Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Agent Tomek w pościeli, agent Tomek pod celą

rosemann, 18.05.2012
Chcąc nie chcąc dalej musimy poruszać się w rzeczywistości, w której prawda nie istnieje a właściwie na trwałe została zastąpiona protezowaniem w postaci „prawd” wygodniejszych, łatwiejszych do zaakceptowania. Najciekawsze jest to, że odbywa się to najczęściej w sztafażu „dążenia do prawdy”. Dokładnie zaś w ten sposób, że kiedy coś nam nie leży, domagamy się od drugiej strony konkretów, linków, cytatów, wyłapując przesunięcie przecinka, choć to akurat dla wymowy (a zatem i dla prawdy) znaczenie ma żadne.
Ale tak już jest i trzeba to zaakceptować. Tym bardziej, że nie dotyczy to tylko nas, szarych obywateli ale i tych, którzy trzymają nad nami rządy. Nie, na szczęście nie rządy dusz. Tego by jeszcze brakowało.

Podam przykład świeży, z wczorajszego dnia. Może śmiesznym było, gdy niektórzy zaczęli się domagać by obecna siła przewodnia kajała się za pewną panią, co kiedyś była towarzyszką a dziś już nie jest. Jeśli zaś uprawomocni się wyrok, będzie natomiast zwykła kryminalistką. Jakaś logika w tych oczekiwaniach chyba jest. Bo w końcu jakby pani owa nie była wcześniej towarzyszką, kryminalistką pewnie by też nie została ("Kurwa mać, tyle mam układów teraz wypracowanych…”). A w każdym razie szanse na to miałaby mniejsze. Ktoś mi tu zaraz, jak to wcześniej bywało, odwinie Lipcem. Otóż szanowny, potencjalny polemisto. To nie jest to samo. Lipiec czerpał korzyści z faktu zajmowanych stanowisk, które zapewne zawdzięczał swym koneksjom. Owa pani żadnych stanowisk nie zajmowała a swój krótki biznesowy lot wykonała podparta wyłącznie przynależnością i zdjęciami z kilkoma personami.
Oczywiście nikt się tak naprawdę kajać nie zamierza ani do winy nie poczuwa. Tak politycy (nie tylko zresztą ci) już mają i tyle. Ale tak mają na swój, powiedzmy kieszonkowy użytek. Do kamery nikt nie powie, że „o co w ogóle kaman?” i zauważy, że on się S. nie nazywa. Przed kamerą trzeba mądrze.

Zatem wspomniane „mądrze” ujrzało wczoraj świat w takiej formie, która łączyła pewne, chyba niezbyt wielkie obrzydzenie kryminalną przeszłością pani owej oraz coś na kształt „okoliczności łagodzących”. Coś jakby „krakowianka winna mało, wzięła w łapę bo się dało, krakowiaczek zaś jest winien, dawać w łapę nie powinien”. Taka melodia PRL-u, gdzie wprowadzono mechanizm ochrony łapówkarzy poprzez karanie i tych co dawali. Pacyfikując od razu ewentualnych delatorów.

Mimo tych pozorów, które mogą wynikać z tego, co wyżej, daleki jestem od dworowania sobie z linii obrony, przyjętej przez pana Donalda Tuska. Bo wcale nie jest to miejsce do żartów i śmiechów. Rzecz bowiem w tym, że mówiąc to, co powiedział, dał do zrozumienia, że za nic ma ustalenia sądu, które znalazły się w uzasadnieniu wyroku. Te, które oczyszczają ówczesne CBA z zarzutu „politycznych działań” przeciwko owej pani i przeciwko owej partii, której towarzyszką była wspomniana. Przypomnę tak mimochodem jaki szum wywoływała każda wypowiedź poprzednika pana Tuska, wyrażająca z jakiegoś ustalenia wymiaru sprawiedliwości.

Druga rzecz, która z wystąpienia pana Tuska wynika, to takie mimowolne przyznanie się do porażki albo nieudolności. Dawno, dawno temu, ale myślę, że  wielu jeszcze pamięta, gdy pan Tusk debiutował na stanowisku, które ciągle jeszcze zajmuje, jasnym było, że „obnażenie” tamtego CBA jest jednym z priorytetów. Ilość spraw założonych ludziom związanym z tą służbą była niemała. I teraz dochodzimy do momentu, w którym jest jak na razie jeden wyrok. Jednak nie dla CBA lecz dla towarzyszki. CBA oczyszczono.

Tu tak na marginesie przyznam, że się trochę naśmialiśmy z Kobietą Moją Kochaną z zapisanej w uzasadnieniu uwagi, która miała wpływ na owo oczyszczenie służby. Stwierdzone zostało, że nie doszło do „naruszenia cielesności” towarzyszki, przez co jest ona tylko łapówkarz albo (to dla feministek) łapówkara. I tu mnie naszło takie spostrzeżenie, że gdyby agent Tomek musiał towarzyszce wręczać gratyfikację w pościeli, to może wyszłaby na, powiedzmy „leki obyczaj” ale z łapówki by się wywinęła. No a gdyby jeszcze ciążę zapuścił…! Nie wywinąłby się dla odmiany on!

Ponoć po zdobyciu władzy Donald Tusk, na przykładzie byłej towarzyszki zademonstrował swym compadre czego się wystrzegać. Myślę, że  nie wpadł mu do głowy ten koncept, na którym oparł się sąd. I nie sugerował koleżankom, aby, jeśli już dadzą się uwieść wdziękom jakichś agentów, brały każdą kasę w miłosnym „anturażu” . Wyjdą co prawda najwyżej na pospolite… ale to jak na razie nie jest karalne.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2010
Domyślny avatar

HENRY

18.05.2012 15:22

Sąd wyższej instancji naprawi POmyłkę i przyzna stosowne odszkodowanie albo przynajmniej zawiasy ;-)
Domyślny avatar

Gość

18.05.2012 20:12

Dodane przez HENRY w odpowiedzi na JESZCZE się ZMIENI

Podejrzewam, że w drugiej instacji oddelegowana będzie sędzia feministka i Sawicką uniewinni. Koszty sądowe zapłaci agent Tomek. Przedstawiciele PO z wodzem na czele są bardzo pewni siebie, gdyby miałoby być inaczej.
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,408
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności