Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Żółta kartka dla Łazarza!

Seawolf, 04.05.2011
Obiecałem sobie i przemiłej 1maud zabrać głos w gorącej dyskusji, jaka rozgorzała na blogowiskach- Niepoprawnych, Nowym Ekranie i Salonie24. No, to zabieram.

Generalnie, jest gorąco, oskarżenia latają lotem koszącym, tak są ciężkie.Wiele w tym egzaltacji, która świetnie rozbroił swoim wczorajszym wpisem Chłodny Żółw, generalnie, odczepta się, bo on będzie pisał wszędzie i już. I ja się z nim zgadzam.

Przydałoby się trochę zimnej wody, stary sposób na antykoncepcję, szklanka wody zamiast. W tym przypadku zamiast pisania.. Pamiętam, jak na blogu Tutejszego blogerzy podawali sobie ze zgrozą przykłady zdrady, zaprzaństwa i nikczemności Nowego Ekranu, a to jakieś zdjęcie pijaka, PIJAKA!!!! W TAKI DZIEŃ!!!!a to tytuł „Rybę nożem” „RYBĘ NOŻEM!!!!! W taki dzień!!!! Na SG!!!! Przecież wiadomo, że ryba to symbol chrześcijaństwa!!! No nie!!! W życiu tam nie zajrzę!!!! Ja też!!!!! Antychrysty!!!!! Kasuję, kasuję!!!!!

Aż musiałem zajrzeć, co to za antychryst grasuje i proszę, Pani Izabela Falzmannowa napisała, nawiasem mówiąc, znakomity felietonik, w którym owa ryba pochodzi z anegdoty: „nurkującego lorda atakuje rekin. Lord próbuje bronić się nożem. A fe, rybę nożem?- gorszy się rekin. Zawstydzony lord upuszcza nóż i pozwala spokojnie się zjeść” O chrześcijaństwie ani słowa. Ani myślą, ani uczynkiem Pani Falzmannowa nie zgrzeszyła.

Zatem rzeczywiście trochę zimnej wody warto by chlusnąć na rozpalone głowy, bo zdaje się, ze atakuje nas znany na prawicy Wirus Świętej Katarzyny, który zawsze powoduje, że prawica się dzieli i zaczyna zwalczać bardzie zaciekle, niż to robi wobec swoich rzeczywistych wrogów, a którzy obserwują to z rozbawieniem.

Zawsze wszystkim polecam odrobinę dystansu i więcej, niż odrobinę poczucia humoru. Ja nawet, jak mi się statek palił i nie wiadomo było, czy z tego wyjdziemy, bo pomocy znikąd, żartowałem na mostku, żeby podnieść morale, jak to się mówi.

No, ale żarty, żartami, a po lekturze tekstu Aleksandra Ściosa, od którego to się zaczęło, zrobiło mi się nieswojo, bo w Nowy Ekran zainwestowałem swoją energię, swoją twarz, swoje pisanie, dlatego nie jest mi wszystko jedno ( „Nam nie jest wszystko jedno!” powinienem sobie billboard postawić, jak Michnik), co się dzieje z NE.

Przede wszystkim, gdy w styczniu wołałem „Łazarzu- poczynaj!”, każdy widział to, co chciał zobaczyć. Było to kupowanie króliczka w worku, no, ale teraz, przy naprawdę autentycznym sukcesie króliczek zaczyna się ruszać w tym worku i powoli wystawiać łebek, tak, że można go sobie obejrzeć. No i zaczynamy narzekać, że te uszka jakieś takie …, futerko jakieś taki pstrokate, aż oczy bolą…, z tym mniejsza, akurat szata graficzna mi się podoba, ale co gorsza, że z oczek mu tak jakoś nie za dobrze patrzy..

Artykuł Aleksandra Ściosa postawił bardzo konkretne zarzuty i niedwuznacznie zasugerował, że za Nowym Ekranem stoją bardzo szemrane środowiska- Pro Militia, Sowa, WSI, czyli razwiedka, krótko mówiąc. No, można się zgodzić z Łazarzem, że A. Ścios , to nie wyrocznia, że to wszystko nieprawda. No, dobrze, ale faktem jest, że te nazwiska , jeśli nie stoją ZA, to pojawiają się NA Nowym Ekranie. I to coś często.

Pewnie, że nie ma nic złego, ani podejrzanego w tym, że Pan Opara był w Radzie Nadzorczej spółki razem z generałem Czempińskim. No, ale jednak przez sekundę warto pomyśleć, na zasadzie luźnego skojarzenia, refleksji, czy też teoretycznej możliwości, że generał Czempiński wyróżnia się niecodziennym hobby- zakłada w Polsce nowe partie polityczne, przy czym z godną podziwu skromnością usuwa się w cień pozwalając bardziej do tego predestynowanym tenorom błyszczeć w świetle jupiterów i śpiewać arię „jesteśmy Mężami Stanu”. Warto też pamiętać, że towarzysze generałowie Czempiński, czy Dukaczewski swoje życie zawodowe zajmowali się manipulowaniem ludźmi, rozpoznawaniem i wykorzystywaniem ich słabości, ambicji, sprawianiem, że ludzie przyjmowali ich pomysły, jako swoje. To nie czary, tylko umiejętności nabyte w szkołach i na kursach. Plus trochę talentu, ma się rozumieć.

I tu przechodzimy do głównego tematu tego felietonu- do dziwacznego projektu, żeby na bazie Nowego Ekranu stworzyć… nową partie polityczną. Oczywiście, jakże by inaczej, żeby pomóc PiSowi, który, jako partia opozycyjna jest osamotniony i w związku z tym poczuje się raźniej, jak mu przybędzie jeszcze jedna, albo i dwie.

Łazarz pisze w swojej odpowiedzi:

” Jeszcze dwa słowa o Gen. Wileckim. Zarówno po rozmowach z nim jak i z Gen. Skrzypczakiem (przy okazji wywiadów) zrozumiałem, że 3 mln rodzin byłych i obecnych wojskowych to w 99% nie są wyborcy PiS, ale także już nie PO (po rozpieprzeniu armii przez Klicha), wiec albo zagłosują na SLD, albo zostaną w domu, albo zagłosują na niewielkie kanapy - chyba, że dasz im jakąś inna propozycję.

Uwolnij umysł a zobaczysz tą rzeszę, której nie zagospodaruje PiS a która może pomóc w osunięciu skompromitowanych szuj z PO od władzy, a może nawet w rządzeniu Polską.”

Akurat do Generała Skrzypczaka nic nie mam, do Wileckiego też, pozdrawiam z oficerskim pozdrowieniem. Ale w tym Pro Militio jest więcej nazwisk, które budzą nieco bardziej mieszane uczucia.



Uwalniam zatem umysł i widzę generałów siedzących z rosnącą rozpaczą w domach i czekających bezradnie, jak im blogerzy z Nowego Ekranu zrobią partię. Łazarzu! Mówisz o starych wygach, którzy robienie partii politycznych mają opanowane do perfekcji, nie męcz się, poproś pana generała Czempińskiego, zorganizuje ci nową partię między przystawką a zupą, jak gromosław z jasnego nieba. Nie pierwszą i też zapewne nie ostatnią. Ty to im możesz, co najwyżej dostarczyć mięsko armatnie, które będzie rozlepiało plakaty, pyskowało żarliwie na blogach, klaskało na wiecach i zbierało podpisy na nowych, niezależnych, dziewiczo czystych odolnych kandydatów. Bo numer z wyliniałym, leniwym celebrytą Olechowskim nie wyszedł, właśnie z powodu braku takiego mięska. Im się po prostu wyraźne nie chciało. Więc potrzebny jest ktoś, komu się chce i kto naprawde uwierzy, że oto uaktywnia społeczeństwo obywatelskie, odbudowuje samostanowiące społeczeństwo, hosanna, hosanna!



No i nie wątpię, że towarzysze generałowie z radością "pomogą w rządzeniu Polską". Zdążyli już przywyknąć. Mnie sie wydawało, że wszystko, co robimy ma służyć także temu, by towarzysze generałowie Dukaczewski i Czempiński już nam tak bardzo nie pomagali we współrządzeniu.

Łazarzu- PLEASE!!!!! Cóż za zdumiewająca naiwność.

W teorii wszystko gra i buczy. PiS ma swój żelazny elektorat, nie może zdobyć większości, nie ma z kim stworzyć koalicji, jest duża i rosnąca grupa ludzi, która ma serdecznie dosyć Tuska i projektu PO, całej tej bandy, która kilka lat temu wygrała casting na Mężyków Stanu, a która dowiodła, że jest żałośnie, kompromitująco nieudolna w stopniu, która nawet nas, pisiorów zaskakuje, a przecież nie spodziewaliśmy się wiele po tych piłkarzykach- amatorach, Ale ta grupa ludzi wciąż raczej odgryzie sobie rękę, niż zagłosuje na PiS. Zatem, żeby odebrać ich PO, należy im stworzyć partię, na którą z westchnieniem ulgi zagłosują, a która po wyborach wejdzie w koalicje z PiSem. To jest założenie. Wszystko się zgadza.

Ale jest jedno ale.

Życie to nie gra komputerowa, gdzie 2 +2 =4 , a wszystko idzie tak, jak zaprogramowano. Na taki sam pomysł wpadło już wiele razy wielu ludzi, i to czasem całkiem niegłupich, a czasem i popularnych, wręcz celebrytów. Ich polityczne kości bieleją na majdanie. Polska Plus, Polska Plus plus Dorn, Dorn solo, Jurek, Migaloman, Śliczny Poncyliusz, Kluzikot, Palikot, Olechowski , Piskorski , wszyscy uwierzyli, a raczej ktoś ich przekonał, że wejdą w wielką niszę, która istnieje, niczym czarna materia, wszyscy o niej mówią, choć nikt nie widział, zdobędą 10-15 %. Jakoś nie zdobyli i raczej nie zdobędą.

Jedyną partią zdolną do odebrania władzy PO jest PiS. Przy obecnej ordynacji wszystko, co poza tym, to bicie piany, strata czasu i energii ludzi. Każda inna partia zdobywa ze 2% w porywach, mimo początkowych wielkich planów, sondaży, pompowania w mediach 24/7, buńczucznych zapowiedzi i zachwytów, sesji zdjęciowych w kolorowych pisemkach itp.

Ten pomysł byłby zresztą sensowny przy innej ordynacji. Wtedy, proszę bardzo, im więcej lokalnych partyjek, tym lepiej, sam bym je zakładał w każdej gminie. Ba, w każdej gminie inną partię! Albo i dwie! Partia Spod Lasu i Partia Wedle Młyna! Każdy promil działa na naszą korzyść. Ale przy tej ordynacji, przy barierze 5% JEDYNY możliwy efekt to zmarnowanie głosów, odebranie kilku procent PiSowi. Podkreślam- JEDYNY, niezależnie od dobrych intencji i od tego, że na papierze wszystko powinno grać. A w życiu nie gra i co zrobisz?

Nawet, jakby nowa partia zdobyła 6%, to i tak te dolne 5% jest odcinane i dodawane większym partiom. Właśnie po to, by partia największa nawet, przy, dajmy na to 40 kilku procentach mogła zdobyć większość. Po to ta ordynacja jest i tak działa. Jeśli chcemy, by 2 procentowe partyjki wchodziły do sejmu, to trzeba zacząć od tego, od ordynacji. Ale wiadomo, że nikt na to nie pójdzie. I dobrze, bo to już przerabialiśmy.

Zatem, jeśli owa tajemnicza Nowa Partia, żeby przejść owe 5% i to ZNACZNIE, bo inaczej to także nie ma sensu i zmniejsza ogólną pulę opozycji musiałaby ustalić jakiś jednolity program, łączący te 2 procentowe elektoraty Korwina i Kluzikota, Jurka i Palikota, Towarzystw Jezusowych i Pro militio. Życzę powodzenia. Oczywiście, można zrobić tak, jak Kluzikowcy, nie mieć żadnego programu i czekać, kto wygra, to wtedy się dostosuje, jako koalicjant. Albo, jak inna grupa z naszych blogów, założyć Towarzystwa Jezusowe i się po prostu modlić żarliwie o intronizację Chrystusa. I już. Wyszło pod Lepanto, wyjdzie i teraz.

W tych wyborach niska frekwencja będzie zwiększała wynik PiS. Ludzie niezdecydowani nie idą do wyborów, a więc zmniejszają quorum, czyli zwiększa się szansa PiS, których wyborcy sa zdeterminowani i pójdą do wyborów, choćby lało, śnieżyło, a fala powodziowa podchodziła pod urnę wyborczą. Jeśli nowa inicjatywa pobudzi do tej pory uśpione grupy, które zagłosują na partię, która zdobędzie poniżej 5%, albo niewiele ponad, to quorum się zwiększy, PiS przy tej samej ilości głosów dostanie mniejszą pulę, a głosy na nowa partie się zmarnują.

Załóżmy, że jakaś grupa wejdzie do sejmu, kto może za nich zaręczyć? Jak zamierzacie sprawdzić ich w tak krótkim czasie i to online? Pobierzecie honorowe zobowiązania? Odbierzecie przysięgę? Przypomnę, że towarzysze generałowie już raz kiedyś przysięgali. Być wiernym sprawie socjalizmu, sojuszowi z ZSRR, jakoś tak to leciało, też przysięgałem, to pamiętam. Jak szczepienie, nie przyjęło się, na szczęscie. Jedynym posłem, który zrezygnował z mandatu, był niejaki Palikot, a i tylko dlatego, że mu to pasowało do spektaklu PRowskiego, a akurat pieniądze miał skądinąd. Cała reszta całkowicie i bez żadnej krępacji swoje honorowe zobowiązania olała, od L. Dorna poprzez Dr Oetkera (dawniej Budyń) Ujazdowskiego, Kluzikota, całe spektrum. Pytanie o honor budziło jedynie zgodne parsknięcie śmiechem zainteresowanych i mediów.

Nowy Ekran ma wielką szansę stanowić nowa jakość na rynku medialnym, bo w tym jest dobry, dzięki nam wszystkim. Raczkując w polityce stanie się pośmiewiskiem, żerem dla twardych zawodowców, którzy niejedną już partię zakładali i niejedną rozbijali od środka- zawodowo. Przy nich, Łazarzu (i my wszyscy) jesteś bezbronny, jak niemowlę. Możemy wypuścić balony z diodkami, wspaniała sprawa, zrobić rzutnik laserowy, listę protestu, czy poparcia podpisać, Las Birnamski pod pałacem postawić, ale w te klocki nas zrobią, jak będą chcieli. Albo nie będzie ta partia miała pieniędzy, albo gdzieś je zdobędzie ( od kogo???) , a wtedy zapewne usłyszymy, że darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby, że to są datki z dobrego serca, albo, że ewangelizujemy tych biednych grzeszników, którzy po prostu postanowili na starość zrobić dobry uczynek dla ukochanej Ojczyzny.

Łazarzu- nie idź tą drogą! Nowy Ekran, unikalny projekt, wielki sukces medialny zostanie użyty, niezależnie od Twoich szlachetnych, w co nie wątpię, intencji, jak chusteczka jednorazowa, do urwania paru procent głosów Kaczyńskiemu, po czym w poniedziałek po wyborach będzie porzucony i utylizowany. Dopiero co zrodzona wspólnota będzie skłócona i podzielona, połowa blogerów odejdzie w trakcie kampanii.

Ciekawe, że takie ruchy, ten ferment, nadaktywność, pączkowanie, dzielenie, pełne najszlachetniejszych intencji pojawiają się sie zawsze po stronie potencjalnego elektoratu PiS, na forach prawicowych, a nigdy na Pełowskich, czy komuszych. Najczęsciej , cóż za zbieg okoliczności, przed samymi wyborami. Czasem tuż przed ciszą wyborczą. Ostatnio paru niezależnych zbawców prawicy wystąpiło z PiS w sobotę przed wyborami, w czasie ciszy wyborczej, życząc drogim kolegom z PiSu powodzenia w wyborach, bo przecież dobro kolegów z PiS było ich najżarliwszym pragnieniem. Zapewne przypadkowa zbieżność w czasie. Dotrzeć do elektoratu PO można, ale raczej nie na „naszych” forach, lecz na „ich”. Zresztą, tam już żniwują Palikot i Kluzikot , próbowali swego szczęścia Ujazdowski, Olechowski, Piskorski, bez większych sukcesów. To czemu wam ma się udać? Jakiś jeden powód? Acha, bo „oni od góry, a my oddolnie”. No, chyba, że tak, Boże dopomóż, powodzenia.

Nie wyszło razwiedce przy użyciu wyleniałego, leniwego celebryty i partii wynajmowaczy budynków partyjnych, czyli SD, to teraz spróbują przy użyciu entuzjastycznych blogerów, którzy uwierzą, że tym razem to już na pewno się uda zbudować trzecia siłę. Nie pałą, to kijem. Drodzy koledzy, macie do czynienia z zawodowcami, którzy was rozegrają, jak będą chcieli, bo robią to całe życie. Dosłownie, całe swoje dorosłe życie rozgrywali takich naiwniaków, jak my. Dostawali za to awanse i ordery, premie i nagrody rzeczowe. Wciągną was nosem, jak senator Piesiewicz swoją „aspirynkę”. Wciągną jednym nozdrzem, a wydmuchają drugim w poniedziałek rano po wyborach.

No, dobrze, ale co możemy w takim razie zrobić? To, co potrafimy i w czym jesteśmy dobrzy. Przełamać dominację informacyjną i propagandową, uczynić NE „naszym” odpowiednikiem Onetu ( tyle, że dla ludzi z mózgiem i IQ większym, niż numer butów w numeracji angielskiej) , stworzyć nie partię, ale ruch na wzór Klubów Gazety Polskiej, czy Ruchu 10 Kwietnia, ale PRZY i RAZEM Z PiSem, przy okazji postarać się, by Niepoprawni nie pobili się z Nowoekranowcami, bo będę się musiał samookaleczyć i dostanę schizofrenii, skoordynować wielką akcje przeszkolenia i zorganizowania 50 tysięcy ludzi w komisjach wyborczych, monitorować przebieg wyborów, zbierać cząstkowe wyniki i porównywać je z ogłoszonymi…. To mało? To wiele, aż za dużo. To REALNA pomoc w walce ze złym. Można by proponować PiSowi kandydatów na listy, chociaż wiadomo, że realne szanse maja ludzie z pierwszych miejsc, a tu, jestem pewien, PiS będzie promował ludzi PEWNYCH, których zna od dawna, po doświadczeniach z rozłamowcami. To logiczne i nie ma co wydziwiać.

A po wyborach można by powoli myśleć o organizowaniu się w partię, przy założeniu, że mamy jakieś jednolite poglądy (a nie mamy), krystalizując program, struktury. Teraz, na chwilę przed wyborami i w obliczu nasilającej się kampanii nienawiści wobec opozycji (REALNEJ opozycji) to dziecinada. Albo znany w historii ruch z wielkimi tradycjami- pożytecznoidiotyzm.

Oczywiście , każdemu wolno kochać i każdemu wolno zakładac partię. Wreszcie tą Prawdziwą, Oddolną. Uwolnijcie umysły, idżcie swoją trzecią drogą, mijając bielejące kości poprzednich Jedynych Wreszcie Prawdziwych Oddolnych Partii. Ja zostanę w realu, przy realnej opozycji. Mam tylko prośbę, idźcie trzecią drogą, ale na własny rachunek, nie wykorzystując i nie niszcząc przy tym Naszego Ekranu, którego mamy być ponoć współwłaścicielami. Nie wszystkim blogerom będzie odpowiadało takie "uwolnienie umysłu". A właśnie, Łazarzu, czy ten projekt nie będzie podpadał pod działalność na szkodę spółki?

http://seawolf.nowyekran…

http://niepoprawni.pl/bl…

http://niezalezna.pl/use…

http://seawolf.salon24.p…

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6472
Domyślny avatar

Mycha

04.05.2011 18:19

Nie wiem kiedy Pan czytał tekst Pana Aleksandra Ściosa, jakoś nie udało mi się tego w Pana artykule doczytać, ale o powiązaniach WSI-oków z Nowym Ekranem, tak ogólnie już to powiem, pisał już w lutym tutaj na blogu Pan Józef Darski. Pozdrowienia.
Domyślny avatar

Wojtek

05.05.2011 11:18

Dodane przez Mycha w odpowiedzi na Mycha: Tylko jedno tu skromniutko napomknę, Pan pozwoli

To samo chciałem napisać. Targalski pisał, że powstały dwa media: Nowy Ekran jako wersja hard i „Uważam rze” jako wersja light, by umniejszyć popularność Gazety Polskiej. Teraz takie kwiatki wychodzą. Coś za dużo tych partii powstaje przed wyborami. Przecież ostatnio czytaliśmy o jakimś samozwańczym przewodniczącym Klubu Gazety Polskiej co chce zakładać partię.
Domyślny avatar

stanczykblazen

04.05.2011 18:37

Bardzo mądrze i rzeczowo Pan napisał , a przewidywania nadzwyczaj trafne. Ja także myslę , że trzeba się zjednoczyć ,a nie rozpraszać w wiele partyjek. Teraz najważniejsza sprawa to przypilnować wyborów , zeby były uczciwie przeprowadzone oraz poruszyć elektorat wiejski. Koalicję zawrzeć nawet z diabłem ,żeby uratować POLSKĘ.
Domyślny avatar

Robert 2

04.05.2011 19:50

Dodane przez stanczykblazen w odpowiedzi na bardzo

Pelna zgoda Panie Kapitanie i stanczykblazen, co do jednego mam powazne watpliwosci a mianowicie do tego diabla we wpisie stanczykblazen. Parafrazujac naszego kochanego bylego ze slabymi goleniami powiem: "nie idz ta droga"stanczykblazen ta lekcja zostala przerobiona ze skutkiem oplakanym. A teraz na temat ale troche z innej beczki. Co Panowie sadzicie o kanale TV wlasnie prawicowym? Mamy "Trwam" ale mysle ze tam jest za duzo kosciola [ co zreszta wydaje sie byc logiczne]i to jednak nie to samo co prawdziwy kanal o profilu wyraznie prawicowym.Mam w oczach telewizje- "Uwazam Rze". Nie jestem fachowcem, nie wiem na ile takie cos jest mozliwe [z forsa sie doloze] i jak to sie robi ale mysle ze taki kanal byc powinien jako przeciwwaga. Moim zdaniem teraz najwazniejsze jest - zjednoczenie nie rozproszenie ! ! ! Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Wiktor

04.05.2011 18:49

Rzeczowo i klarowniej już się niestety chyba nie da. Jak ktoś tego nie pojmuje, nie kojarzy faktów i nie pamięta rozgrywek wyborczych ostatnich 22 lat i daje się dalej "urobić" to prawdziwy pożyteczny idiota. Wyborny wykład. Wyborczy sens wyłożony jak na dłoni. Zapytam za Wilkiem, dlaczego nie dają się tak łatwo dzielić i rozdrabniać lewizna i różowi tylko zgrabnie i skutecznie - rozmontowują szczuciem w jej własnym sosie prostolinijną prawicę? Pozdrawiam Autora i głębokie ukłony.
Domyślny avatar

szara_komórka

04.05.2011 19:27

po przeczytaniu wczoraj bloga 1maud czekałem na potwierdzenie również moich zastrzeżeń. Przed wyborami niezależni blogerzy powinni skupić się na tym cyt: "co potrafią i w czym są dobrzy. Przełamywać dominację informacyjną i propagandową". A przeciwko sobie będą mieli wszystkie media. Będzie ciężko, ale dla Was to nie pierwszyzna. Przed wyborami powinno się podejmować próby konsolidacji pozostających poza PIS organizacji prawicowych dla udzielenia wsparcia PIS, a nie tworzenia następnych odłamów i konkurencji.
Domyślny avatar

emma.

04.05.2011 20:33

ze za Nowym Ekranem ktos nieczysty stoi.nie wierzylam w to do konca.jednak po Pana przeczytanym artykule dochodze do wniosku ze cos w tym jest.do tej pory uwazalam Lazacego Lazarza za przyzwoitego czlowieka.
Domyślny avatar

slavmiro

04.05.2011 21:37

Bardziej Polska potrzebuje rzetelnych mediów informujących, odkłamujących i otwierających oczy na to co się dzieje w Polsce niż nowych partii politycznych. Scena polityczna w Polsce jest spolaryzowana i to jest właściwe. Należy skupić się na właściwym informowaniu i odkłamywaniu. Ewentualnie na tym by nie doszło do fałszerstw podczas wyborów.
Domyślny avatar

Mohaire beretta

04.05.2011 21:50

O czy o tym, co jest działaniem na szkodę spółki, nie decyduje przypadkiem "pan Ryszard Opara, właściciel Nowego Ekranu"? Czy statut spółki jest publiczny i czy blogerzy posiadają pełną wiedzę o zasadach jej funkcjonowania? Może niezależna zrobiłaby wrogie przejęcie NE? To tylko sugestia ;)
Domyślny avatar

Spokojny

04.05.2011 22:03

Dobry PAN BÓG dał nam rozum.Podzielam w całej rozciągłości Pańską opinię.Sporo już przerobiliśmy różnych "akcji",kreowanych przez przedstawicieli -świadomych lub nieświadomych- prawdziwych speców w dziedzinie tutaj omawianej.Najwyższy czas wyciągnąć wnioski,no a przede wszystkim UŻYWAĆ ROZUMU!!!Postulat ten kieruję do wszystkich działaczy -odfiltrujcie męty od najniższych do najwyższych.Potrzeba ludzi sprawdzonych!Podobnie jak działało podziemie w czasie okupacji.Pozdrawiam - żeglarz szuwarowy.
Domyślny avatar

elabogoria

04.05.2011 23:42

zgadzam się z Panem w 100% to Czempiński jako oficer prowadzący Olechowskiego,kazał założyc mu partię przykrywkę .Efekty znamy. Lazarz ,wspaniałe teksty,kibicujemy mu wszyscy ale no właśnie ale.Może wyłączył alarm i zachłysnął się wolnością na portalu. Pan Opara,wiele niewiadomych. Przyjechał z bardzo daleka z wielką fortuną.Pierwsze jego kroki to salony czerwonych.Poczekamy,zobaczymy. Pozdrawiam.
Domyślny avatar

szperacz

05.05.2011 02:24

Zakładam, że nastąpi to, po kolejnym artykule Ściosa? Mylę się, Wilku Morski? Będzie ktoś obstawiał?
Domyślny avatar

yet

05.05.2011 05:33

Zobaczyli jak dużo nas i zaczęli się bać. Bardzo bać, bo w przypadku niektórych panów: Donald T., Tomasza A., Bogdana K. Radosława S. oraz Bronisława K. (jak to piszesz oby "rzył" wiecznie) przegranie wyborów może oznaczać TK lub ławę oskarżonych. Urwanie kilku procent PiS może zaważyć o ich przyszłym sukcesie wyborczym, a za kolejne parę lat będzie im można normalnie po polsku, przepraszam za wyrażenie, obtoczyć.
Domyślny avatar

piotr

05.05.2011 07:38

Witaj Seaman! Tez jestem marynarzem,co prawda nie kapitanem,ale,plywam po roznych morzach i oceanach ponad 40 lat,tak,ze mozna powiedziec,ze,jestem polemigrantem,polowa zycia na morzu.polowa na statku,czytam Cie caly czas i zazdroszcze Tobie tej lekkosci piora ,w ostatnim felietonie na temat generalow i ich srodowiska masz calkowita racje,ja mieszkam na osiedlu w Gdyni-obluze i jako stary seaman lubie wypic piwo w pubie,i czesto sie z nimi spieram na tematy polityczne,ale w wiekszosci to sa trepy wyksztalceni{o ile to mozna nazwac wyksztalceniem} na modle komunistyczna i do nich nic nie dociera,zgoda jest tylko,jak im sie piwo postawi,co w ferworze walki czesto mi sie zdarza,prawda jest taka ,ze Ci ludzie w wiekszosci tylko ogladaja Tusk Vision,poglady jakie maja ,sa utrwalane przez stacje zalozona przez ludzi ,ktorzy maja takie same poglady jak oni,z ta roznica ,ze ,zalozyciele tej stacji maja nieuczciwe zdobyta kase,o jakiej ci moga tylko marzyc,zycze powodzenia i tej samej wytrwalosci w tropieniu absurdow zycia w Polsce.
Domyślny avatar

Gość

05.05.2011 16:43

Moze byc ze ta partia to ma byc projekt tymczasowy, ale!, zwroc uwage na slogany z demonstracji 10. 4. 2011 oraz 18. 4. 2011. Byl tam takze slogan "Precz z PO!", jak myslisz, czy to nie przypomina zywcem slogany z lat 80-tych? Typu "precz z komuna", "precz z PZPR" i tym podobne? A teraz dorzuc do tego tygla stare komusze wygi z WSI i agentury sowiecko-niemieckiej (ukladu Wroclawskiego). Ci osobnicy nie zapomnieli tamtych sloganow i nadto dobrze wiedza co sie swieci z dzisiejszymi. PO jest spalona, w Polsce i na swiecie (kazdy mieszkajacy za granicami Polski to widzi jasno i klarownie) zarzad PO takze, potworom komunizmu ziemia pali sie pod nogami! TO SA CI PRAWDZIWI ZARZADCY POLSKI DZISIAJ, NIE PIONKI TUSKA CZY SZCZYNUKOWICZA-BRANICKIEGO-KOMOROWSKIEGO, czy tez oni sami (jego jasnie upadlosci, oby gnil wiecznie!) oni tylko tyle pod pulapem maja zeby wystarczylo wiedzy na to aby okreslic gdzie sie s***. Wiec o co tak naprawde chodzi? O kroplowke dla komuchow, reanimacje czy jakkolwiek by to nazwac. Nowa partia bedzie bronic ich wlasnych interesow po Armageddonie na PO. A przy okazji chodzi o uniemozliwienie samodzielnych rzadow PIS. W przypadku koalicji to PIS staje sie jedynie latwym lupem, dla wszelkiej masci kluzikotow, i kazdej innej V kolumny. Zdrajcy rozloza rzad J. Kaczynskiego na lopatki w kilka lub kilkanascie miesiecy, i jak za dotknieciem rozdzki czarodziejskiej J. Kaczynski znika ze sceny politycznej juz na zawsze! TO JEST PRAWDZIWYM CELEM TEJ AKCJI!!! Dywersyjna propaganda, szczucie ludzi, przyneta dla mniej rozwinietych ...... wszystko to sluzy jednemu celowi. Reaktywacji komunizmu i zniszczenia dazen do niepodleglego i suwerennego Panstwa Polskiego!
Domyślny avatar

Sobiepan

05.05.2011 18:24

No bo najpierw Lazacy Lazarz zostal, albo chcial zostac, zdekonspirowany, jako taki wzial udzial w spotkaniu dziennikarzy wyrzuconych, potem zalozyl NE, a teraz inicjuje, jakby go ktos sterowal, oczywiscie za jego wiedza i przyzwoleniem.To piata kolumna w politycznej jednosci zwolennikow PIS. Nie uwierze, ze Lazarz nie widzi analogii do PJN, Polski Plus i innej szczurzej i kreciej partyjki, dajacej szanse zaistnienia tylko jej liderowi, a niektorym polsterek na konto z tzw. pieniedzy z niewiadomych zrodel! A odgorne ustalenia byly jasne: zamacic, zaniepokoic elektorat, odebrac procenty i, po przezuciu, wypluc, jak gume do zucia. Dlatego nalezy sie im wszystkim jedna nazwa: "Gumy do zucia".funkcje kornikow spelniaja "goscie" na blogach, rozrabiajac portale, ale roznica zdan miedzy np.panem Sciosem i Lazarzem jest niepokojaca! Stane po stronie Sciosa, , jasli Pan, Seewolfie,w tej niewygodnej sytuacji zechce byc neutralny. Choc trudno byloby uwierzyc, ze nie zalozy Pan stroju pirata, gdyby rozgorzala bitwa o PIS! Juz nie na piora, bo ci wymienieni przez Pana szykuja sie na poligonach!Jak dobrze, ze Pan widzi wiecej, a proroctwa, nawet najbardziej nieprawdopodobne, w zamecie i w obliczu materialnych korzysci, wydawaly sie spelniac. Az dreszczy dostaje, gdyby i tym razem.....
Domyślny avatar

zoom

05.05.2011 19:30

Wilku, dobrze ze zabierasz glos w tej sprawie. Bardzo wazny glos, dodam. Swoja droga, co sie dzieje z Lazarzem , ze pozwolil sie tak podprowadzic?1
Teresa Bochwic

Teresa Bochwic

05.05.2011 23:00

Tekst mądry, doskonale wykłada historię i zawiłości ordynacji, i do tego świetnie napisany.
Ciekawam, co na to ŁŁ.
Domyślny avatar

Gosia

07.05.2011 14:59

doczekałam takiego dnia. Jest nadzieja dla Polski.
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,636
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności