Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Peerelowskie palenie (1)

Godziemba, 23.01.2023
Dym tytoniowy towarzyszył Polakom przez cały okres PRL-u,
 
    Choć niemal każdy wiedział, że tytoń to groźna trucizna, ale  zapalić było w dobrym tonie.  Czasem  palacz grzecznie pytał  znajdujących się w tym samym pomieszczeniu: „Mogę zapalić?”. I  rzadko  spotykał się z odmową.
 
     Paliło się wszędzie. Palili aktorzy w najlepszych scenach polskich filmów, kłęby dymu unosiły  się pod  sufitami dobrych kawiarni i restauracji, a także w knajpach gminnych spółdzielni. Kelnerzy sprzątali  brudne talerze, by zrobić miejsce następnym gościom, nierzadko zostawiając na stolikach  popielniczki  pełne petów, bo następny klient i tak je zapełni. Dymem śmierdziały urzędy i korytarze   szpitali, gdzie  z zapalonym papierosem spacerowali chorzy.
 
     Paliło się na posiedzeniach  Biura Politycznego  PZPR i na spotkaniach opozycji (np. Jacek  Kuroń na niemal wszystkich zdjęciach ma papierosa w dłoni).  Palono w więzieniach i w komendach  Milicji Obywatelskiej. W salach konferencyjnych, w biurach, za kulisami teatrów, na dworcach  kolejowych,  w szkolnych toaletach i szatniach.  Paliło się w pociągach (poza przedziałami dla niepalących)  i autobusach, a także w  samolotach na  trasach krajowych, ale też transatlantyckich –  początkowo wszędzie, a w późniejszych  latach tylko w ostatnich rzędach, w miejscach dla  palących.
 
      Palili wszyscy  -  robotnicy, chłopi i inteligencja pracująca, bez względu na płeć, wiek i miejsce  zamieszkania.  Palili murarze w waciakach i studenci pod bibliotekami i salami wykładowymi. Palili   także lekarze, którzy przecież doskonale wiedzieli, jak niebezpieczny dla zdrowia jest  dym tytoniowy.
 
     Papierosy palono również  w domach  – niezależnie od tego, czy akurat przebywały w nim dzieci czy nie. Świadomość konsekwencji zdrowotnych była mniej ważna, niż chęć pokazania się z papierosem. Można powiedzieć, że papierosy rządziły wówczas ludźmi.
 
    Niby obowiązywał formalny zakaz sprzedawania tytoniu młodzieży do 18. roku życia, ale w  zasadzie nikt go nie przestrzegał. Nauczyciele nękali palących uczniów, ale podczas przerw szkolne  toalety śmierdziały dymem nawet w podstawówkach. Nie paliły chyba tylko przedszkolaki.
 
     Palenie wytworzyło  normy tzw. dobrego wychowania. Jeśli się miało okazję przypalić  papierosa  kobiecie, to czy należało swojego papierosa wyjąć z ust, a może wolno trzymać go między wargami? Jak trzymać papierosa: między palcem wskazującym a serdecznym, a może między  wskazującym i kciukiem? Co zrobić, gdy popiół spadnie na obrus? Poślinić palec i delikatnie przykleić,  potem zaś strzepnąć? A może zdmuchnąć? Albo jeśli ktoś prosi o papierosa, a w paczce jest  akurat  ostatni, czy można odmówić nawet najbliższej osobie?
 
    Z paleniem wiązał się specyficzny slang nałogowców. Papieros to :  „szlug”, „pet”, „kiep”,  „fajka”.  „Kopsnąć” oznaczał żądanie lub prośbę o papierosa, „odpalić” – poczęstowanie, „spetować”  – zgaszenie, dlatego na popielniczkę mówiło się „petownica”. „Jaranie”, „kopcenie” – a więc palenie.  „Kołek” oznaczał kawałek tytoniowej łodygi, który trafiał się w papierosie niemal zawsze i nie chciał  się tlić. Dlatego papierosy trzeba było wykruszać, czyli obracać w palcach i międlić, by chciały się  palić. Nie można było z tym przesadzać, gdyż przy przypadku słabej jakości papierosów, po  „międleniu” mogła pozostać
niemal pusta bibułka.
 
      W drugiej połowie lat 70. w tzw. lepszym towarzystwie nie wypadało nosić w kieszeniach  zapałek lecz zapalniczki jednorazowe, do których dorabiało się zaworki i napełniało się je gazem w specjalnych prywatnych punktach.
 
     Znaczna część dostępnych na rynku papierosów była podłego gatunku.
 
     Każdy palacz „Sportów”  (w latach 70. po 3,40 zł za paczkę) pluł tytoniową drobiną. W  rankingu popularności zaraz za „Sportami”  były „Klubowe” – straszne świństwo w  paskudnym  opakowaniu. „Klubowe” pochodziły głównie z dwóch fabryk – radomskiej oraz augustowskiej. Papierosy z Augustowa uważane były przez PRL-owskich palaczy za smaczniejsze niż te z Radomia.
 
 
      Elita paliła „Caro”  w miękkim, niebieskim opakowaniu z białą  literą C. Popularne wśród  twardych palaczy były „Mocne” (krótkie papierosy z filtrem) oraz  „Ekstra  mocne”, zwane „schabowymi (były  z filtrem i bez filtra; pierwsze miały na  opakowaniu czerwony pasek, a drugie – żółty). Były też   „Piasty”, „Giewonty”,  „Dukaty”,”Silesie”, „Wrocławskie”  i „Łódzkie”.
 
      Panie paliły często „Płaskie”  lub   „Damskie” (z kartonowym ustnikiem, lecz bez filtra) albo „Zefiry” z mentolowym  posmakiem. W  niektórych kręgach szczytem  szpanu stanowiły „Carmeny”, w  ciemnoczerwonym pudełku, najdroższe  z krajowej produkcji. Często ich wypaleniu bolała głowa, stąd w  latach 70. pojawiła się plotka, że „Carmeny” są nafaszerowane opium.
 
CDN.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 1729
u2

u2

23.01.2023 12:13

„Carmeny” są nafaszerowane opium.
Karmeny miały bardzo nieprzyjemny silny zapach. Mój śp. wuefista je palił. Dziwnie szybko umarł. Może wykończyła go SB, bo miał z nią wojnę za Solidarność.
PS. W PRL-u były również zachodnie marki typu Marlboro, Camele, dostępne w Pewex`ach. Można je było kupić nawet za bony.
Ijontichy

Ijontichy

23.01.2023 14:09

U nas koło szkoly był kiosk Ruchu i pani tam sprzedawała Carmeny na sztuki...szło się na strych,albo do piwnicy...i było jaranie...było też rzyganie,bo filtry w Carmenach były 
białe, a po ciemku w piwnicy nie było widac...jeden sztach...i paw! :-))
SilentiumUniversi

Silentium Universi

23.01.2023 14:17

Po podwyżce cen papierosów GUS robi ankietę. Ankieter przychodzi do dyrektora: - Co pan palił? - Marlboro. - A co pan będzie palił? Dyrektor klnie na drożyznę i mówi: - Carmeny. Ankieter idzie do jego zastępcy: - Co pan palił? - Carmeny. - A teraz? - Giewonty. Kolejną rozmowę ankieter przeprowadza z brygadzistą: - Co pan palił? - Giewonty. - A co pan będzie palił? - Sporty. Ostatnim badanym jest robotnik: - Co pan palił? - Sporty. Patrzy się spode łba na ankietera i dodaje: - A teraz będę palił komitety.
Jabe

Jabe

23.01.2023 20:30

Dodane przez SilentiumUniversi w odpowiedzi na Po podwyżce cen papierosów

O tym Nowo­grodzka nie powinna za­pominać.
AŁTORYDET

AŁTORYDET

23.01.2023 14:26

"Sporty", to chyba były po 3.50. Były nawet po 1.80, ale w paczce z 10 sztukami.
r102

r102

23.01.2023 16:04

No z przykrością muszę stwierdzić - że właśnie od papierosów /pod pozorem ich niewątpliwej szkodliwości/ - zaczęto społeczeństwu kastrować jajca w kierunku poprawności politycznej...
No niezdrowe - ale co tam niech se pali wolny człowiek gdzie chce - a tu mu się zabroni bo państwo wie lepiej - a jak już poszło to potem z górki wszystko niedobre ostatnio doszło do maseczek pod tym samym pozorem.
W normalnych krajach /czyli 3 świat/ - każdy se pali gdzie chce i co chce i tak ma być...
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,100
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności