Twarzami niezweryfikowanego SN są dwie twarze. Pierwsza , to stary ramol prof. Strzembosz , który na początku lat 90-tych mówił , że sądy same się oczyszczą i były kapitan WSW sędzia SN od 1990 r. Iwulski, który jako sędzia, w stanie wojennym skazywał opozycjonistów.
Mało tego kłamał w żywe oczy, że biernie uczestniczył w jednej sprawie, a de facto w siedmiu.
Jeżeli chodzi o byłego kapitana WSW to nie ma się co dziwić, tak ich w WSW uczyli, ale prof. Strzembosz , to były kandydat na prezydenta z ramienia PC. Podobnie jak prof. Jadwiga Staniszkis, będąca stronnikiem Jarosława Kaczyńskiego.
Staremu ramolowi coś się w głowie pomieszało, ale nie wiadomo co kieruje starszą panią Jadwigą Staniszkis.
Przeciwnicy PiS skupili się wokół obrony SN, jako ostatniego bastionu do walki z kaczyzmem, który tak de facto wszystkie reformy mógłby zastopować.
Stąd ten bój ich ostatni, razem z polsko języczną prasą niemiecką , niemieckimi portalami (Onet) i sprzyjającą Niemcom i opozycji telewizją z WSI 24 na czele.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2661
Jednak chyba nieco racji ma pan Pasierbiewicz piszac o jajogłowych i sugerujac wymianę na mlodsze kadry.Oczywiście nie śmiałby nawet skrytykować prof.Strzembosza czy całą kastę sedziowską wiec używa sobie na młodszych od wiekowego prawnika. A pani Staniszkis ,no cóż,przecież córka jest działaczką Nowoczesnej a więc poglądy mamusi nie mogą odbiegać.
Ale po wpisach pana Pasierbiewcza widać że klapka jemu również się poluzowała.