Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Macierewicz i Komorowski w jednym stali domku

Ryszard Czarnecki , 22.10.2011
Jak to się wszystko porobiło! Gdy dziś patrzę na nasza scenę polityczną, przypominam sobie konspiracyjne spotkanie redakcji miesięcznika „Głos”. W prywatnym mieszkaniu na warszawskim Żoliborzu. Był rok 1985, chyba jesień, w jednym pokoiku na kanapie i paru krzesłach siedzieli, pamiętam jak dziś: Antoni Macierewicz, Bronisław Komorowski, Piotr Naimski, Ludwik Dorn, Urszula Doroszewska (obecny ambasador RP w Gruzji), Marcin Gugulski (późniejszy rzecznik rządu Olszewskiego) oraz Ryszard Czarnecki. Omawialiśmy kolejny numer „Głosu”.

Takie to były czasy. Cóż, jak mówi stare, polskie powiedzenie: „Co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr”.
I komu to przeszkadzało Panie Prezydencie Komorowski?
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 7233
Domyślny avatar

Gość

22.10.2011 14:13

W takim gronie pan Komorowski miał przynajmniej korektorów gramatyki !!!
Domyślny avatar

sep

22.10.2011 14:46

Wina lezy po środku panie Czarnecki??
Domyślny avatar

Gość

22.10.2011 15:45

Dodane przez sep w odpowiedzi na Panie Czarnecki

jakos wszyscy pozostali sa nadal po wlasciwej stronie, tylko Komorowski sie wylamal, ale widocznie na kazdym takim zebraniu musiala byc jedna, dziwna osoba.
Domyślny avatar

sarmata

22.10.2011 17:51

Dodane przez Gość w odpowiedzi na Niezupelnie posrodku, Panie sep

Tymbardziej nie będą kumali ci z PO.
Domyślny avatar

Ewa Gilles

22.10.2011 15:58

W latach osiemdziesiątych gdy trzech spotykało się w jednym pokoju-to przynajmniej jeden z nich buł ubekiem.Zgadnijcie który?
Domyślny avatar

Dana

22.10.2011 16:59

Wszystko dzisiaj wskazuje na to, że obecny rezydent był prowadzony i przygotowywany do obecnej funkcji. Pozdrawiam Pana serdecznie
Domyślny avatar

bure suki

22.10.2011 17:18

bul jest po innej stronie barykady,-tam kiedys stalo zomo-.
Domyślny avatar

maga

22.10.2011 18:36

patrząc z perspektywy czasu, nieodparcie nasuwa się pytanie, w jakim charakterze znalazł się w tym gronie "Bul" Komoruski? Nie wierzę w "romantyczne porywy" ani nagłe zmiany miejsca, które Autor opisuje słowami: "jak to się wszystko porobiło". Moim zdaniem, to się "nie porobiło"; to od początku, od tych spotkań w "prywatnym mieszkaniu, na jednej kanapie i paru krzesłach" było dokładnie zaplanowane i z żelazną konsekwencją realizowan; od tych kanap aż do okrągłego stołu, który był MEGA PRZEKRĘTEM: wykołowano cały naród! Efekt tej roboty widzimy dzisiaj.
Marcin Gugulski

Marcin Gugulski

22.10.2011 19:42

przeczytałem Twoją wzmiankę o jednym z konspiracyjnych spotkań redakcji „Głosu”, do którego miało dojść w prywatnym mieszkaniu na Żoliborzu w 1985 roku między innymi z Twoim i moim udziałem. Twoja relacja była dla mnie tym bardziej interesujące, że – jak naprędce ustaliłem – nie tylko ja, ale też co najmniej dwoje innych z sześciorga wymienionych przez Ciebie uczestników tego spotkania pamięta te sprawy nieco inaczej. Parafrazując oględne sformułowania autorstwa Osoby najlepiej w naszym gronie wychowanej: „przy całym szacunku dla Prezydenta RP, wtedy już się nie spotykaliśmy w tym gronie; natomiast taki skład redakcji mógł się spotkać przed rokiem 1980, na ulicy Bagno w Śródmieściu, tylko że wtedy oczywiście bez Rysia”. Podsumowując: troje z siedmiorga wymienionych uczestników opisanego przez Ciebie spotkania pamięta, że Bronek Komorowski nie bywał w redakcji „Głosu” po roku 1980, natomiast Ciebie pamiętają dopiero z lat stanu wojennego. Wnioski: (1) jeżeli w 1985 roku spotykałeś się z Bronkiem, to bez naszego udziału, (2) jesteś wprawdzie w naszym gronie najmłodszy, ale chyba tym razem to Ciebie pamięć zawiodła. Pozdrawiam Cię serdecznie
Domyślny avatar

PS

23.10.2011 10:40

Dodane przez Marcin Gugulski w odpowiedzi na Drogi Rysiu,

nie pamięta? To 33 lata ... to nawet ja nie wszystko pamiętam dokładnie :) Aczkolwiek rozumiem, że nie spotykaliście się stale z Panem Bronisławem, oby żył wiecznie, ale gdzieś przecież bywał, nie można tak odcinać Pana Prezydenta, oby żył wiecznie i skutecznie, od historii. Pozdrawiam
Domyślny avatar

Brus_Zły_Lis

22.10.2011 21:44

przeszedł metamorfoze na WSI http://czerwonykiel.blog…
Domyślny avatar

Jawa

23.10.2011 09:47

Biorąc pod uwagę powiązania rodzinne Bula i w jakich luksusowych warunkach był internowany to się zastanawiam czy Bul już wtedy był konfidentem , czy dopiero póżniej, kiedy będąc ministrem MON podejmował różne dziwne działania.
Domyślny avatar

Gość

23.10.2011 15:08

Dodane przez Jawa w odpowiedzi na A ja się zastanawiam

jak to w III RP.
Domyślny avatar

TadeuSz

23.10.2011 19:28

Komorowski - był tam w roli obserwatora i łącznika WSW.
Domyślny avatar

Gość

23.10.2011 20:07

Panie Ryszardzie, Ja w stanie wojennym konspiracyjnie spotykałam się z Leszkiem Maleszką. I dałabym sobie wtedy rękę uciąć za jego ideowość. Czy analogia przypadku Pana i Antoniego M. jest pełna? Tego nie wiem. Pozdrowienia Barbara Niemiec
Ryszard Czarnecki
Nazwa bloga:
Blog autorski

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 6, 814
Liczba wyświetleń: 8,066,999
Liczba komentarzy: 10,971

Ostatnie wpisy blogera

  • "Naród wspaniały,tylko ludzie k..." czyli Piłsudski
  • Sportowcy,szpiedzy, handlarze bronią
  • GŁOŚNY RYK UNIJNEJ KROWY. I TYLKO RYK....

Moje ostatnie komentarze

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • EKSHUMACJA ŚP. WASSERMANA I MILCZENIE PIĄTEJ KOLUMNY
  • Najnowszy kawał o Tusku i Gierku
  • Nowy kawał o Tusku i raju

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Skoro boi się, jest przez nich sterowany.
  • sake2020, Cykor to właśnie pan.Tak się podlizywać obecnej władzuchnie to trzeba bardzo ją kochać albo bardzo jej się bać.Faktycznie bać się jest czego .Myśli pan,że Tusk albo Omdleusz przeczytają pana tekściki…
  • Jabe, Cykor, znaczy się.

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności