Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Dołujący wzrost, hamujący napęd

Seaman, 02.06.2012
Wykonawcy procesują się z rządem o budowę dróg. Chcą zmusić rząd, żeby pozwolił im w końcu te drogi zbudować. To nie pomyłka – ludzie chcą, rząd się wzbrania. Konkretnie chodzi o firmy budowlane skarżące rząd (GDDKiA), gdyż unieważnił on przetargi na budowę autostrad. Żeby dopełnić groteski - chodzi o rząd premiera Tuska, który szczyci się wzrostem gospodarczym i jednocześnie ogranicza inwestycje drogowe z powodu kryzysu gospodarczego. Wykonawcy poszli więc do sądu, który wydał wyrok nakazujący rządowi dokończenie przetargu na budowę drogi, którą tenże rząd, przez nikogo nie przymuszany, obiecał niegdyś zbudować. Sławomir Mrożek pewnie skręca się z zazdrości o taką fabułę.

To tylko jeden przykład na przedziwne właściwości polskiego wzrostu gospodarczego. Rok w rok bowiem rośnie nam PKB o kilka procent, tylko że z tego kompletnie nic nie wynika. Nie wiadomo, gdzie rośnie i komu z tego powodu przybywa. Wraz z tym nieszczęsnym wzrostem rośnie także bezrobocie, ceny i koszty utrzymania. Nie przybywa więc społeczeństwu, to pewne. Nie przybywa także państwu, skoro rząd szuka oszczędności budżetowych na emeryturach, podwyższa podatki i ogranicza inwestycje – unieważnienie kontraktów drogowych są najlepszym dowodem.

Podobno dopiero wzrost powyżej 5 procent skutkuje powstawaniem nowych miejsc pracy i koniunkturą gospodarczą. Ale wtedy jest kwestia, gdzie się podziewają owoce tego wzrostu poniżej pułapu 5 procent? Mimo wszystko to też jest przecież wzrost. Kto z niego korzysta, jeśli nie państwo i nie społeczeństwo? Czy może jest tak, że rząd obliczając kolejny chwalebny przyrost PKB nie uwzględnia inflacji? Być może na takim wzroście korzystają banki, ubezpieczenia, fundusze emerytalne i tym podobne krwiopijce. Być może, ale w takim wypadku trzeba sobie zadać pytanie na cholerę nam ten wzrost, skoro gdy wypracujemy niewielki, to nam ubywa, a gdy się naharujemy do oporu, to rząd nam zrobi łaskę i nie podniesie podatków? Albo co najwyżej nie zwolnią nas z pracy. Niech się Tusk wypcha taką zieloną wyspą!

Bardzo tajemnicza sprawa z tym wzrostem. Krajowy produkt rośnie, Unia sypie dotacje pełnymi garściami. A ceny i koszty utrzymania szybują w górę. Cała Polska ponoć w budowie, do tego stopnia, że premier już nie może tego wszystkiego z samochodu ogarnąć i lata helikopterem wzdłuż autostrad. Stadiony powstają seryjnie jak niegdyś tysiąc szkół na tysiąclecie Polski Ludowej. Pod Warszawą pobito światowy rekord kosztów kilometra autostrady - fragment obwodnicy kosztował 200 mln zł za kilometr. Krezusy z nas takie, że Ameryka może się schować. Ludzi nam ubywa, miejsca pracy dla urzędników mnożą się, a bezrobotnych przybywa. Mamy wzrost, a marniejemy. Kto się zatem bogaci? Przecież ktoś musi na tym korzystać?! O co w tym wszystkim chodzi? Czeski film. A może czas zacząć już mówić: polski film? Production of Poland. Directed by Donald Tusk.

Podobna sprzeczność pomiędzy sensem pojęć a ich faktyczną wartością występuje w Unii Europejskiej. Od niepamiętnych czasów obowiązuje fraza, że tandem niemiecko-francuski stanowi siłę napędową Unii. Wszyscy to uznali i się z tym godzą, nikt nie kwestionuje. Jak to się ma do obecnego kryzysu, a właściwie katastrofy w strefie euro? Przecież skoro to siła napędowa, to znaczy, że napędziła także obecny krach finansów. Nikt nie wierzy, że formalne i nieformalne władze unijne nie wiedziały, co Grecy wyrabiają ze swoimi długami i papierami. I co? I nic, nadal słyszymy, że Niemcy i Francja to jest motor Unii, jej siła napędowa.

Ale nikt się kwapi do wymiany tego silnika. To też jest ciekawostka. Kiedy kryzys zagroził Grecji, Włochom, Hiszpanii, to niemal natychmiast „siła napędowa” się postarała, żeby zmienić tamtejsze rządy. A już pomijając siłę napędową, na czele pogrążonej w fatalnych kłopotach Unii nadal te same postaci – Barroso, Ashton, Schultz, van Rompuy. Typy jakby żywcem wyjęte z muzeum madame Tussauds w Londynie. W każdym razie tyle samo w nich życia i energii co w woskowych figurach, o kompetencjach już nawet nie wspominając. Ciekawe, dlaczego Niemcy i Francja nie chcą wymienić tych mumii na normalnych ludzi? Pewnie za dużo wiedzą o machinacjach siły napędowej. A może dlatego, żeby ludzie nie skojarzyli, kto je posadził na szczytach władzy? Jednak najpewniej, żeby móc manipulować, unikając odpowiedzialności za fasadą z figur woskowych.

Mamy więc wzrost, który dołuje i siłę napędową, która hamuje. Czyli plusy ujemne. Nie znamy tylko tych, którzy na tym zarabiają. A może to ci sami kolesie? Na domiar złego, jakby nie dość było u nas tych wszystkich plag spowodowanych wzrostem gospodarczym, minister Boni ogłosił, że  ma wizję odzyskania 3 mld złotych dotacji unijnej na informatyzację administracji. Notabene, dotacji zablokowanej z powodu korupcji w administracji rządowej. Szkoda, że dar jasnowidzenia zawiódł Boniego, gdy wysocy urzędnicy kradli.

Ostatnim razem, kiedy Boni miał wizję redukcji administracji, to przybyło 100 tysięcy urzędników. Aż strach pomyśleć, co wyniknie z jego najnowszej wizji. Dlaczego cała Polska musi płacić  za seanse jasnowidzenia ministra Boniego? Czy ten człowiek nie może przeżywać swoich  wizji w zaciszu domowym?

http://www.rp.pl/artykul/17,884913-Biedniejemy--wideo-.html

http://wyborcza.pl/1,752…

http://www.rp.pl/artykul…

http://wyborcza.biz/bizn…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3704
Domyślny avatar

Szamanka

02.06.2012 19:36

I jeszcze po stromym zboczu! Cel jest na dole. Pewnie znowu jakaś budowa. Z góry wygląda jak stadion. Nic, tylko odzwyczaić się od spania, to i koszmarów śnić nie będę. Pozdrawiam Cię, nie unijnie, po naszemu! S.
Seaman

Seaman

02.06.2012 21:44

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Ruch na wstecznym?

Pozdrawiam serdecznie. Czy są w Germanii jakieś echa naszych dyskusji z Obamą o polsko-niemiecko-nazistowskich obozach śmierci?
Domyślny avatar

Szamanka

02.06.2012 22:18

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na Szamanka

Tłumaczę ostatni art. z Die Welt: " Prezydent USA próbował listem do swego polskiego kolegi, Bronisława Komorowskiego, wygładzić falę oburzenia w Warszawie. Obama nazwał jeden z nacjonalistycznych obozów koncentracyjnych "Polish death camp"( polski obóz zagłady). Jest to podobno wynikiem przeoczenia, miało zostać powiedziane "Nacjonalistyczny Obóz Zagłady w okupowanej przez Niemców Polsce". "Bardzo mi przykro z powodu tej pomyłki". pisze Obama dalej. Polskie żądanie ścigania na całym świecie wszelkich prób nieprawdziwego używania formy "polski" w związku z nacjonalistycznymi obozami śmierci, jest prawnie uzasadnione." Ps. Oczywiście, nie piszą o niemieckich (hitlerowskich) obozach i brak oceny incydentu. Jest tylko komentarz do zdarzenia. Pozdrawiam Cie serdecznie!
Domyślny avatar

gregor z wiednia

03.06.2012 00:48

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na To już musisz dokładnie wiedzieć, bo to dyplomacja!

Obama hatte ein NS-Vernichtungslager als "polnisches Todeslager".... itd. Tlumaczenie nacjonalsocjalizmu jako nacjonalizmu jest "dowolne i zbyt lagodne". W Niemczech pojecie NS oznacza jednoznacznie nazizm!
Domyślny avatar

Szamanka

03.06.2012 07:59

Dodane przez gregor z wiednia w odpowiedzi na Obama hatte ein

W oryginale jest skrót "Nazi - Todeslager". Raczej eufemistycznie, zresztą. Ale uwaga słuszna. MUSI BYĆ "NACJONALSOCJALISTYCZNY", jak i nazwa niemieckiej partii tamtego okresu. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

kajtek

03.06.2012 12:39

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Racja!

tuskowi jak merkel całuje. Ciekawe czy z języczkiem, bo to jego reranie świadczy o krótkości tegoż.
Seaman

Seaman

03.06.2012 08:49

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na To już musisz dokładnie wiedzieć, bo to dyplomacja!

Rozumiem, że w Niemczech wszyscy wiedzą, że "nazi" pochodzi od "Nationalsozialistische" ?
Domyślny avatar

Szamanka

03.06.2012 09:49

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na Szamanka

Powstały w 1919 ruch Nationalsozialismus, dziś niemal powszechnie nazywany jest "Nazi", niby skrót myślowy, ale skrótów myślowych używamy wtedy, gdy znamy zawartość pojęcia i jest ono jednoznaczne. Tymczasem jeszcze w Słowniku Języka Niemieckiego 1990(Herman Bischoff), skrótu nie ma. Pojawia się w późniejszych latach 90, wraz z z szerzeniem się ekstremy o podłoży nacjonalsocjalistycznym( w oparciu o ideologię NSDAP). Ja odbieram ten skrót jako eufemizm, łagodzenie prawdziwej wymowy całego wyrazu, a tym samym jedną z form relatywizacji okrucieństw i prawdziwych przestępstw Niemców w czasie II Wojny Światowej. Brzmi tak "nieszkodliwie". I tak będzie przez kolejne pokolenia interpretowane, a to oznacza zakłamanie prawdy historycznej. Pozdrawiam Cię!
Seaman

Seaman

03.06.2012 13:24

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na Oj, nie jestem pewna!

"Ja odbieram ten skrót jako eufemizm, łagodzenie prawdziwej wymowy całego wyrazu, a tym samym jedną z form relatywizacji okrucieństw i prawdziwych przestępstw Niemców w czasie II Wojny Światowej"
Czyli Niemcy nie chcą się przyznawać do swojej niemieckości - przynajmniej gdy chodzi o II wojnę światową....
Domyślny avatar

Szamanka

02.06.2012 22:40

Jak nam gdzieś coś rośnie, to należy sprawdzić, w którym banku i jakiej walucie! Bo poza tym rośnie chyba tylko złość... Chociaż lemingi maja opaski na oczach, to dzieci rozgrzanej Temidy! Im rosną tylko pensje. I to czują!
Domyślny avatar

Irvandir

02.06.2012 23:50

Dodane przez Szamanka w odpowiedzi na TUSKOWA EKONOMIA.

Nieśmiało sugeruję, że różne rzeczy mogą rosnąć właśnie z niedostatku, a nie nadmiaru. W mojej dzielnicy rosną chwasty na półtora metra wysokie, bo nie ma pieniędzy na koszenie trawy. To samo ze złością, którą wymieniłaś, Szamanko. Może rząd do PKB wlicza tę niekoszoną trawę, podatki ściągane według faktur VAT, a nie realnych pieniędzy, złość jako materiał opałowy (ze złości robi się gorąco) i takie tam. Nie mogą tylko przekroczyć tych 5%, bo jak się gospodarka zacznie rozkręcać, to jeszcze trawę zaczną kosić i podwykonawcom płacić i znowu zysku nie będzie. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Szamanka

03.06.2012 00:01

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Co urośnie, to...

Stepy, jak oko sięga, baranów tez niemało i drzewa puste, bo już wszystkie okazy z nich zlazły! Tyle złości we mnie! Bo właśnie w baaardzo oczytanym towarzystwie kilkakrotnie powtórzono, że tylko Polskę ominął kryzys, że tak pięknie się rozwija i nareszcie potrafiła ułożyć swe sąsiedzkie stosunki! I jak po takim Entree zjeść jeszcze coś? Pozdrowienia odwzajemniam! S.
Domyślny avatar

HENRY

03.06.2012 09:35

Bankierzy i Biurokracja to jedna BANDA ;-)
Seaman

Seaman

03.06.2012 13:25

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na „siła napędowa”

To prawda, mają wspólny interes - dojenie państwa.
Domyślny avatar

HENRY

03.06.2012 14:45

Dodane przez Seaman w odpowiedzi na HENRY

Oni doją ludzi z POmocą państwowego przymusu, taka mafia PO prostu ;-)
Domyślny avatar

leda

04.06.2012 03:58

ekonomisci z PO tak samo potrafia liczyc jak pRezytent pisac. leda
Domyślny avatar

stanczykblazen

04.06.2012 05:21

Trzeba uważnie słuchać, jeśli oni coś zapowiadają , to zrobią dokładnie odwrotnie. To jest ten ich piar , ta ich metoda rządzenia, usypiać czujność , co innego mówić , a co innego robić. Te dzisiejsze rządy ,to konspiracja , nikt nie wie o co chodzi i co chcemy osiągnąć, tajne ,łamane przez poufne. Zlikwidowana Polska zostanie oddana pod kuratelę.Czyją?
Seaman
Nazwa bloga:
Liga Nadmorska i Postkolonialna
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 364
Liczba wyświetleń: 1,558,221
Liczba komentarzy: 4,592

Ostatnie wpisy blogera

  • Tusk z powyłamywanymi nogami
  • Ostał mu się ino Ostachowicz
  • Ciszej nad moim rządem!

Moje ostatnie komentarze

  • W tym masz rację - on cieknie...
  • "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…
  • "utajone pod rudą farbą" No, już tak nie narzekaj na rudych, znałem jedną rudą....

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Smoleńsk - racjonalna teoria spiskowa
  • Dlaczego premier Tusk brał ślub kościelny?
  • Gibała być zdrajca, Kali nie być zdrajca

Ostatnio komentowane

  • , Tak to prawda ale na to pierwszy wpadł geniusz śledczy Seremet a że zajęło to 2 lata pracy a tobie chwilę no to trudno nagrody rozdano.Pozdrawiam.
  • Seaman, W tym masz rację - on cieknie...
  • Seaman, "Kto zamienił zwłoki? A-Sowiecki bałagan,B-Bo szczątki były małe i brudne,C-Wina pilotów. Smsy z prawidłowymi odpowiedziami prosimy kierować do klubu PO." Jakiś dęte audiotele wymyśliłeś, bo w tych…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności