Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jak zostałam duchem matki.

sigma, 27.01.2012
Izie Brodackiej Falzman z okazji urodzin dedykuję tę straszną historię;)

Było to tak.
Imieniny naszego przyjaciela Staszka zawsze obchodzone były hucznie i niebanalnie – jak to w mieszanym świecie architektoniczno-artystycznym.
Staszek był z tych majowych Stanisławów, więc historia ta zdarzyła się w nocy z 8 na 9 maja  Roku Pańskiego tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego któregoś.

Do domu wróciliśmy mocno po północy i znużeni intensywnością przeżyć padliśmy na łóżka jak wafle.

W środku nocy coś mnie jednak wybudziło.
Tym czymś było pragnienie.
Myślą powędrowałam do kuchni. Myśl przejrzała kuchnię bacznie i wykryła garniec kamionkowy ze zsiadłym mlekiem. To było to! 
Wróciła do zaspanego ciała i skłoniła je, aby dla dobra sprawy  ruszyło się z posad.
Ciało z pewnymi oporami udało się po ciemku do kuchni. Tamże nalało  zsiadłego mleka do szklanki, przysiadło w fotelu wiklinowym i z lubością chłepcąc ten napój bogów osiągało powoli stan nirwany.
 Panowała niepodzielnie cisza, ciemności kryły ziemię. Nic więcej mu do szczęścia nie brakowało.

W jakiejś chwili jednak w głębi mieszkania skrzypnęły drzwi. Syn, który do późna siedział nad studenckim projektem i opił się kawy jak bąk, najwyraźniej też zdążał do kuchni, niewykluczone zresztą, że też znęcony wizją szklanki  zsiadłego mleka.

Pomyślałam sobie, że dobrze by było go ostrzec, że  siedzę w tej kuchni po ciemku, żeby się nie wystraszył.

Nie zdążył sięgnąć jeszcze ręką do włącznika światła, kiedy znacząco acz przyjaźnie chrząknęłam ze swego kąta, powitalnie wzniósłszy przy tym dłoń i lekko brzdęknąwszy szklaneczką.

Reakcja była naprawdę mocna.

Ręka bezwładnie obsunęła mu się po framudze, kolana ugięły i siadł na podłodze wpatrując się we mnie z przerażeniem.


I tak to zostałam duchem matki.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3164
Domyślny avatar

ASPAL

27.01.2012 17:58

Gdybyś jeszcze,Sigmo,powiedziała:buuuuuuuuu...to by było totalne dopełnienie obrazu całości.Chociaż może nie,bo dzieci straszyć po nocy zsiadłym mlekiem,no po prostu nie uchodzi...Swoją drogą śliczności historyjka,aż się czuje klimat "Upiora w kuchni".Pozdrawiam z uśmiechem.
sigma

sigma

27.01.2012 18:04

Dodane przez ASPAL w odpowiedzi na To były czasy...

Dziękuję bardzo;)
To była chyba jeszcze epoka, kiedy istnial jeszcze "upiór dzienny' - czyli możliwości pralnicze dane pralni/ dobę.
Pozdrawiam serdecznie
Domyślny avatar

cyborg59

27.01.2012 19:18

Dedukuję że dedykujesz ! Upiorne opowieści, bardzo różnej treści. Mam nadzieję że ce-de-en !
sigma

sigma

27.01.2012 19:55

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na @ sigma

Słusznie dedukujesz, Waćpan;)
Na ce-de-en to ja jestem jak na lato.
Chociaż z drugiej strony w końcu mnie stąd wypieprzą, bo zamiast pisać na tematy poważne , zamiast treści głębokie a wartościowe wnosić - to ja tu sobie radosne fiu-bździu uprawiam;)
Domyślny avatar

cyborg59

27.01.2012 20:34

Dodane przez sigma w odpowiedzi na cyborg59 (nv), pt., 27/01/2012 - 19:18

Trochę oddechu to nawet wojownik potrzebuje. Wojowników ci tu dostatek,i tyle.
sigma

sigma

27.01.2012 20:47

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na @ sigma

A jak tak, to tak;)
Domyślny avatar

Irvandir

28.01.2012 00:19

Z dzieciństwa pamiętam pałętający się podomu tomik wierszy zapomnianego satyryka, Mariana Załuckiego. Wiersze łatwo wpadały w ucho, a jeden stanowił lament upiora, którego nikt się nie bał. To on pytał z rozpaczą: "Czy dla upiora dzisiaj szczyt ziemskiej kariery, to być upiorem dziennym w pralni numer cztery?" Teraz rozumiem, co mu przeszkadzało straszyć - po prostu wygryzła go Pani z roboty. Ładnie to tak?
sigma

sigma

28.01.2012 10:21

Dodane przez Irvandir w odpowiedzi na Oj, nieładnie...

Wszędzie bezrobocie i kompresja etatów - no to nie miałam wyjścia i wygryzłam ;(
Myślę, że najgorsze było białe giezło, w które byłam przyodziana - znaczy, była to zwykła koszula nocna, ale długa i biała w pastelowe kwiatuszki (niestety po ciemku niewidoczne). I to, że wrażenie było takie, jak bym wyniknęła z kąta;)
A Załuckiego też lubię; rzeczywiście wpadaw uchu.
izabela

Izabela Brodacka Falzmann

28.01.2012 19:29

Pięknie dziękuję za opowieść urodzinową:):)
sigma

sigma

31.01.2012 10:49

Dodane przez izabela w odpowiedzi na @Sigma

Bardzo się cieszę, że się spodobała:)
Domyślny avatar

Joanna Cieszkowska

29.01.2012 13:59

piekne opowiadanko
sigma

sigma

31.01.2012 10:50

Dodane przez Joanna Cieszkowska w odpowiedzi na piekne opowiadanko

Ogromnie mi miło. Dziękuję :)

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 130
Liczba wyświetleń: 938,202
Liczba komentarzy: 1,013

Ostatnie wpisy blogera

  • Cenzura w mediach rzekomo niezaleznych
  • Ks. Stanisław Małkowski GLORIA VICTIS!
  • PRAWIE MILIARD ZAMORDOWANYCH - ABORCJE DO SIERPNIA 2012

Moje ostatnie komentarze

  • Szlag by to trafił,  znowu będziemy mieli siedzibę Gestapo na Alei Szucha;(
  • Jak tam jest z kontaktami innymi nie mam informacji, ale z Pańskiego CV wynika, ze  jakiś czas był Pan członkiem PZPR. Widocznie to był ten formujący okres zycia;)
  • Pod każdą notką muszą znajdować się hasła, które się do niej odnoszą. Jeżeli potem ktoś szuka informacji np. na temat  okaleczeń poszczepiennych, wrzuca na google'a hasło "szczepionki", "…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Oświadczenie woli o odmowie szczepienia – dla SANEPIDU
  • Dr Jerzy Jaśkowski, Fluor - cichy zabójca
  • SZCZEPIONKI - MIT, W KTÓRY POWOLI PRZESTAJEMY WIERZYĆ

Ostatnio komentowane

  • Trivium, Odnośnie kasy to proszę zajrzeć na to: https://i.imgur.com/zmYlSIy.jpg Jak można przeczytać, granty wypłacone przez Legał Aid Board miały trafiać bezpośrednio do Szkoły Medycznej Royal Free…
  • Trivium, Ciekawe skąd wziąłeś to pomówienia? Bo na pewno nie z tej słynnej publikacji. Jakbyś zadał sobie choć trochę trudu nie powtarzałbyś medialnego czarnego PR na ten temat.  Lancet wycofał badanie…
  • Trivium, Fluorek z perspektywy profesjonalistów: pełne medyczne oskarżenie – Fluoride Action Network https://www.youtube.com/… Fluorek i tarczyca Obawy związane z fluorem i jego oddziaływaniem na tarczycę są…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności