Zapewne Moskwa wzięła to pod uwagę, jak i fakt, że w USA finiszuje kampania prezydencka i Amerykanie musza interesować się bardziej Ameryką niż dalekim Kaukazem. Choć... Uwaga, jeśli inne kraje prowadzące proamerykańską politykę (jak Gruzja) zobaczą, że w decydujących chwilach próby USA zapominają o swoich sojusznikach to w przyszłości trudno będzie Waszyngtonowi wciągnąć do bliskiej współpracy kraje postsowieckie, ale tez spoza dawnego ZSRR. Oglądałem rosyjskie dzienniki telewizyjne, poprzedzane wyciskaczami łez - obrazkami z Osetii Południowej, pokazującymi autentyczne skądinąd cierpienia miejscowej ludności. Tych biednych ludzi użyto do propagandy Moskwy. Oczywiście, rosyjska TV nie eksponowała zdjęć z bombardowanego gruzińskiego Gori... Propaganda, jak za najlepszych lat Związku Radzieckiego, tyle że robiona lepszymi środkami technicznymi. A na olimpiadzie, poza mocnym trzymaniem kciuków za biało-czerwonymi (będzie im chyba trudno, jak nigdy) dopingować też będę skromną, bo zaledwie 35-osobową ekipę Gruzji (w tym 2 sportowców z Południowej Osetii). Rosja ma blisko 14 razy więcej sportowców na tych igrzyskach (470)...
W Gruzji wojna, lecą bomby, Abchazja mobilizuje żołnierzy, zapewne po to, aby zrealizować rosyjski plan oderwania się od Tbilisi - a Unia Europejska, a ściśle mówiąc jej władze są właśnie akurat w środku politycznych wakacji.