu w tym pomóc, zresztą nie od tego są... No więc pytam znowu: od czego są? Czym się zajmują? Na co polski podatnik płaci utrzymując urzędników ambasad i konsulatów?
Do wpisu: To jest jedna ręka, to jest jedna mafia – Social Service UK
Data Autor
gorylisko
panie A... rzecz w tym, że ona wybrała to, co chciała... czy ten pakistańczyk ją niewolił do bycia razem ? widziały gały co brały... a to, że służby socjalne z UK to d*** wołowe (halal jakby co) i w dodatku wredne to już inna sprawa... polki które próbują być razem z pakistańczykami czy w ogóle z muzułmanami są naiwne czy głupie ? obawiam się, że jedno i drugie...
Do wpisu: Honorowa krew – pobici Polacy pomagają choremu koledze
Data Autor
xena2012
niestety POpaprańcy zajmą w tej kwestii odmienne stanowisko.Tak dla zasady byle przeciw PISdzielcom.I jeszcze napisz,że napastnikiem był Kaczyński w przebraniu.
Do wpisu: Arka zabiła polityczna poprawność–tło morderstwa Polaka w UK
Data Autor
Kolega pracujący w UK mówił że był werbalnie atakowany jako Polak przez kogoś w pracy, ale nic z tym nie zrobił, choć świadkowie mówili mu że może to 'zraportować' do szefostwa jako dyskryminację. Mówił, że inny ziomek z Polski dwóch angoli 'wylał' z pracy takim sposobem - raportując 'dyskryminację'. Z jednej strony są karani za ich antypolskie pyskowanie, z drugiej buduje się nienawiść...
xena2012
za parę lat w UK nie będzie już miłego widoczku brytyjskich policjantów z bronią czy bez.Za to bedzie religijna straż islamska surowo przestrzegająca przepisową długość i szczelność burek i kontrolujaca czy angielscy tubylcy(bo już nie obywatele) prawidłowo w zgodności z Koranem się integrują z muzułmańską wiekszością.
Do wpisu: List otwarty do Niepokornych: „Ogarnijcie się, do cholery!"
Data Autor
Es
Adrian.Jesteś dla reszty "niepokornych" po prostu konkurencją w wyścigu po kasę,a konkurencji się nie promuje własnym kosztem. Po ostatnich wyborach sytuacja w mediach,z tragedii zmieniła się w tragifarsę,z bardzo żywym udziałem tych co to do niedawna za niepokorne robiły.Jeśli dodać do tego pielgrzymkowanie marszałków do prezesa tvp to zupełnie już jest cyrk.A kto w cyrku przejmował by się takimi "drobiazgami",o których piszesz? Media to nie jedyna dziedzina gdzie cała para poszła w gwizdek,co można określić inaczej :miała być rewolucja a wyszło ciche pierdnięcie.Jeśli ktoś trochę zapomniał historii części postsolidarnościowych elit,którym wystarczyło dopuszczenie do okruchów z "pańskiego stołu",aby zupełnie zapomniały o czym krzyczały parę miesięcy temu,to ma tutaj tej historii świeże wydanie. Natomiast takie trybiki jak Rachoń to tylko wyrobnicy,których można w każdej chwili utrącić,jeśli tylko zaczną wierzyć,że coś mogą.
Anonymous
Samo sedno. Trzeba wołać nawet jeśli na puszczy. Tu chodzi o więcej niż pieniądz, o władzę. A władza wymaga sterowania strumieniem propagandy. Dlatego nie ma miejsca na niekontrolowaną niepokorność.
Krzysztof Pasierbiewicz
@Autor Gratuluję Panu odważnej notki i zapraszam w wolnej chwili Pana, oraz wszystkich czytelników Naszych Blogów do lektury moich tekstów w rzeczonym temacie pt. "Niepokorni ino, że nie bardzo" - vide: http://salonowcy.salon24… oraz "Brawo! Proszę Księdza! Wielkie brawo na stojąco!!!" - vide: http://salonowcy.salon24… Pozdrawiam, Krzysztof Pasierbiewicz
marsie
Coś tu jakoś cichutko jakby. A gdzie miejscowe mądrale?