Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

KACZYŃSKI POMIDOR

Zygmunt Korus, 17.05.2011

Ironia – zabójcza broń wobec miernot – to dziś stylistyka najlepszych piór blogosfery. I oczywiście humor ten – komuż, ach komuż?! – spędza sen z powiek.

Ano naszej Władzuni rozmiłowanej w poddanych, od których, po pierwszym zadekretowaniu Polityki Miłości i paru latach jednostronnego oral-dymania polactwa, odgradza się teraz już trzema kordonami z gazem i pałami (dwa kręgi funkcjonariuszy mundurowych, a zomo-najemnicy jako ochrona frontowo-bojowa).

Kisiele mnożą się jak grzyby po deszczu, bo samorodne, rozliczne talenty nie znalazłyby nigdy i nigdzie takiego codziennego wysiewu absurdów przez rzężąc-rządzących. Pietrzak i Wolski, Łysiak i Ziemkiewicz, Rewiński-Siara czy Lisiewicz-Hyziu mają przed sobą naprawdę nieźle harcującą szajkę przewrotnych napastników słowem, co to śmiechem przygwożdża i każdego administracyjnego buca, np. ze Zdrady Ministrów, z wydmuszki w zbuka zamieni.

Oto oswojony u nas Wilk Morski zadebiutował dziś pod patronatem "Rzeczpospolitej" (gratuluję!) jako stały poniedziałkowy felietonista tej gazety w necie. Co on tam nie powypisywał!  POPO. Można boki zrywać, gdy się to czyta. Absurd goni absurd, istna paranoja tworzona przez POpaprańców z eks-wyborczym mandatem społecznym, którym obecnie, przed kolejnym sprawdzianem przy urnach, strzałki wektorów logicznego myślenia tak się potrafią w głowach odwracać, że aż od tego iskrzy im, i podążającym za nimi lemingom, z czaszek. Pijarowski Oscylator Platformy Obywatelskiej.

A i język blogera cięty i świetny. Oto dwie próbki dla zachęty:

"Pani Kluzik- Rostkowska ogłosi, że przeprasza wszystkich za to, że namawiała do głosowania na Jarosława. Redaktor Wołek napisze: „Od dawna mówiłem, że faszysta, sami widzicie!”, a Dziurawy Stefan, członek prezydium Sejmu doda: „Załgany hipokryta, ćwok, ćwok!!!!” Gwoli wyjaśnienia, Dziurawy, to od 8 dziur w piersiach, które sobie wyobraził pod wpływem silnego wzburzenia po morderstwie Marka Rosiaka w Łodzi. Pomyślał, że te 8 kul było dla niego! Zszargane nerwy wicemarszałka nie wytrzymały, również Służba Marszałkowska zaniedbała dozoru i Dziurawy Stefan pobiegł ogłosić to straszne zdarzenie do wszystkich telewizji, wliczając CCTV w większych zakładach pracy i monitoring skrzyżowań ulicznych. To i tak dobrze, bo w tym stanie umysłu mógł przecież pomyśleć, że był w Dallas w limuzynie z Kennedym! Albo na wulkanie Krakatau w czasie erupcji! "

"Oczywiście, jeśli Jarosław skrytykuje separatyzm kaszubski, jeszcze tego samego dnia w gościnnej Kancelarii Prezydenta (tfu, Prezydęta, bo w tej kadencji obowiązuje zreformowana pisownia) rozpoczną się rozmowy zjednoczeniowe nowo utworzonej Republiki Federalnej Kaszub i Kociewia z Republiką Federalną Niemiec, a Pan Prezydęt Cherbu Red Bul, w trybie pilnym akredytuje jej ambasadora oraz przeprosi za nazistowski wybryk Jarosława w imieniu Rzeczpospolitej. Na Facebooku 50 tysięcy wejść uzyska grupa „Wszyscy jesteśmy Kaszebame”. Gazeta Wyborcza obiektywnie i bezstronnie poda adres itd., itd."
http://www.wsieci.rp.pl/…-?set.commentssortby=Latest

Sea Wolf pisze ze statku, widzi lepiej z oddali, jest niemal komentatorem-zawodowcem, a poza tym - jak wiemy - ma talent literacki.

Ale trafiają się również cudowne miniaturki, co czynią blogosferę tak intelektualnie ożywczą i wyzwalającą spod kołchoźnikowej propagandy przekaziorów. Oto jakże celnie i zabawnie opisał to, co zobaczył, inny bloger, MacGregor, który wpadł na chwilę do kraju.

Nie ma on polskich czcionek, więc wyjaśniam czytelnikom z Pałacu Namiestnikowskiego (zwłaszcza "Hrabiemu" herbu Gafa) i Podletzowi Ober-Kremlina, że słowa bez "antenek i ogonków" (to a propos "zreformowanej pisowni") można czytać bez nosalizacji, no, powiedzmy prościej, bez krępacji, wymawiając naturalnie, swojsko, zgodnie z pookrągłostołową tradycją, po wałęsowsku, i jak w lasach na polowaniach pod Budą Ruską przy bigosie z innymi Bolkami. A jeszcze lepiej zacinając się.

MacGregor: O wyzszosci kibola nad intelektualista przez Hegla pokasanym

Przy okazji niedawnych Swiat i pobytu w Polsce, rozmawialem z wieloma mlodymi kretynami wyksztalconymi na “Gazecie Wyborczej”, ale tez i z ludzmi nieco starszymi, pretendujacymi do bycia elita. Owe pretensje nie wynikaly bynajmniej z umiejetnosci czy chocby usilowania samodzielnego myslenia i proby oddzielenia prawdy od plewow, ile raczej z zewnetrznych atrybutow przynaleznosci do “salonu”, takich jak ogladanie TVN-u, czytanie politycznie poprawnej prasy tudziez rytualnego odciecia sie od kaczyzmu.

Jakiekolwiek proby wciagniecia ich w pulapke merytorycznej dyskusji z miejsca narazaly mnie na podejrzenie, iz mimo milej powierzchownosci, skutkiem umyslowej aberracji moge byc krypto-kaczysta. Rozmowa przypominala dziecieca gre w pomidora:

Ja: minister Kopacz klamala
Inteligent: pomidor ( tzn. Kaczynski )
Ja: dlug publiczny wzrosl za rzadow PO o ponad 200 mrd USD
Inteligent: pomidor ( tzn Kaczynski )
Ja: rzad nie spelnil zadnej obietnicy
Inteligent: pomidor ( tzn. Kaczynski ).
Jak mozna sie domyslec, dialog ten nie byl szczegolnie owocny ( choc pomidor jest scisle mowiac owocem ).

Inteligent nie odroznia rzeczy istotnych ( np. 200mrd USD ) od spraw niewaznych ( np. kaczor wspomnial o Gabonie ), zas inteligent z tytulem profesorskim (Marcin Król ) myli nazim z noszeniem pochodni ( do czego zreszta jako pierwszy nawolywal Donald Tusk tutaj ).
Na zarzut, ze obecny rzad w ogole nie prowadzi polityki zagranicznej, uslyszalem od inteligenta ( autentyczne!!! ) “ale ja nie chce wojny z Rosja”.

A tymczasem kibole znakomicie odrozniaja “niespelnione rzadu obietnice” od “tematu zastepczego – kibice”.
Inteligent wstydzi sie swojej polskosci, a kibol uwaza sie za patriote ( z ktorego to powodu “GW” rozpetala kampanie klamstw przeciw “Wierze Lecha”, od czego zreszta wszystko sie zaczelo ).

Trafnie zauwaza Piotr Lisiewicz, iz zamiast tracic czas na prawie niemozliwe odzyskanie dla Polski zaczadzonego Heglem, Marksem czy Michnikiem inteligenta, lepiej i latwiej bedzie pozyskac dla niej kiboli.

Jak pisal Marian Miszalski ( Jest alternatywa ):
Lepsze rządy kibiców niż życie w kibucu.
Gdy „elyty” spod okrągłego stołu okazały się „cienkim Bolkiem” – a ich symbolem jest TW „Bolek” – hasło „cała władza w ręce kibiców” wydaje się całkiem dobrą alternatywą
.
http://blogmedia24.pl/node/48381
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2755
Domyślny avatar

mirek

18.05.2011 16:39

kto chce niech zbaduje a bedzie pomidor /gra dla dzieci/ ale jak widac gra w nia i po i cala reszta mediow /oczywiscie zaprzyjaznionych / i nie jast dla tych mediow wazne ani gospodarka ktora sie sypie ani bezrobocie czy drozyzna tylko pomidor .......gratuluje fachowej roboty dziennikarskiej tvn,tvn24.polsat news,i porabanej superstacji ale solorza !!!!!!!!!!!!
Zygmunt Korus
Nazwa bloga:
mikro-makro
Zawód:
krytyk sztuki
Miasto:
Chorzów

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 321
Liczba wyświetleń: 1,932,199
Liczba komentarzy: 2,503

Ostatnie wpisy blogera

  • Polski ksiądz-orator! przywódcą antykowidowców
  • TEGO NIE ZOBACZYSZ W FILIŻANCE KAWY [59] Do Nos na Wos
  • TEGO NIE ZOBACZYSZ... [40] Salvin mówi do zobaczenia

Moje ostatnie komentarze

  • Bardzo trafne uwagi o historii ludobójstwa tryzubowców. Ten widlasty emblemat "państwa" powinien być zakazany jak swastyka. Mądry tekst - dzięki.
  • Krótko: tak trzymać i pisać Ryszard!!! I te wciąż zamaskowane gnomy... na to już nie da się patrzeć. A propaganda tak nachalna, że do wyrzygania...
  • Naiwni, naiwni... Biden powiedział wprost: Białoruś jest państwem niezależnym. Respirator dla Putina jest zaklepany. Ukraina tak czy siak ma zniknąć z mapy Europy... Za zgodą wielu czynników…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Z czego się cieszycie? Z cudu nad urną?
  • DAKOWSKI, MACIEREWICZ I MASKIROWKA
  • JAJA Z GENDER

Ostatnio komentowane

  • Zygmunt Korus, A co dalej z Pańską śledczą bojowością i działalnością w sprawie Smoleńska - posmatrim, uwidim...?
  • Zygmunt Korus, Ciężka sprawa. Uściski.
  • Zygmunt Korus, No i znów ten polski niezatapialny gen wolności... Stale jakichś Polaków widzę w tych relacjach z Kanady... Coś niebywałego jakie to doświadczenie przeszliśmy w walce z komuną. Czyli co? Jeśli się…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności