Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Rumuńskie dylematy (1)

Godziemba, 20.10.2021
W czerwcu 1940 roku Związek Sowiecki zmusił Rumunię do oddania Besarabii oraz północnej Bukowiny.
 
          Po I wojnie światowej Rumunia zyskała kosztem Rosji Besarabię oraz Siedmiogród, wchodzący wcześniej w skład Węgier.

            W 1921 roku Polska podpisała z Rumunią układ polityczny i konwencję militarną, która zakładała wspólną obronę przeciwko napaści sowieckiej. Obie strony sojuszu miały skierować na wspólny front co najmniej 17 dywizji piechoty i 2 dywizje kawalerii oraz 20 eskadr lotniczych po 10 samolotów. Na froncie od bagien poleskich po Jassy – ówczesną stolicę Mołdawii – miało operować co najmniej 8 DP i 1 DKaw. Zakładano też, że Rumuni będą mogli objąć dowództwo nad oddziałami polskimi walczącymi na obszarze przygranicznym na południe od Dniestru.
 
         Równocześnie w Rumunii bardzo silne były wpływy Francji, która doprowadziła do powstania tzw. Małej Ententy – bloku sojuszniczego złożonego z Rumunii, Czechosłowacji i Jugosławii, trzech państw, które po I wojnie światowej zyskały znaczne tereny kosztem Węgier. Armia rumuńska w znacznej mierze wyposażona była w broń francuską.
 
            Po układzie monachijskim Bukareszt zaczął zabiegi o pozyskanie wsparcia III Rzeszy, w listopadzie 1938 roku król Karol II pojechał do Berlina, by zapewnić o swym przyjaznym stosunku do Niemiec. Jakkolwiek nie uzyskał od Hitlera zapewnień o nienaruszalności granic królestwa, jednak w grudniu 1938 roku podpisano porozumienie między obu krajami.
 
            23 marca 1939 roku zawarto rumuńsko-niemiecki traktat handlowy, który umacniał wpływy niemieckie w gospodarce rumuńskiej. Jednocześnie Goering zapewnił rumuńskiego ministra spraw zagranicznych Gafencu, że „skoro Niemcy obiecują komuś pomoc wojskową, to mu ją dają, bo są w stanie to zrobić. Na przykład jeśliby kiedykolwiek bolszewicy mieli zaatakować wasze granice, to moje samoloty byłyby tam za parę godzin, że was osłonić”.
 
          Podczas wizyty Gafencu w Berlinie w kwietniu 1939 roku, Hitler uspokajał swego rumuńskiego rozmówcę, że Niemcy nie popierają węgierskich żądań terytorialnych wobec Bukaresztu, gdyż kierując się w polityce międzynarodowej zasadą „narodowości”. „To jest powodem, – podkreślał Hitler – dla którego nie tknę Rumunii. I nie poprę żadnych żądań rewindykacyjnych skierowanych przeciwko niej”.  W kilkanaście miesięcy później Rumunia mogła się dobitnie przekonać co warte były te zapewnienia. 
 
        Jednocześnie 13 kwietnia 1939 roku Francja i Wielka Brytania, w celu osłabienia wpływów niemieckich,  zobowiązały się do zagwarantowania niepodległości Królestwa Rumunii, a  rumuńskie lotnictwo zostało wyposażone m.in. we francuskie bombowce Potez oraz brytyjskie myśliwce Hurricane.
 
        Większe znaczenie miał dla Bukaresztu sojusz wojskowy z Polską, jako jedyny oferował bowiem pomoc w razie agresji sowieckiej. Dopóki istniała Rzeczpospolita, dopóty Rumunii nie groziła agresja ze wschodu. 
 
        Pod koniec lat 30. XX w. armia rumuńska liczyła 21 dywizji piechoty, 3 brygady górskie i 3 dywizje kawalerii. Były one podporządkowane 7 korpusom armijnym. Z kolei według danych niemieckiego wywiadu z czasów kryzysu sudeckiego w 1938 roku liczebność wojsk rumuńskich wynosiła 186 tys. w czasie pokoju (22 DP, 3 BGór, 3 DKaw) i 1600 tys. po mobilizacji (34 DP, 5 DKaw). O ile liczebność pokojową szacowano właściwie, to liczebność wojenną przeszacowano o jedną trzecią.
 
        Po agresji niemieckiej na Polskę rząd rumuński ogłosił neutralność, zgadzając się jednak na tranzyt broni dla Polski. Po agresji sowieckiej rząd RP zwolnił Rumunię z obowiązku wsparcia Polski. Pomimo tego w obawie przed działaniami Moskwy rząd rumuński prowadził częściową mobilizację armii.
 
      W obliczu nasilających się nacisków ze strony III Rzeszy oraz obawy przed agresją sowiecką rząd rumuński podjął próbę montowanie bloku państw neutralnych. Jednakże  przeprowadzone we wrześniu 1939 roku rozmowy rumuńsko-jugosłowiańskie nie przyniosły wyników, a przedłożona Węgrom propozycja paktu o nieagresji została przez nie odrzucona.
 
      W tajnym aneksie do paktu Ribbentrop-Mołotow Sowiety podkreśliły swoje zainteresowanie terenem Besarabii. W marcu 1940 roku w jednym ze swych przemówień Mołotow podkreślił, iż Moskwa nigdy nie uznała jej przynależności do Rumunii. W kolejnych tygodniach sowiecka prasa  - wedle sprawdzonych schematów  - zaczęła oskarżać Bukareszt o prowokowanie incydentów granicznych oraz ostrzeliwanie przez wojsko rumuńskie terytorium sowieckiego.
 
      19 kwietnia 1940 roku rumuńska Rada Koronna opowiedziała się za stawieniem oporu w razie sowieckiej agresji, ogłaszając częściową mobilizację. Równocześnie zwrócono się o pomoc do Berlina.
 
      28 maja 1940 roku Bukareszt podpisał z Berlinem nową umowę handlową, na mocy której zobowiązał się do zwiększenia o ponad 30% dostaw ropy naftowej do Niemiec, w zamian za nowoczesną broń niemiecką dla armii rumuńskiej.
 
      Pomimo tych proniemieckich kroków rumuński szef dyplomacji usłyszał od niemieckiego ambasadora w Bukareszcie Fabriciusa,iż „ w stosunkach niemiecko-sowieckich zaszły w ostatnich miesiącach poważne zmiany, z którymi należy się liczyć. Stalin oddał Führerowi wielką usługę, a Führer nie jest człowiekiem, który by zapomniał o takiej usłudze”.
 
       Wykorzystując zaangażowanie Niemiec w wojnie z Francją, 26 czerwca 1940 roku Mołotow wezwał do siebie rumuńskiego ambasadora i wręczył mu ultimatum, w którym rząd sowiecki zażądał oddania Besarabii i północnej Bukowiny. Następnego dnia Ribbentrop polecił niemieckiemu ambasadorowi w Bukareszcie, by przekazał Rumunom zalecenie zaniechania oporu wobec żądań sowieckich.
 
        W tej sytuacji Bukareszt zwrócił o wsparcie do Włoch, które wsparły stanowisko Berlina. „ Z Bukaresztu – zanotował włoski minister spraw zagranicznych Ciano – zapytują nas, co mają robić.  Odpowiedź nasza brzmi: „Ustępujcie”.  Równocześnie Ciano zakomunikował Moskwie, iż Włochy w pełni popierają ich prawa do Besarabii.
 
        Były rumuński premier Nicolae Iorga wzywał do walki, ale został przegłosowany przez zwolenników kapitulacji. Rumunia nie byłaby w stanie odeprzeć sowiecką agresję, jednak w przypadku konfliktu sowiecko-rumuńskiego Niemcy musieliby bronić zagłębia naftowego w Ploeszti, skąd pochodziła większość ropy naftowej używanej przez Wehrmacht. Najprawdopodobniej wymusiliby na Moskwie zatrzymanie sowieckiej ofensywy w odpowiedniej odległości od zagłębia –na przykład na linii rzeki Prut. Agresja sowiecka na Rumunię w 1940 roku przyniosłaby podobny efekt psychologiczny jak napaść na Finlandię – falę wymiernej sympatii i poparcia dyplomatycznego i materiałowego.
 
       Po przyjęciu sowieckiego ultimatum Moskwa dała Rumunii zaledwie dwa dni na opuszczenie Besarabii i Bukowiny, zabraniając wywiezienia jakiegokolwiek majątku ruchomego. Ewakuacja zamieniła się  w paniczną ucieczkę, w trakcie której rumuńskie oddziały wojskowe straciły cały swój sprzęt, a wyprzedzające uciekających Rumunów oddziały sowieckie, zatrzymywały ich i rabowały do cna.
 
         Besarabię połączono w sierpniu tegoż roku z istniejącą od 1924 roku na lewym, wschodnim brzegu Dniestru autonomiczną sowiecką Republiką Mołdawską. Bukowinę północną, która nigdy nie wchodziła w skład Rosji,  włączono do sowieckiej Ukrainy. Z obydwu tych terytoriów Moskwa pozwoliła wyjechać osiadłym tam dość licznym Niemcom, których część Hitler  przesiedlił  do Generalnego Gubernatorstwa.
 
       Spośród rumuńskich mieszkańców tych ziem około 1 tys. zostało niemal od razu zamordowanych przez „wyzwolicieli”, a ponad 8 tys. skazanych na śmierć lub zamęczonych w ciągu kolejnego roku.

CDN.
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 541
Godziemba
Nazwa bloga:
Historia magistra vitae est
Zawód:
Historyk
Miasto:
Warszawa

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 343
Liczba wyświetleń: 2,503,137
Liczba komentarzy: 1,665

Ostatnie wpisy blogera

  • Spóźniony Pershing (2)
  • Spóźniony Pershing (1)
  • Sherman (3)

Moje ostatnie komentarze

  • Była swego czasu bolszewicka gazeta "Prawda", która pisała samą prawdę, opartą na faktach.  Faktach, jak oni je rozumieli.
  • Gdyby głupota miała skrzydła, latałby pan niczym gołębica.
  • Naczelne  Dowództwo armii  austro-węgierskiej

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Zdrajcy z 1920 roku
  • Mossor - kontrowersyjny generał (2)
  • Najlepsi władcy Polski

Ostatnio komentowane

  • spike, Ciekawe, czekamy na więcej :)
  • Maverick, Sprzęt zachodu został przetestowany i okazał się słaby. Rozejm i pokój to tylko podstęp zachodu, co teraz zmienić narrację ze zwyciężamy , jesteśmy orędownikami pokoju.  Moja Analiza : https…
  • spike, Dzięki. Jak piszą był wykorzystany i jest nadal. Jako dziecko, gdy na podwórku zapanowała "rycerska" moda, zbudowałem z kartonu szyszak, dla osłony twarzy i oczu, zastosowałem peryskop, który…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności