Ostatnio tyle troski przewija się w mediach... troski o bezpieczeństwo prezydenta...ciekawe, że kiedy wąsaty spec od szogunów rządził to mało kto przejawiał troskę o jego bezpieczeństwo... nawet jak na krzesło w butach właził to nikomu przez myśl nie przeszło zatroszczyć się o bezpieczeństwo jego wąsów i całej reszty... był bezpieczny jak diabli ??
Ale generalnie jest troska o pieniądze...pieniądze dla biednych...dla dzieci... No w końcu żyjemy w kraju chrześcijańskim, katolickim więc troska o biednych wpisana jest w prawo, konstytucję etc. Tylko jak to się dzieje, że z tej całej troski nic nie wynikło ? No cóż, troska, troską... a żyć trzeba.
Oczywiście podniósł się klangor niemozliwy kiedy wyszło na jaw, że o. Rydzyk a raczej instytucje przezeń stworzone otrzymają dotacje i to niemałe...gewałtu, rety... o. Rzydzyk dostaje kasę a biedne, głodne dzieci... No cóż...należałby przypomnieć kto kasę dostawał wcześniej i na co...ale to taki drobiazg o którym nie warto wspominać...
Wracając do chrześcijaństwa...a raczej do Jego założyciela, Jezusa Chrystusa... w Ewangeliach nader rzadko wspomina się o pomocy materialnej dla ubogich... Żeby było jeszcze ciekawiej, jedyna fraza o "marnowaniu" pieniędzy na przebaczenie u Boga zamiast rozdać ubogim, pada z ust samego judasza...
Jezus nie zabrania i nie wzbrania się przed hołdami wobec Swojej Osoby... mało tego staje w obronie kobiety która go uhonorowała... natomiast głos judasza, głos pełen troski ? o ubogich ? o marnowaniu pieniędzy czy raczej o "marnowaniu"... bo pieniądze dane na Kościół są "zmarnowane"....czy napewno ?
Trochę z innej beczki, kiedys napisałem tekst o tym, że gdyby to ode mnie zależało to projekty budowlane powierzyłbym Kosciołowi Katolickiemu...choćby z historii niejednej parafii... obrotny proboszcz potrafi zbudować kościół, parafię, pomgać biednym i jeszcze jezdził zazwyczaj niezłym samochodem... natomiast różne władze w trosce o sprawy różne wydawały kasę, wydawały kasę i jeszcze raz wydawały kasę i co...ano szpital niedoinwestowany, nowa droga wymaga remontu już na starcie... no i cała masa tej troski idzie w gwizdek i na katering coby wypić i zakąsić... w tym całym pędzie o troskę dla biednych zapomina się o zwykłej sprawiedliwości...
Zaś Jezus wspomniał o tym, żeby najpierw szukać Królestwa Bożego a to co trzeba do życia wtedy będzie nam przydane... ale ktoby się takimi drobiazgami przejmował... a żyć trzeba...
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 3657
Ciekawe spostrzeżenie o nagłej trosce o prezydenta.
Oby nie było to jakieś szykowanie gruntu...
Zawsze uważałem, że prawie wszystko powinno być prowadzone przez KK. Wolałbym dać 100 zł kościołowi, bo wiem ,że zostanie to przeznaczone na zbożny cel (i bez szwindlu) niż dać 1 zł na akcje charytatywne prowadzone przez różne podmioty "cywilne", bo tam zmarnowany jest znaczny procent. "Dzieła" Kościoła widać i gdyby nie walka wrogiego państwa byłoby ich znacznie więcej.
Bynajmniej oni się na to nie szykują,na razie.Ale gdy KOD,Petru,Paradoskie,Lisy,lewaki i pozostałe Lewickie okażą się siłą zbyt mało rażącą,kto wie.
Benedykt XVI :
"Gdzie Boga uważa się za wielkość drugorzędną, którą można od czasu do czasu lub nawet na stałe odstawić ze względu na inne ważniejsze rzeczy, wtedy ulegają zniszczeniu właśnie te inne, rzekomo ważniejsze, rzeczy (...) Wierzono, że można kamienie przemienić w chleb, w rzeczywistości jednak dawano kamienie zamiast chleba."
"Musimy uznać, że nie żyjemy samym chlebem,lecz przede wszystkim posłuszeństwem okazywanym słowu Bożemu. I dopiero tam, gdzie to posłuszeństwo stanie się rzeczywistością naszego życia, pojawia się sposób myślenia, zdolny wszystkim dostarczyć także chleba." ( "Jezus z Nazaretu").