Nie ważne jest, od kogo Front Narodowy Marine Le Pen pożycza pieniądze i komu musi teraz kadzić, ale to czy nadal będzie kadzić po wygranych wyborach. Ja tak samo ja miałbym do wyboru upadek Polski albo związanie się z barbarzyńcą, który pomoże mi uratować mój kraj, to bym się nie wahał i przyjął pomoc barbarzyńców. Po zdobyciu władzy sądzę, że Marine Le Pen zmieni swoje zdanie tak samo, jak Trump. Z nią mamy niewiadomą, a po wygranej Macron będziemy mieli więcej tego samego co dotychczas, czyli multi-kulti.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1866
Trochę tak w Targowicę uderza, bo kasy nie mogą biedni "patrioci" francuscy zebrać. A europejczycy francuscy kasy nawet nie muszą zbierać, leci jak manna z nieba.