Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Z życia lemingów (2)

Godziemba, 25.01.2012
Pewnego razu żona Pana Marka, Justyna, poszła do Adama – sąsiada, pożyczyć trochę soli.
 
     Poszła i zginęła. Zaniepokojony Marek powiadomił policję, która podjęła poszukiwania zaginionej.
    Po kilku dniach jej zwłoki znaleziono w sąsiedniej klatce. Sekcja zwłok wykazała, iż przed śmiercią została wielokrotnie zgwałcona i brutalnie pobita.
 
     Od początku Adam zapewniał, iż nie ma nic wspólnego z tą ohydną zbrodnią, a Justyna cała i zdrowa opuściła jego mieszkanie. Adam zyskał wsparcie lokalnej gazety, której redaktor Liz nawoływał obu mężczyzn do zgody i wybaczenia sobie wszystkich krzywd. Także policja z wyraźną obojętnością prowadziła dochodzenie, uznając ostatecznie, iż ofiara została zamordowana przez nieznanego sprawcę. Dziwnym trafem z policyjnego laboratorium zginęły próbki śladów pozostawionych przez mordercę na ciele Justyny.
 
     Kontynuowania śledztwa domagała się jedynie matka Justyny, namawiając Marka do napisania apelacji. Ten jednak odpowiadał:
 
- Cóż mogę zrobić, przecież mama wie, jakie znajomości ma Adam.
 
- Ale przecież zamordowano Ci żonę! – zdumiała się matka.
 
- Mam sam prowadzić śledztwo?. Jak się Adam o tym dowie, zabije mnie.
 
- Boisz się tego śmiecia?
 
- To wielki , silny mężczyzna. Z łatwością mnie pobije.
 
- Cóż z Ciebie za mężczyzna.
 
     Po kilku miesiącach Marek znalazł sobie nową żonę. Na ślub i wesele zaprosił także Adama. Ten obiecał mu znalezienie nowej, lepszej pracy. Matka Justyny ze wzgardą odrzuciła zaproszenie.
 
     Korzystając z pięknej pogody Marek zorganizował dla współmieszkańców domu imprezę na osiedlowym placu zabaw. Postawił wielki grill, kupił świniaka oraz kilka beczek piwa. Wszyscy bawili się świetnie aż do białego rana. Jedynie nieliczni dziwili się, że Marek tak szybko zaprzestał wysiłków zmierzających do odnalezienia mordercy Justyny. Takie czasy, kiedyś byłoby to nie domyślenia – wdychali starsi.
 
    Marek zapomniał o Justynie, przestał także chodzić na jej grób. Tylko matka regularnie zapalała znicze i kładła kwiaty na grobie córki.
 
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3652
Domyślny avatar

Karol

25.01.2012 10:35

Przerażające jest to, że jesteśmy zmuszeni obserwować to na co dzień.
Godziemba

Godziemba

25.01.2012 14:19

Dodane przez Karol w odpowiedzi na smutne, prawdziwe.

Takie jest niestety, współczesne polactwo.
Pozdrawiam
Domyślny avatar

SUPER KACZOR

25.01.2012 12:28

Oba opowiadania są tylko literacką fikcją.Ale jakże oddają obecną rzeczywistość.Tylko się coś otwiera w kieszeni,jak widzę to skundlenie,zniewolenie. Gdzie Ci często uPOdleni,obdarci ze wszystkiego ludzie dalej się z tym zgadzają.Żeby dalej ich tak traktować,żeby byli dalej niewolnikami.To boli,że Ci biedacy swoją nieprzemyślaną decyzją, ciągną na dno tych. Którzy chcą żyć normalnie,którzy widzą kim i czym jest PO.Dlatego jest ważna rola takich ludzi jak Ty, którzy nawet na takim przykładzie,chcą ich zmusić do myślenia czy wybudzić z letargu.Tylko ich "przebudzenie",będzie też zależało od tego,jak ONI mocno POkochali BAT.Pzdr
Godziemba

Godziemba

25.01.2012 14:17

Dodane przez SUPER KACZOR w odpowiedzi na @Autor:Dzięki

W piątek będzie jeszcze ostatnia część tego skromnego tryptyku. Zapraszam i pozdrawiam
Domyślny avatar

Adam z Bolesławca

26.01.2012 08:08

Powszechnie obserwowana zależność gdy pretendenci do uczestnictwa w grupie pseudo elity oddają swoje żony do tak zwanego ujeżdżania suki czasami się to tak kończy gdy który przegnie.
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,107
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności