Jak ja się cieszę, że wreszcie szmatławiec pod nawą Gazeta Wyborcza już ma tylko tyle zysków, że stać ją tylko na reklamę w internecie. Przychody spadają, kurczy się jej nakład i może w końcu upadnie, mimo pomocy G. Sorosa a A. Michnik zaszyje się pośród drzew Białowieskich, które zeżarły korniki i zawsze będzie go widać.
To naprawdę wspaniała wiadomość zważywszy, że jeszcze niedawno, ale też przez całe 30-lecie była opiniotwórcza dla wielu Polaków. Teraz zeszła na "psy". Stała się bulwarową gazetą, tak jak jej portal.
Tytuł zaczerpnąłem z jej reklamy w necie, bo obecnie tylko na to ją stać. To koszmarnie prymitywna i infantylna reklama dla nieuświadomionych z wyprutymi synapsami ludzi. Może jednak jeszcze wysupłają jakieś rezerwy finansowe na reklamę w TV. Może. Na razie postawili na tańszy internet.
Pamiętam kiedyś, że nawet ją prenumerowałem i do tej pory mi wstyd i chyba wstyd odczuwa wielu jej dawnych czytelników. To brukowiec dla Polaków. Postkomunistyczna, promująca lewacką
ideę oraz rewolucję kulturową. Oby zniknęła w końcu z rynku, czego bym sobie życzył z całego serca a A. Michnik przeszedł w polityczny niebyt. Zbigniew Herbert opisał go jako intelektualnego komunistycznego potwora i miał rację. Nie, niestety za tą opinię nie dostał Nagrody Nobla, która mu się należała jak nikomu. W. Szymborska nie dorastała mu "do pięt". Szkoda, ale podziwiam Herberta za szczerość.
Mimo reklamy obecne pokolenie już nie czyta Gazety Wyborczej ani jej portalu. Są owszem i tacy, którzy uważają je świętość, ale to są ludzie zaczadzeni i wyjałowieni z myślenia. W życiu realnym potrafią mówić tylko i wyłącznie językiem GW i TVN. Oni już są straceni dla Polski, bo nieraz próbowałem do nich dotrzeć argumentami merytorycznymi. Odzew był taki, że reagowali agresją i krzykiem. Też smutne.
Ja osobiście uważam, że ten który głosuje na obecną opozycję tak promowaną przez GW jest albo zdrajcą, albo robi to koniunkturalnie, aby utrzymać jakąś tam pozycję przynoszącą mu zyski w dniu codziennym. To są ludzie wyprani z polskości jak u Tuska, dla którego "polskość to nienormalność" a może... sam jest a'la nienormalny, skora my Polacy szanujący polskość uważani są przez niego za nienormalnych? Skłaniam się osobiście do tego ostatniego, bo te nienawistne i zacietrzewione nienawiścią lisie oczy zdenerwowanego Tuskusia mówią wszystko... Dla niego liczy się tylko leniwa władza: "Panowie policzmy głosy" gaworzył podczas Nocnej zmiany w 1992 roku.
GW upada, czego nie mogą znieść jej włodarze. Skończył się jej wpływ - dzięki internetowi - na Polaków i dobrze. Młodzi ludzie dziś mają dostęp do różnych informacji i różnych portali, czego my w latach 90-tych nie mieliśmy i wierzyliśmy jedynie w to, co napiszą w GW a już później powiedzą w TVN. Niestety jest wielu ludzi, którzy pamiętając te lata dalej są skłonni do akceptacji wszystkiego podawanego przez gazetę A. Michnika. Żal mi ich, bo nieraz to naprawę kiedyś wartościowi ludzie. Wiem to z autopsji.
Na pogrzeb GW nie pójdę, niech sami sobie wykopią grób i mam nadzieję, że nastąpi to dość szybko, nawet Soros nie pomoże.
Będę ukontentowany, gdy zobaczę te miny ich redaktorów, którzy przez tyle lat kształtowały umysły wielu Polaków. Ja zakończyłem z nią "współpracę" w 1992 roku i od tego czasu nieraz ją czytam "z drugiej ręki", co by znać ich poglądy. Jest to lektura, która wprawia mnie w stan obrzydzenia, ale zawsze warto znać, co myślą wrogowie polskości a ona taka jest.
Tylko szkoda mi tych moich rodaków ciągle ją czytających i na jej podstawie wyrabiających sobie opinię o świecie i Polsce. Naprawdę nie warto. Lepiej poszukać w internecie innych informacji, aby wyrobić sobie opinię i własne zdanie, tyle tylko, że ci Polacy już nie potrafią myśleć samodzielnie. 30 lat skutecznie ich z tego "wyleczyło". Jeszcze raz szkoda.
Nadzieja jest w młodych Polakach, dlatego GW tą internetową reklamę kieruje przede wszystkim do nich, ale nie martwmy się, bo młodzi więcej dziś wiedzą niż my w swoich czasach i nieraz potrafią myśleć! I to jest moja radość.
Ostatnio dyskutowałem z około 65 letnim mężczyzną, który kupował GW. Zapytałem dlaczego. Odpowiedział mi, że ją kupuje od początku i nie wyobraża sobie dnia bez niej. Na moją krytykę jego zakupu "wsiadł" na mnie krzykiem. Tych ludzi już nikt nie jest w stanie uratować. "Jak koń, klapki na oczach". Trudno, ale rośnie nowe pokolenie i z ich postawy jestem w części dumny. Naprawdę duża ich część wie dużo, mimo, że nieraz krytykujemy ją za buźki w smesach, czy czytanie tylko skrótów książek. Takie czasy a co tu mówić o propagandowych tekstach GW. Nie czytają. I dobrze! Po co sobie zatruwać umysły jej wypocinami.
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blog…
[email protected]
Post jest chroniony prawem autorskim. Może być kopiowany w całości lub w części jedynie z podaniem źródła na bloggerze: https://krzysztofjaw.blo… i e-mailową informacją o tym fakcie. Dotyczy to również gazet i czasopism oraz wypowiedzi medialnych.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 10661
Pzdr
Otóż dzieje sie to, ze dzienniki papierowe wymagaja albo prenumeraty i czekania na dostawę do domu, albo wyjścia z domu i zakupu. Te czasy mijają.
Nie przypominam sobie, by zona w ostatnich latach kupowala ciuchy chodząc po marketach. Uważa to za obrazę rozumu i stratę czasu. Zamawia (z darmowym zwrotem) pudlo wielkie, przymierzy, zostawi ze dwie sztuki, reszta z powrotem. Jedzenie tylko zostalo do ręcznego kupowania, ale to juz moja rzecz.
Z powyższych powodów kupowanie gazety w wersji "wyjdź i kup" jest stratą czasu. To nie Gazeta Wyborcza ginie. Zmienia sie jedynie medium, treść zostaje. Statyczna reklama wydrukowana na całą stronę nie powie ile osób ją obejrzało, jak długo, na czym sfokusował się wskaźnik, dokąd podążył czytelnik. Pan nie myśli tymi kategoriami.
A rozedrgany tekst o nienawistnikach z drugiej politycznie strony, przeczy tezie spokojnego oczekiwania Autora na śmierć - ulubionego kiedyś - tytułu.
G-niana bankrutuje, bo w internecie kupują. ?
wolne żarty,. Dlatego tęczowy tego fałszu i zdrady nie kupują, bo już każdy myślący się na tym gniocie antypolskim, poznał.
I nie zaklinaj rzeczywistości, wasze szkodliwe, bardzo szkodliwe dla Polaków czasy, już nie wroca. Daremne twoje i reszty lewactwa żale.
Prozny wasz trud, wpisywania dyrdymalow w waszych komentarzach.
Teraz tęczowy, w całej Europie, wracają państwa norodowe, w których będzie prawo i podstawowa sprawiedliwość, a goście będą mile widziani, jak zaakceptuje prawa danego kraju, a jak nie, co się nic nie podoba, jak tobie tęczowy, to droga wolna, państwocy pilnują demokracji, nie tak jak wy, kiedy zwalczacie wszelkimi sposobami wybrany demokratycznie rząd, mając jednocześnie pełne gęby demokracji.
Pzdr
A gdy juz padnie wolnosc slowa to Angela z radością powita sowieckie tanki, a potem kula w głowę.
Pozdrawim
Chustki higieniczne z importu - mądrość, ze klękajcie narody.
To samo z kupowaniem gazet, dla wielu jest to jedyny moment żeby rozprostować kości, szczególnie w przypadku emerytów. Panu też to radzę, bo częstość pana wpisów dobitnie świadczī o przyrośnięciu do krzesła przed kompem.
Pozdrawiam
Pzdr
Cóż jest Pan na tyle stary że może sobie pozwolić na szaleństwa, za które nie będzie odpowiadać.
* Od lat 30' rozpoczął się sterowany przez USA konflikt europejski, zasilany finansowo przez amerykańskie banki, w rezultacie tam gdzie wcześniej siedziały UK, Francja, Holandia, Portugalia, Hiszpania rozsiadły się USA i Rosja. Z podobnym mechanizmem mamy do czynienia w całym pasie od Pakistanu do Maroka, gdzie USA wywołuje lokalne konflikty, usuwając dyktatorów, którzy trzymali za mordę żywioł islamski.
O sytuacji Polski w 45' i 89 w rezultacie polityki USA, to Pan chyba wie, wszak pozycja postkomuny wynika z działań USA, ale z Pańskiej pisaniny bije brak jakiejkolwiek orientacji przyczynowo skutkowej.
Po pierwsze - z raportów rocznych wynika, że w zeszłym roku Agora wyszła na plus, po dwóch latach strat.
Po drugie - w dalszym ciągu wielu ludzi władzy, tak świeckiej jak i kościelnej, odruchowo staje przed Wyborczą na baczność. Całkiem jakby nie zauważyli, że lata 90-te dawno się skończyły.
Za to z pozytywów można powiedzieć, że GW to wyraźnie gazetka dla czytelnika 70+, w większości może nawet 80+. Jeszcze nie widziałem aby kupował to ktoś młodszy.
A 'wyborcza' z rynku nie zniknie, tak samo jak nie zniknie 'gazeta polska' czy też urbanowskie 'nie'. Każda ma swoich 'fanów" i nic nikomu do tego - na tym podobno polega wolność wypowiedzi więc rozumiem starszego pana, któremu próbował pan wyperswadować kupno gw, gdyż wchodził pan z butami w jego wolność wyboru tego co chce poczytać.
Ja tam nikomu nie bronię czytać takich paszkwili jak pańskie i nie nazywam pana zdrajcą czy "zaczadzeńcem".
Miłego
Pzdr