Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Sady Żoliborskie

Godziemba, 16.11.2022
Sady Żoliborskie są jednym z najpiękniejszych osiedli w Warszawie wybudowanych w okresie PRL.
 
 
      W powojennej, zniszczonej przez Niemców Warszawie głód mieszkań był tak olbrzymi, iż podstawowym parametrem była budowa największej liczby mieszkań w jak najkrótszym czasie. Jakość budynków i mieszkań liczyła się dużo mniej.
 
 
      W 1958 roku Halina Skibniewska na zlecenie Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej zaprojektowała na Żoliborzu zupełnie inne osiedle – Sady Żoliborskie, gdzie  zamiast wysokich punktowców z wielkiej płyty postanowiła postawić kameralne trzypiętrowe bloki z białej cegły.
 
 
      Tylko na jego obrzeżach stanął jedenastopiętrowy blok. W jego przyziemiu znalazły się dwupoziomowe mieszkania połączone z wysokimi na blisko cztery metry pracowniami. Mieli w nim zamieszkać rzeźbiarze.
 
 
       Z tarasu umieszczonego na dachu bloku i ogólnodostępnej świetlicy można było  podziwiać nietypowy układ tonącego w zieleni osiedla.
 
 
      Skibniewska postanowiła bowiem ustawić bloki w taki sposób, by w obrębie całego kompleksu tworzyły dodatkowe wewnętrzne przestrzenie. Te niewielkie zielone dziedzińce miały sprzyjać nawiązywaniu relacji, tu miały bawić się dzieci i wypoczywać dorośli.
 
 
      Osiedle było wyposażone nie tylko w przydomowe place,  ale także w duży ogród zwany robinsonadą.
 
 
      Z balkonów wychodzących na te dziedzińce matki mogły doglądać swoich pociech.
 
 
      Mieszkania miały funkcjonalny rozkład pomieszczeń, aby zaś ułatwić ludziom aranżację wnętrz, razem z osiedlem zaprojektowała nawet modułowy system meblościanek do samodzielnego montażu.
 
 
      Osiedle zachwycało detalami, okienne ramy były w naturalnym kolorze drewna, a mieszkania można było wietrzyć także za pomocą oryginalnych żaluzjowych wywietrzników.
 
 
      Na terenie osiedla wybudowano żłobek i przedszkole, a później także szkołę podstawową.
 
 
      Wnętrze kolonii zamknięte zostało dla samochodów, a  parkingi znalazły  się poza nią.
 
 
      Skibniewska postawiła także jeden podstawowy warunek: „Pod budowę osiedla wycinamy tylko te drzewa, które naprawdę trzeba. Resztę zostawiamy, nawet jeśli budowlańcom miałoby to komplikować życie”.
 
 
      Osiedle Sady Żoliborskie powstaje do połowy lat siedemdziesiątych i składa się z czterech kolonii, spośród których Skibniewska projektuje tylko pierwszą, następne zabudowywane są już typowymi blokami, do których nie chciała przykładać ręki.
 
 
     Na całym osiedlu było  jednak wszędzie zielono i idyllicznie.
 
 
      „Mieliśmy wrażenie, że budowanie takich elitarnych osiedli jak Sady jest wbrew logice i powszechnemu problemowi mieszkaniowemu w tamtych czasach. – dowodzi Zofia Hansen - Docenialiśmy jednak jej umiejętności. Sady były zresztą prezentowane na międzynarodowych wystawach architektonicznych”.
 
 
     Wbrew planom autorki osiedla, mieszkania na osiedlu nie otrzymywali artyści i inni przedstawiciele inteligencji, ale przed wszystkim członkowie PZPR.
 
 
     Mimo wszystko Sady Żoliborskie były przykładem, jak trzymając się sztywnych komunistycznych normatywów, można było wybudować osiedle i domy przyjazne ludziom.
 
 
     Skibniewska „starała się zmniejszyć rozmiary katastrofy rozpisanej na tysiące bloków i osiedli, które do dzisiaj są pozostałością systemu obecną na każdym kroku” – napisał Tomasz Fudala, który badał archiwum domowe architekta.
 
 
    Na początku lat dziewięćdziesiątych stary sad na tyłach Kolonii I zamieniony został na park dla mieszkańców okolicznych bloków.
 
 
      Park został jednak zachowany. „Myśmy tego parku bronili własną piersią – mówią mieszkańcy – Przyszła taka jedna mądra i mówi, żeby tu postawić nowe bloki. Ale wtedy się całe towarzystwo zebrało, było spotkanie w szkole i ją tam pogoniliśmy. Ma być park, a nie bloki”.
 

    Skibniewska wygrała w 2005 roku batalię ze spółdzielnią mieszkaniową i bloki na Sadach  zostały ocieplone z poszanowaniem architektonicznych detali.
 
 
     Autorka osiedla zmarła w Warszawie w 2011 roku.
 
 
     Sady Żoliborskie nadal są bardzo popularne, a ceny mieszkań na osiedlu są znacznie wyższe niż w okolicy.
 
 
 
Wybrana literatura:
 
 
 
F. Springer – Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL-u
 
T. Fudala – Osiedle ładnej pogody – pocztówka z architekturą Haliny Skibniewskiej
 
J. Trybuś -  Przewodnik po warszawskich blokowiskach
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 712
u2

u2

16.11.2022 09:52

mieszkania na osiedlu nie otrzymywali artyści i inni przedstawiciele inteligencji, ale przed wszystkim członkowie PZPR.
Nie ma więc co się dziwić, że w Warszawie wygrywa potomek czerwonej kasty PRT. :-)
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,119
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności