Wniosek do Premiera Tuska (w jakim języku)

Stefan Hambura, 02.06.2012

Prezes Rady Ministrów RP
Donald Tusk
Al. Ujazdowskie 1/3

00-583 Warszawa
Polen

wysłano faksem i listem Berlin, 02.06.2012 r.

2924/10

Szanowny Panie Premierze,

jako pełnomocnik rodzin Anny Walentynowicz i Stefana Melaka składam następujący wniosek na ręce Pana Premiera:

WNIOSEK
O UDOSTĘPNIENIE INFORMACJI PUBLICZNEJ

Na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej z dnia 6 września 2001 roku (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) wnoszę o udzielenie informacji:

W jakim języku rozmawiał Pan Premier z ówczesnym Premierem, a obecnym Prezydentem Federacji Rosyjskiej, Władimirem Putinem podczas spaceru i rozmowy w cztery oczy na molo w Sopocie w dniu 1 września 2009 r.?

Z wyrazami szacunku

Stefan Hambura
Rechtsanwalt

Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
Odsłony: 4687

Po niemiecku,albo łamanym polsko-rosyjskim...
Ważne,ze sie dogadali!!

zrewidować dokładnie jego pochodzenie ,bo Wam robi na głowy powołując się na Was.W Gazecie Polskiej podać jego dane i odciąć wrzoda od siebie.Nie zasłużyliście na takie traktowanie .Zbyt dużo wycierpieliści pod butem niemieckim przez wieki.

oczywiście w języku ojczystym premiera Tuska chyba każdy wie jaki to język a nagrody to za co też w tym języku

Mnie też interesuje w jakim języku firerek porozumiewa się np. z Merkel. Wiadomo, że ten kobieton nie zna polskiego. Pozostaje niemiecki. I tu moja ciekawość jest niezaspokojona, bo nigdy nie słyszałem firerka szprechającego. Powszechnie wiadomo, że zna biegle ten język, bo to jego pierwszy język, w domu rodzinnym mówiło się po niemiecku. Czy ktoś słyszał jak mówi w tym języku? Bo ja nie.

A skad " powszechnie wiadomo, ze zna BIEGLE jez. niemiecki " ? Ja slyszalam jego wystep w jez. niemieckim w TV - niestety ! Pisze Pan: "...w domu rodzinnym mowilo sie po niemiecku." - ale sa przeciez gwary i dialekty ! Ale to przeciez nie jest najwazniejsze - najwazniejsze jest, co on dla Polski robi. Pozdrow.

On Polsce szkodzi, a jego biegłą znajomość niemieckiego ukrywa się przed Polakami. Na siłę robi się Polaka ze szwaba. Bo dochodzi też jego niemiecko-żydowskie pochodzenie. w sumie sytuuje go to poza Polską. On jest obcym ciałem wewnątrz naszego narodu. Właśnie też biegła znajomość niemieckiego pozwala mu ubiegać się o wysokie stanowisko w unii. Przecież ze swoim angielskim nie mógłby tam normalnie funkcjonować.

Jego znajomosc jez. niemieckiego nie jest biegla - wprost przeciwnie. To tylko w Polsce mowi sie o tym, ze on dostanie wysokie stanowisko w EU. On sie do tego nie nadaje i w EU wiedza o tym doskonale. A tak na marginesie: to przeciez madry i dumny Narod Polski wybral sobie Tuska, juz po raz drugi ?

Już Hitler był w tym dobry.

kochaniutki sobie gadali jeden i drugi znaja perfekt Niemiecki

Tusk jest z pokolenia, które w szkole uczyło się rosyjskiego. Merkel powinna też umieć, bo w NRD też uczono. No a Putin - wiadomo. A swoją drogą to ciekawe - od wieków zdrajcy u nas zdradzają albo po rosyjsku, albo po niemiecku. Przypominam, że ze Szwedami też po niemiecku się dogadywali. Jakoś nie pamiętam zdrajców polskości łacińsko- lub włoskojęzycznych. Ale ze mnie żaden historyk (i pewnie dlatego siedzę tu zamiast w rządzie), więc może byli?

Merkel wygrała w NRD olimpiadę języka rosyjskiego w wieku 15 lat ;-)

oto jest pytanie obaj znaja niemiecki i rosyjski ale ciekawe co odpowie bo mysle ze sedno tego pytania ma inny dno