|
|
Takie są po prostu standardy, rządzącej Polską, sekty antypolskich, gebelsowsko-stalinowskich paserów, szmalcowników i kłamców. |
|
|
Jest to zwykła podłość zwykłej kanalii, aby uderzyć kogoś poprzez niewinne niczemu dziecko. Co prawda jest to całkowicie normalne działanie dla tych PO-wskich mend. Lista zasług rośnie i to co mnie trzyma w ryzach, to wiara, że już nigdy nie będzie grubej kreski i magdalenkowego geszeftu. Dzięki Ci Wilku za wspaniałe artykuły, od których zawsze zaczynam przegląd Niezależnej. |
|
|
tagore Sądzę że atak jest nieprzypadkowy i przemyślany ,a ewentualne ukaranie prokurator wliczone w koszty.
Jedyna w zasadzie partia opozycyjna skonsolidowana jest wokół jednego człowieka o konkretnym nazwisku
w razie zdażenia np. "losowego" szansą na jej dalsze działanie jest jakaś forma symbolicznej kontynuacji
z Martą Kaczyńską w roli symbolu ciągłości. Podobna sytuacja zaistniała w Indiach po śmierci Radżiwa Gandiego
takim symbolem konsolidującym jego Partię stała się jego włoska żona . Poczatkowo była tylko symbolem stopniowo
stała się politykiem.Wystraszeni przewodnicy narodu mogą się zdobyć na dużo gorsze rzeczy.Ochrona dla tej kobiety
i jej dzieci była by dobrym pomysłem.
tagore |
|
|
powoli przekracza już mase krytyczną |
|
|
splunięcie w twarz. \A Wy ??? |
|
|
I nie tylko Wilku, ale wszyscy zauważcie, że jakoś dziwnie wyciągnięto tę sprawę jednocześnie z odmową udostępnienia POSŁOM informacji i dokumentów na temat zaniechania budowy bloku 1000 MW w Elekrowni Ostrołęka. Przypominam, że w przygotowanie tej inwestycji włożyliście (znczy my wszyscy) ponad 100 mln złotych.
I co Wy na to ???
I co im zrobicie ??? |
|
|
bywają takie historie -lepkie i oślizgłe - tu i tam. Zgadzam się ohydne. Ale gdy Pan Wencel List do przyjaciela publikuje w "bibula" a i w internecie - podając imię dziecka i byłej żony przyjaciela - to ciągle za autorytet moralno - patriotyczny przez prawicę uznawanym jest. No to jak to? Tamci we wroga strzelają - ten w przyjaciela zza węgła?
A dzieci - tak samo napiętnowane. Polecam lekturę - zdziwi się Pan, kapitanie. |
|
|
Warknąć, rugnąć, wyszydzić tych sukinsynów.....ale mi słów zabrakło....chyba się pomodlę.I pomyślę. |
|
|
świetnie {B) .
Pozdrowienia, stopy wody .... |