Tak się Bolek cieszył, że IPN będzie miał nowego szefa, który naprawi błędy niebu obrzydłe ś. p. Janusza Kurtyki, który miał czelność nie spalić pozostałych dokumentów TW Bolek, to znaczy wiele roboty by nie miał, bo większość Boluś zniszczył osobiście, tylko strzępki w niebo sterczały.
Dzięki temu Boluś mógł z podniesionym czołem zapewniać, ze żadnych oryginałów nie ma, zapomniał biedak, sprytny, to on zawsze był, ale mądry nie za bardzo, że te same dokumenty zawsze były w aktach w wielu miejscach, we wszystkich aktach osób w tych dokumentach występujących, w spisach treści, katalogach itp. No, pomijając już, że te wszystkie szacher – macher można było robić tylko w polskiej wersji dokumentacji, generał Buła sumiennie pokopiował wszystko i oddał Sowietom, wierny swej przysiędze, że będzie wiernie służył sprawie socjalizmu. Socjalizmu już nie ma, ale jego ojczyzna jest jak najbardziej, nawet nie za bardzo się stara pozmieniać godła na samolotach, krasnyje zwiezdy bija w oczy, aż się łza w oku kreci za czasami, gdy się było młodym i pięknym (teraz, to człowiek już tylko piękny, hi hi! No, dobrze, dobrze, teraz to już tylko „i”), gdy się te gwiazdy malowało na szubienicach, pacholęciem będąc.
W każdym razie muszą razwiedczyki w Moskwie i w Berlinie mieć niezły ubaw patrząc na nasze wojenki o jakieś strzępki kopii i trzecie kopie strzępków dokumentów, które oni maja w doskonałym porządku i w komplecie na każde zawołanie, jak trzeba któremuś z drogich przyjaciół w Polsce przypomnieć, skąd mu wyrastają nogi, więc, żeby tak za bardzo się nie upierał przy zapisach jakichś traktatów, czy kontraktów, bo to bardzo nierozsądne.
Nawiasem mówiąc, wiele dokumentów, ku bezsilnej wściekłości antylustratorów, których ręce tak daleko nie sięgały, udało się uzyskać z akt Stasi, zablokowali archiwa w Polsce, a tu bach! Nieprzyjemność, kopia w aktach Stasi, dostępna…
Stasi miało solidna agenturę w Polsce, nie ma powodu wątpić, że ta sama agentura została przewerbowana dla służb Niemiec Federalnych, dokładnie tak samo, jak agentura sowiecka w szyku zwartym została przejęta przez FSB. Oczywiście, tak sobie tylko myślę, bo w ciągu 20 ostatnich lat nie złapano żadnego szpiega, wiec być może jednak ich nie ma? Chociaż, owszem jednego złapano, mianowicie asystenta posła Gruszki, gdy trzeba było mu wytłumaczyć niestosowność zadawanych bezczelnie pytań. Jak się zresztą okazało, nieskutecznie, dlatego poseł Gruszka dostał wylewu po wypiciu kawy. No, ale to zupełnie inna historia.
Wróćmy do Bolka. Potomek imperatora Valensa ( jak pamiętamy ze słynnego, kultowego już filmiku z rozmowy braci Wałesów, jest nasz Mędrzec Europy potomkiem cesarza Valensa, tyle, że w Rzymie nie znano ł i ę, dlatego zapisano tak błędnie) oczekiwał zapewne, że nowy szef IPN będzie z nowego, słusznego nadanie i przyniesie pozostałe dokumenty w zębach, a przynajmniej, wersja soft, zapewni uroczyście, że Wałęsa Bolkiem nie jest, nie był i nie będzie, że przeskoczył przez mur, poprawiając rekord Sergieja Bubki, że w życiu nie brał pieniędzy za denuncjację kolegów z wydziału, no, jednym słowem, potwierdzi wszystko to, co Wałęsa i zgraja nadwornych, to znaczy, tfu, co ja godom, co ja godom, niezależnych publicystów powtarza. Że, nawet jak palił, to się nie zaciągał, tfu, znowu się pomyliłem, to o Clintonie.
A tu kicha… Nowy kandydat Łukasz Kamiński wyraźnie oświadczył, że Wałęsa Bolkiem był i że publikacja Cenckiewicza i Gontarczyka jak najbardziej powinna się ukazać pod auspicjami IPN. Nastąpiła tak zwana konsternacja. Obie strony sa lekko zdezorientowane. PO i Michnikoidy patrzą z niedowierzaniem, ooops, zdrada, to on jest ICH? Nasi, PiS- owcy obwąchują nieufnie, hmmm, NASZ????
Szczerze mówiąc, nie mam żadnego zdania na temat kandydata, bo go nie znam. Ale, oczywiście, nie jest to żadnym powodem, by o nim nie napisać. Jak się wie, o czym, to każdy głupi napisze, nie wiedzieć, a skomentować, to jest prawdziwy kunszt! ;-)
A poważnie, z tego, co czytam, to Pan Kamiński jest niezwykle kompetentnym, pracowitym i rozsądnym historykiem. Zatem może jakimś cudem IPN będzie miał godnego następcę Janusza Kurtyki?
Trudno wyrokować, ale może zapytać niezawodnego w takich razach, a i w każdych innych razach też, Dziurawego Stefka , wielce czcigodnego członka Prezydium Sejmu. Dać mu się wygadać i zagłosować odwrotnie! Jak powie, a raczej wycharczy, że Kamiński to zakłamany, załgany hipokryta i pisowski pachołek, to znaczy, że to porządny człowiek. Jak do tej pory nigdy nas to nie zawiodło, na Dziurawym Stefku można polegać , jak na Zawiszy. Nieważne, ile kosztuje, wart tych pieniędzy!
Co prawda, Kamiński ma u Dziurawego Stefka przerąbane za samo nazwisko, więc badanie może być obarczone błędem…
http://niepoprawni.pl/bl…
http://niezalezna.pl/blo…
http://seawolf.salon24.p…
I felieton w Rzepie:
http://www.wsieci.rp.pl/…
No i nowy blog, dla zagranicy, jest już pierwszy felieton, będzie w każdy poniedziałek:
http://freepl.info/node/…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 8330
czy juz kazdy nie widzi ze walesa ma gdzies polske i zalezy mu tylko na kasie /niestety sb mu placic nie moze bo bo nie ma /a co dal by mu Obama .........tylko uscisnal reke a walesa woli kase i taka jest prawda !!!!!!!!!
Wałesa się sprzedawał za drobne pasazerom ze statków do zdjęć, jak mis z Zakopanego.
Bede powtarzal niezmiennie,"Bolek" mysli tylko i wylacznie o KASIE.A "Polskie" ma...w powarzaniu.Niestety musze sie ze wstydem przyznac ,Ja na tego buraka glosowalem.Wybaczcie!
To jełopowaty chujawiak, jak na półanalfabetę przystało szubrawstwo zawsze na miejscu naczelnym...
Wałęsa już dosc nabrał a teraz potrzebuje spokoju bo srebrniki mu procentują--to tylko głupi Judasz się powiesił a bolki, alki, oliny,szechtery będą zyły długo i szczesliwie oby im jakies oszołomy spokoju nie zakłóciły.
Dowiemy się czy te pierwsze śliwki zarobaczone czy nie.Oby okazały się zdrowe,a zyskamy wszyscy i IPN.
nawet neutralny Prezes to zwycięstwo, bo zwykła prawda jest po naszej stronie.
Obawiam się, że co do kwestii rosyjskich szpiegów łapanych w Polsce w ostatnich latach myli się pan. Złapano co najmniej kilku, za wytropienie jednego (klasycznego "śpiocha") funkcjonariusze zostali odznaczeni przez śp. Lecha Kaczyńskiego.
Poza tym najczęściej jest tak, że szpiegów się po cichu wydala z kraju - tak robi każdy kraj, nie tylko my.
Ha, dzięki za sprostowanie, nie jestem na bieżąco.
Kamiński jeszcze nie przyklepany, najzwyczajniej może nie przejść przez sejm. Można wyobrazić sobie jaka teraz trwa zakulisowa walka bolków, michników, wajdów żeby uwalić kandydaturę. Podejrzewam, że POłamańcy zwolnią z dyscypliny w głosowaniu swoich figurantów i może być różnie.
Takie wspaniale na freepl.info. a tu tylko woda i woda. Nie o tekscie pisze, bo ten to Grundsatzprogramm, zyby wreszcie pokazac,ze kon jaki jest, to u Bolka slychac. I zeby Bolus przestal farmazony opowiadac, obrazone miny strugac i zeby wreszcie to on musial przeprosic, wszystkich, ktorzy jego zdaniem durniami sa. Wprawdzie waga wypowiedzi zalezy od wagi autora, ale co drugi niedouczony ciagle jeszcze sadzi, ze on cos obalil. Sam juz nie wie, co, bo komunizm ma sie w Polsce tak dobrze, ze postanowil kolejny raz zakwitnac . Pod tym samym kierownictwem, ktore go, najpierw skrycie, a teraz juz otwarcie, pielegnuje. Z tym Bolkiem to tak,jak teraz z EU - wszyscy widza, ze sie sypie, ze pieniadze trza by dodrukowac, zeby eurodeputowanych za zasiadanie oplacic, ale kazdy udaje, ze wszystko cacy!
I kazdy wie, ze TW Bolek bral, jak ryba, ale nikt nie chce przyznac, ze i ryba w koncu no, powiedzmy, traci zapach! Bolus tez nie czuje tego odorku! I to jest jego osobista kleska!
Znów się śmiałem do łez ,znakomite a tak na marginesie Bolek to zwykły BURAK ,i tylko w tym kraju możliwym jest wybór na Prezydenta takiej buraczanej makówki.Pozdrawiam Wilku.
Odtrabiono chyba troche za wczesnie.Serdeczne pozdrowienia dla autora.
Wałęsa istotnie ma wygląd patrycjuszowskiego rodu Valensów.Jak by go tak jeszcze ubrać w togę....
Witam Pana,
świetna satyra poparta przecież najprawdziwszą prawdą! Gratuluję Panu!
Treść oskarżenia Pana Krzysztofa Wyszkowskiego:
"Z wyroku Sądu Apelacyjnego: "Pozwany tymczasem w telewizyjnej wypowiedzi stwierdził jednoznacznie "Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem o pseudonimie BOLEK, donosił na swoich kolegów, brał za to pieniądze." Taka kategoryczna wypowiedź i dotkliwy zarzut powinny były opierać się na sprawdzonych i pewnych dowodach, których nie było i nie ma."
Komentarz do oskarżenia:
"To nieprawda - takie dowody były i, mimo kradziezy dokumentów pobranych przez Lecha Wałęsę w 1992 r., zostały sądowi przedstawione!"
I tym sposobem pan Krzysztof Wyszkowski wygrał, bo działał i działa w prawdzie!
Pozdrawiam Pana
zapomniał Pan tylko, że kandydat zadeklarował, że bedzie dążył do likwidacji pionu śledczego IPN..........
pozdrawiam
nic dodać nic ująć!!!dodam tylko że od bolka sie nie "o d c z e p i m y "
Rzeczywiscie, jakims cudem chyba mamy wlasciwa osobe na wlasciwym miejscu , a przy tym: i niestrachliwy , i uczciwy, i patriota. Cos sie Targowicy2 poknocilo, pewnie rwa wlosy z glowy!
Pozdrawiam cieplo , Kapitanie!
że kandydat wypowiedział się na tak kluczowy temat ZANIM Sejm łaskaw był zapewnić mu nominację. A może celowo? Może nagle zmienił zdanie i czym prędzej sam sobie sprzedał pocałunek Almanzora?
Proponuje odczekać, niech fakty zaświadczą czyj ci on.
jełopowi.Byli to przecież generałowie MSW Czempiński i Konieczny a także min.Milczanowski.Tych trzech rycerzy w lansadach nieśli do Belwederu teczki niejakiego Bolka oraz 57 mikrofilmów uprzednio odebranych od jakiegoś ubeka. Ci partacze chyba zdawali sobie sprawę, że najpierw powinno się sprawdzić stan akt a przy odbiorze zrobić to ponownie.Okazało się, że ci partacze chyba celowo pozwolili tam w Belwederze dokonać "sortowania" akt t.zn.cześć tych akt wyparowała przy wybitnej pomocy kapciowego,Drzyciskiego,Falandysza,Cebuli.Dodatkowo gdzieś równierz wyparowały te mikrofilmy.Po zmianie rządu min. Siemiątkowski "pyta" jak ociemniały Bolka czy "przypadkiem" nie zostały w Belwederze jakieś części akt.Po kilku latach okazało się, że w teczkach powyrywano kartki,pozmieniano nieudolnie i po partacku numerację stron. Widać że "doradcy" i ministrowie w Biurze Bolka to po prostu partacze nie potrafiący zrobic tego solidnie a wyszło na to że sprawa się wysypała. Jednak sądy w kraju sprzyjają donosicielom a ten nasz "idol" teraz tłomaczy, że to jakieś świstki/niczym Wielgus/.Lecz sfilmowane akta Bolka na 100% znajdują się w Moskwie i Berlinie.