- Czy wie Pan, skąd wrócił?
- Chyba się domyślam i bardzo Panu dziękuję za opiekę i pomoc. Uratował mi pan życie.
- To nie mnie trzeba dziękować. To Bóg jest dobry!
Taka była moja pierwsza rozmowa z lekarzem rodzinnym po wyjściu ze szpitala. Nie chcę pamiętać sąsiedztwa sepsy w ciągu ostatnich dwóch tygodni. To, co chcę, żeby pozostało, to uporczywa walka zespołu lekarzy z Johns Hopkins Hospital, pomoc najbliższych, życzenia i modlitwa przyjaciół, znajomych, blogerów, a także zupełnie nieznanych mi osób.
Wszystkim dziękuję z głębi serca, Bóg zapłać!
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8851
ale pamietajmy, ze Litwinienko poczatkowo tez byl tylko "chory". prosze uwazac.
Też jestem jednym z nieznajomych, ale czytałem Pańskie wpisy " 10.IV. 2010 " i przyłączam się z gorącymi
Życzeniami powrotu do zdrowia. Podziękowania za charakter i wytrwałość.
I wyszedł Pan na prostą? Bogu dzięki. Bogu niech będą dzięki. Zdrowia i poZDRÓWKA dla Pana i Rodziny!
niech dobry Bóg ma Pana w opiece!
Panie Profesorze, będę się modliła za Pana, choć nie jestem dobrą katoliczką, żyłam jak leming. Wczoraj w Warszawie zobaczyłam, że z mojej małej mieściny jest bardzo dużo ludzi. Atmosfera jaka teraz jest to jak w 1981 roku, kiedy internowali mojego Profesora, strach ludzi przed władzą.
Dużo zdrowia.
zycze duzo zdrowia
Pozdrawiam serdecznie
P. Profesorze reakcja lekarza tu jest norma.walka o zycie i skromne slowa:to nie ja to prezent od Boga.Amerykanie bez "Obciachu" czesto odwoluja sie do Boga bez wzgledu na wyznanie. Bog jest jeden. Tygiel narodowosci a nie wyobrazam sobie by ktos FlAGE wsadzal w g..wno.Dzieci czarne, biale , zolte uczy sie patriotyzmu, szacunku
Bóg jest dobry!
Ratuje i wraca, by stać obok, pilnuje, byśmy także chcieli i mogli wrócić!
Jaka piękna wiadomość!
Życzymy Panu wszystkiego dobrego,sił i wiary, że ludzie Pana potrzebują.
Ja, my, wszyscy, dla których Prawda jest wartością niezmienną.
Zdrowia serdecznie Panu życzymy!
był Pan z Polakami po zamachu. Tak jak Szarmach wiedział gdzie stanąć aby strzelić bramkę głową tak pan się pojawił ze swoimi bezcennymi spostrzeżeniami i analizami. Życzę bardzo dużo zdrowia panie doktorze jest pan dla mnie wzorem patriotyzmu.
Jest Pan potrzebny Polsce,jest Pan potrzebny narodowi Polskiemu,jest Pan potrzebny w prowadzeniu do prawdy,Panie Profesorze,niech Pan uwaza w swoim srodowisku,wlasnie na jakies wegliki.Ci,co by smiali sie,tak jak smiano sie nad trumnami ofiar zbrodni z 10.04.10r,wracajacymi z ruskiej ziemi,zacierali by swoje ubabrane lapy w polskiej krwi,bylby to dla nich powod do nastepnego ubawu.Zdrowia i opatrznosci Bozej zycze Panu Panie Profesorze.pozdrawiam z USA-CT.
Zdaję sobie sprawę jak było ciężko. Bóg nad Panem czuwał i mam nadzieję, iż tak będzie dalej. Życzę szybkiego powrotu sił i pozdrawiam serdecznie, ofiarując "dziesiątkę" w pańskiej intencji.
Zyczymy zdrowia. Jest Pan potrzebny Polsce i Polakom. Pozdrawiam najserdeczniej.
God is good.
ze wrocil pan do zdrowia !
Niech Pana Bog blogoslawi, Panie profesorze!
Jestesmy wdzieczni Panu Bogu, ze Pan wyzdrowial i bedziemy sie za Pana modlic nadal.
który przesłał pierwsze zdjęcia z przyziemiającego TU-154M nad Siewernym. tylko, że on zachorował w Moskwie, Jest pochowany na cmentarzu lewobrzeżnej Warszawy.
I niech Pan uwaza na siebie.
Wyrazy szacunku i wdziecznosci.