Tusk pojechał na Węgry wspierać m.in. faszystowski Jobbik

 
Lewacka Unia robi wszystko, żeby w Europie dominowali lewacy, socjaliści i inna swołocz, która tańczy do muzyki granej przez  Niemców,  m.in, przepoczwarzenie Unii  państw narodowych, w Unię sfederalizowaną  oczywiście pod „światłym” przywództwem Niemców.

Solą w oku, albo jak kto woli kamieniem w bucie lewackiej UE są dwa kraje, w której rządzą konserwatyści, są to Węgry i Polska i w jakimś sensie Słowenia, ale ponieważ to mały kraj (ca. 2 mln ludzi), unijni lewacy na razie nie przykładają do niej wagi.

Ponieważ na Węgrzech za dwa tygodnie są wybory parlamentarne na Węgrzech, opozycja węgierska postanowiła pójść drogą  PO ( gołodupki hop do kupki), czyli  wszyscy przeciwko, w wypadku Polski PiS, (byli pezetpeerowcy, zieloni, niby chłopi, itd.), na Węgrzech przeciwko Fidesowi podobna zbieranina z dodatkiem proputinowsko-faszystowskiej partii Jobbik, partii, która była obserwatorem „wyborów” na Krymie.

Niektóre partie m.inn  taka jak głos Putina w twoim domu czyli Kompromitacja, która pewnie w imieniu  Putina postanowiła jątrzyć przeciwko pomocy  Ukraińcom, którzy musieli znaleźć schronienie w Polsce uciekając  przed bandytą Putinem i jego żołdakami, często z jedną walizką w ręku.

Pokraka Ochojska, ta która porównała polskich żołnierzy do działań Eichmana, za cel obrała sobie kościół katolicki, łżąc, że kościół nie pomaga uchodźcom, te 150 TIR-ów z pomocą, udostępniając klasztory, pomieszczenia parafialne uchodźcom.

Ta pokraka jest chyba putinowskim agentem wpływu i bredzi tym, którzy chcą ją słuchać.

Opozycja PO z Tuskiem na czele, liczy na to, że tak ofiarne dla uciekinierów z Ukrainy, społeczeństwo polskie będzie w końcu zmęczone i totalnym przybędzie 0,5-1,0 pkt procentowy.

Obrzydzenie do tych działań powoduje odruch wymiotny u większości społeczeństwa, ale niestety ta pro niemiecko-rosyjska opozycja polska wychowana na GW,WSI 24, Nesweeku ma wciąż ca. 20% poparcia, niestety.