Otrzymane komantarze

Do wpisu: All we are saying is give PiS a chance!
Data Autor
Julian Report
Dziękuję za lekturę. Oczywiście ma Pan rację. Nie usprawiedliwiam opisanych, ale o wiele łatwiej jest wprowadzać korekty niż stwarzać sytuację. Problem z politykami jest taki, że wydaje się im, iż zjedli wszystkie rozumy. Otoczenie lidera PiS-u nie uchroniło go przed nagraniem rozmów i to wystarczy za cenzurkę ich skuteczności. A gdzie im tam zadbać o rzeczy tak subtelne jak dobór ubioru i wizerunkowy trud dania sygnału sprawności emocjonalnej. Osobiście załamałem się z lekka, kiedy zobaczyłem jak dziś, do muzyki Griega śmiano się z działaczy PO. Ktoś głupi wykonał głupi film a cóż norweski kompozytor ma do polskiej polityki? Chyba tylko tyle, że partytura Peer Gynta opatrzona jest adnotacją: Tempo di mazurka. Ale zapytam przytomnie, jakbyśmy się czuli narodowo, gdyby w którymś z państw, nie wspomnę o Niemcach, żartowano bez polotu z politycznych przeciwników korzystając z narodowej przecież muzyki Chopina.
Trudno mi w to uwierzyć ale kilka lat temu lekturę NB zaczynałem nierzadko od Pańskich wpisów.  Teraz co wpis to wyrzut frustracji małostkowego bufona. Skończ Pan już bo żałośnie to wygląda, trochę w stylu Bolka...
Oooo tego jeszcze nie bylo jak pisalem pierwszy koment ... " bo po wyborach 2015 stokrotnie bardziej nagrzeszył, a co gorsze po aferach KNF oraz "K-Towers" prysł pisowski mit" Jaki to zgodny przekaz z pomowieniami "totalnej opozycji    pewnie instrukcje SMSem "zachodza" pod strzeche ...
Jest z nami lekarz ... Panie Mucha  , ja wiem ze Pan nie "od glowy" ale moze jednak Pan cos zaradzi ....  "Życie pokazało, że PiS wyciągnął wnioski z powyższego tekstu i nauczył się robić konwencje wyborcze".  Czytaliscie dzis cos lepszego  ?! Dalej jest jak zwykle , czyli  "chamstwo w gumofilcach" zastanawiam sie tylko tej "zamianie" ... to juz nie Terlecki tylko teraz Tarczynski .... czy moze znow bylo pite i nazwiska gdzies sie pomylily ...   "mówiąc szczerze mam mieszane uczucia, czy warto było pisać ten tekst w roku 2013-tym, bo ja nie głosowałem na PiS, którego twarzami będą Stanisław Piotrowicz, Krystyna Pawłowicz, Dominik Tarczyński et consortes" ...  Nie glosowales na PiS ... glosowales na Kukiz15 co sam przyznales w jednym z wpisow na swoim "blagierowisku" Wiec ?! . Klamiesz i manipulujesz ... zanim ja napisalem ten tekst ty juz dwa razy zmieniles tresc tego paszkwila. Pasierbiewicz w ostatnim zdaniu pisze " I po prawdzie jestem w kropce" ...  Szanuje prace Admina , ale musze to napisac ... ty nie jestes w kropce , ty jestes w czarnej d...e . PS. Pochodzilem sobie troche po Krakowie , spotkalem sie ze znajomymi , tymi co znali kiedys i dzis widuja ... Pasierbiewicza i z tymi co nie za bardzo sobie go przypominaja ... wszyscy jak jeden mowia ze unikaja i wymownym gestem kreca kolko po czole ... Jeden bardzo dobry znajomy z tamtego okresu, zasmial sie i powiedzial mi tak , na moje zapytanie ... odpowiem ci Pazdziochem ... Paaanie to jakis wariat .... i tak zakonczylem z nim wspominki. Pozniej przy rozstaniu wyrazil opinie ... zreszta nie warto.   
angela
Przecież to dzięki p. Krzysiowym paszkwilom PiS rządzi, podejmuje śmiałe zadania z których się świetnie wywiązuje "Odczuwalem troszkę osobistej satysfakcji, ?????, 
Do wpisu: Zła sytuacja! Zła sytuacja! A więc zarządzam! Ewakuacja!!!
Data Autor
hr.Levak-Levatzky
A ja podziwiam Sz.Pana Jaworowskiego za wielki wysiłek, jaki wkłada on  w pokazywanie nam  wyżyn swego nieprzeciętnego intelektu i wrodzonej kultury osobistej w jego pokazywaniu!!! Szapoba - jak mawiają Rosjanie. P.S. Pozwolę sobie żywić nadzieję,że Pan Jaworowski nie pozostawi bez odpowiedzi niniejszego wpisu mego i uraczy nasz nową porcją wysublimowanego humoru będącego płodem jego nieprzeciętnego intelektu osobistego...
hr.Levak-Levatzky
Sz.Panu Jaworowskiemu wyrażam serdeczne podziękowania za tak merytoryczny i kulturalny komentarz do mojego komentarza. I przyznam,że na taki właśnie z Pańskiej strony liczyłem. Kłaniam się!
@Jaworowski ; Podziwiam Pana cierpliwość, może się Panu uda, będę kibicowała, ale pamiętam dlaczego komunistyczną wierchuszkę nazwano betonem, a z betonem można "zwyciężyć" tylko młotem pneumatycznym.
Jaworowski
Jabe jako rozgarnięty inaczej odpowiedz mi, czy wypłata gotówki z własnego konta bankowego może być dowodem wręczenia łapówki komukolwiek? Do tego, wręczający kopertę z pieniędzmi nie wie komu przekazał ją na Nowogrodzkiej, ale jest pewien, że Kaczor kopertę miał w ręku. Tego zajścia nie sfilmował i nie nagrał jako jedynego tak istotnego "faktu", wszystkie pozostałe sumiennie nagrywał. Wczoraj wypłaciłem podobną sumę z mojego konta, gdyż termin zapadalności lokaty nastąpił, mam potwierdzenie wypłaty gotówki. Kasę zdeponowałem w innym banku na korzystniejszej lokacie. Idę do lokalnego piśmidła by opublikowali dowód wypłaty z kasy banku , gdyż pieniądze dałem rzekomo  w kopercie pierwszej z brzegu osobie w biurze lokalnego splatfusiałego kacyka bym mógł wygrać przetarg. Jestem pewien, choć nie potrafię tego udokumentować, że X kopertę miał w swoich brudnych łapach. Całe zajście potwierdzi moja żona i mój ukochany buldożek francuski Niuniuś, którzy stali pod biurem kacyka, jak wchodziłem do obiektu. Czy świat waszego matrixa ma być i naszym? Czy damy narzucić sobie każdą bzdurę zaserwowaną przez wasze sprzedajne i manipulatorskie  ośrodki medialnego przekazu? Jak długo jeszcze będziecie bezkarnie robić z nas  idiotów? Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że "rozgrzani" wasi sędziowie taki '"dowód łapówki" jakim jest dowód wypłaty gotówki z kasy banku uznają za w pełni wiarygodny.
Jabe
To „Kaczor” nie może być niecnym deweloperem, bo „klacz HGW” o wszystkim wiedziała?
Krzysztof Pasierbiewicz
@henrykHenry "Tu jest jeszcze paru takich..." ------------------ Potwierdzam. Tu jest paru takich.
Jaworowski
Swisspola >>... ale ktoś kto patrząc na poczynania PiS-u ich nie krytykuje nie może być patriotą.<< Panie drogi,  krytyka i owszem, ale powinna ona mieć racjonalne podstawy, opierać się na faktach czyli na czymś, co w rzeczywistości miało miejsce, a nie na fantasmagoriach, konfabulacjach, wymysłach zawodowych, zwyrodniałych platfusowatych kłamców, generatorów pseudorzeczywistości. Waść posługujesz się kłamstwem na potęgę i to codziennie, nie odróżniasz rzeczywistości od fikcji, którą sam  tworzysz. Ratusz i całe to warsiawskie platfusostwo zagnieżdżone w tym skorumpowanym padoku, w którym niepodzielnie rządziła stara klacz HGW( sama kradnąca kamienice), wiedziało o poczynaniach Kaczora, gdyż miało wydać zgodę na  tę inwestycję. Wszyscy wiedzieli co się kroi więc platfusowstwo zrobiło wszystko, by to uniemożliwić. Swisspola (tak naprawdę to kolejne wcielenie Krzycha, przedtem to Tęczowa Gołębica, obecnie hrabia Levak-Levatzky  i Betonowy Czerep) dalej idzie w zaparte i dalej twierdzi, że Kaczor to tajemniczy i niecny deweloper, a K-Towers to miało być miejsce tylko dla kota, a kredyt bankowy miałby być nigdy nie spłacony, czyli buchnięty z zaprzyjaźnionego banku. Wiek, pomijanie właściwych dawek leków, zaciekłość czerwonego frustrata odgonionego od koryta  powoduje to, że  oderwanie od rzeczywistości i pomieszanie zmysłów  postępuje w stopniu szybszym niż to pacjentowi się wydaje. Swisspola>>...nie może być patriotą.<< Patriotą to jesteś w stosunku do krajów swoich mocodawców. Nas Polaków nienawidzisz i chcesz naszej zguby. Jesteś oczywistym zdrajcą. Powtarzanie do znudzenia jaki z ciebie patriota nie ma sensu, gdyż widać jak na patelni, żeś wróg wszystkiego co polskie.  
angela
@Swisspola, "Kaczyński ukrywał biznes, no no, składał dokumenty, do urzędu o wydanie zezwolenia na budowę, i." ukrywal biznes"?.  A "poszkodowani" oskarżyli" i ZNIKNĘLI ?☄️? Swisspola, bierze przykład z Petru, mistrza humoru. ????
Dobrze jest postukać się w głowę zanim się coś napisze, szczególnie kiedy się należy do betonu, dobrze nam znanego z poprzedniej epoki komuny.
Zadalas @angela pytanie blogerowi Swisspola ... rownie dobrze moglas zadac to pytanie jakiemus czlonkowi Nowoczesnej , KOD lub innym podobnym ... zadalas po prostu pytanie , w najlepszym razie "pozytecznemu idiocie" ...  Tu jest jeszcze paru takich.
Swisspola
Szanowna pani, oczywiście ze tak myślę. Zadam pani odwrotne pytanie: Czy naprawdę bezwzględnie będzie pani popierała prezesa Kaczyńskiego jako developera ukrywającego swoje interesy i wykorzystującego swoja pozycje np. przy negocjowaniu kredytu od 100% uzależnionego od siebie banku? Czy popiera pani rządzenie krajem z drugiego rzędu, bez najmniejszej za to odpowiedzialności? I jeszcze jedno czy wg. pani szkodnik jest ten kto naraża kontrahentów na duże straty i postępuje jak prezes Kaczyński, czy kogoś kto patrzy mu na ręce i krzyczy, jeśli się one ubrudzą? Wie pani jakiś mądry filozof powiedział, że do tego, aby wygrało zło wystarczy milczeć! Proszę mi wierzyć, że za poprzednich rządów również głośno krzyczałem! Chyba pani nie rozumie zasad demokracji. Pani nie ma pojęcia o demokracji, pani wyraźnie popiera oligarchie nawet nieświadomie!  
angela
@Swisspola, czy naprawdę  pan tak  myśli, jak napisane w komentarzu.  Bo jeżeli tak, to nie dziwię się tzw totalnej opozycji, że tak się zachowuje. Tak " myślą  " albo idioci, albo szkodnicy, albo jedno i drugie na raz.   
Swisspola
Bardzo interesująca filozofia. Poziom ludzkiej inteligencji i wstydu uzależniony od stopnia popierania PiS-u. Powiem panu tak, pomimo że bardzo się cieszyłem, iż to PiS nie PO wygrało wybory, ale ktoś kto patrząc na poczynania PiS-u ich nie krytykuje nie może być patriotą. Robią co najmniej tyle złego co robiła koalicji PO PSL będąc 3 lata u władzy. A i te propagandowo rozdmuchane przez propagandę pozytywne poczynania mają wyraźnie drugie dno. Zresztą żeby władza nie deprawowała musi czuć na sobie krytyczne oko wyborców. Bezkrytycznie popierającego partie, pomimo tylu wpadek, nazwałbym bałwochwalczym wyznawcą! 
Krzysztof Pasierbiewicz
@Jaworowski Panie Jaworowski! W dniu dzisiejszym Polacy obchodzą Dzień Języka Ojczystego. Więc, chociaż dziś zamilcz Pan i wstydu oszczędź! "w swoim zwykłym stylu przeinaczania..." ------------------- Ja niczego nie przeinaczam, tylko ostrzegam ślepych. Takich jak Pan, Panie Jaworowski. Powiem Panu więcej. Ja to traktuję jako moją powinność patriotyczną. Rozumie Pan? Czy mam wyłożyć kawa na ławę?
Jaworowski
A czy waść ma choć odrobinę wstydu wypisując te anty- pisowskie brednie i kalumnie, potwarze? Tymi codziennymi, obrzydliwymi, stetryczałymi  wypocinami sączy waść jad nienawiści w stosunku do Polaków patriotów, którzy chcą dobra Polski a nie dobra krajów ościennych z którymi waść tak oficjalnie kolaboruje.
Jaworowski
A czym to tym razem hrabia się opił (opilstwo Krzysia jest już znane, walą w siebie wino marki wino właśnie u hrabini przy obrazie z TVNa, spożywając kawior ruski na Gazecie Wyborczej), że bredzi  tak nudnawo dzisiaj, całkowicie bez polotu i fantazji, w swoim zwykły stylu przeinaczania,  kreowania, generowania światów nieistniejących, urojonych w miejcu w którym powinien być mózg, a zamiast niego jest w rzeczywistości sieczka buraczana.
hr.Levak-Levatzky
P.S. I jeszcze jedno w takich sprawach novum: za powiadamianie prokuratury o sytuacjach mogących wskazywać na popełnienie przestępstwa, zarówno powiadamiający, jak i piszący o tym dziennikarze będą wzywani przed prokuratora. I pytanie: czy gdyby p.Szydło nie była lokomotywą i objęłą po wyborze mandat w PE, to czy na pewno nie będzie wyprowadzała z sali posiedzeń unijnej flagi, która tak ją raziła w siedzibie urzędu premiera? Nie pytam już o kwalifikacje, choćby lingwistyczne (do rozmów kuluarach, gdzie się wszystko załatwia) pozostałych pań kandydatek zarówno lokomotywowych, jak i nie.
hr.Levak-Levatzky
Myślę, że to zacytowanych  w tekście znanych skądinąd tekstów nic dodawać już nie trzeba, bo pasują ja ulała  do zarządzone rzez Politbiuro PiS akcji "Ewakuacja"Listę kandydatów na I.miejsca można by uznać za "listę nagrodzonych", gdyby nie te dziwne zastrzeżenia niektórych,że nawet gdyby zostali wybrani przez wyborców do PE, to i tak mandatu nie przyjmą! Bo się uważają za lokomotywy pociągowe dla dalszych na miejscach kandydatów, ale mało wyborcom znanych - ciekawe to praktyki wyborcze, n'est-ce-pas? A jak się Wam podoba wniosek mocno pokrzywdzonego prezesa do prokuratury aby objął ściganiem z urzędu ściganą z oskarżenia prywatnego sprawę o pomówienie go,a to ze względu na interes społeczny?  Ktoś podobno już kiedyś w historii (nie naszej wprawdzie) też twierdził: "L'etat c'cest moi!"
Do wpisu: Panie Prezesie! Tego chamstwa nie da się obronić!
Data Autor
hr.Levak-Levatzky
Mam pytanie do Sz.Pani: czy to jet Pani jakaś dysertacja naukowa, czy praca doktorska lub habilitacyjna? I kogo to wszystko tutaj obchodzi: Ukończyłam medycynę w 1973 r. na krakowskiej Akademii Medycznej im. Mikołaja Kopernika z wyróżnieniem. Wyłącznie z tej racji zostałam zatrudniona w II Katedrze Chirurgii, którą kierował znakomity chirurg,genialny operator, Twórca metabolicznej Szkoły Chirurgicznej w powojennej Polsce - prof. dr Jan Oszacki, w której nieprzerwanie pracowałam do 12.10. 2011 r. W tym dniu za pośrednictwem pracownika administracyjnego pan Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego odebrał mi tzw. godziny usługowe, co skutkowało niemożliwością jakiejkolwiek pracy na chirurgii, włącznie z prowadzeniem zajęć ze studentami, bez podania przyczyny i z możliwością odwołania się w ciągu 7 dni. Nie skorzystałam z tej "szansy" Równocześnie zaproponowano mi prowadzenie ostrych dyżurów tak, jak do tej pory.Propozycji nie przyjęłam. Ostatecznie z dniem 30.09.2013 r. na własną prośbę rozwiązano ze mną umowę o pracę w UJ CM. Przez okres praktycznie 1 (jednego miesiąca) prowadziłam wykłady z Ratownictwa w Akademii im. Frycza Modrzewskiego. Rozwiązano tamże ze mną umowę o pracę na zasadzie porozumienia stron, co naprawdę przyjęłam z ulgą.I Tak zakończyła się moja przygoda z chirurgią, której bezkompromisowo podporządkowałam całe moje życie. Uczyłam się jeszcze filozofii na Papieskiej Akademii Teologicznej (obecnie Uniwersytet Jana Pawła II) i prawa na UJ, których nie ukończyłam. Byłam członkiem Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia- wówczas przewodniczącym Rady był prof.dr Jan Oszacki. Od 1983 roku byłam wybranym członkiem Komisji Chirurgii Doświadczalnej i Terapeutycznej PAN, której przewodniczącym był prof. dr Jan Nielubowicz. W 1991 r. zostałam powołana przez Ministerstwo Zdrowia na stanowisko Sekretarza Medycznego Krajowego Nadzoru Specjalistycznego ds Chirurgii Ogólnej, gdzie pracowałam do 31.12.1994 r. Przewodniczącym był prof. dr Otmar Gedliczka, zastępcy nie powołano.W ramach tej pracy opracowałam ankietę, którą otrzymały wszystkie oddziały chirurgiczne podległe Ministerstwu Zdrowia i Opieki Społecznej. Skomputeryzowanie przeze mnie uzyskanych danych z 492 oddziałów chirurgicznych różnych szczebli wraz z klinikami Akademii Medycznych pozwoliło na opracowanie bazy i warunków ich pracy. Od początku istnienia, to jest od grudnia 1991 r. pracowałam w Przychodni dla Bezdomnych zorganizowanej przez Stowarzyszenie "Lekarze Nadziei" w Krakowie.Przez pierwsze sześć lat pełniłam funkcję kierownika tej placówki. Od 2013 r. jestem na wymuszonej emeryturze. Jestem dr habilitowanym medycyny w zakresie chirurgii. Specjalista II stopnia z zakresu chirurgii ogólnej.  
Widze, że pan profesor szybko zmienił zdanie i już potem się nie oblewa na myśl o zdjęciu pań Beat. Presja ma sens.