Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Znowu lezą, czyli Taras w pasiaku?

Seawolf, 10.03.2011
I znowu lezą, znaczy, te gnoje od Tarasa, a właściwie nie wiadomo, od kogo, bo Taras też nie wiadomo, od kogo. To ciekawe, cała ta historia, czy może raczej histeria wokół krzyża zaczęła się w sposób w 100% sprowokowany, nawiasem mówiąc, sprowokowany przez Komorowskiego, to znaczy, pana Prezydenta Komorowskiego, oby żył wiecznie. Władza projektu, który przyjęło się, w dużym uporoszczeniu nazywać PO od lat utrzymywała się i utrzymuje nadal na potężnych emocjach, na strachu i nienawiści. Od jakiegoś czasu te emocje wygasają w sporej części społeczeństwa, które zaczyna po pierwsze rozumieć, że padło ofiarą czarnej propagandy, to po pierwsze, a po drugie zwykłej propagandy, to znaczy, jaki koń jest, każdy widzi, czyli nagle zaczyna się zauważać najbardziej jaskrawe kłamstwa rządowe, czy okołorządowe, bo rząd jest jedynie jednym z ośrodków tego projektu i to raczej nie najważniejszym.

No, może to i dobrze, pomyślmy, czy na pewno chcemy, by Polska NAPRAWDĘ rządziła Pitera i Kopacz? Dozorca domu z magistrem ekonomii? Psychiatra z piłkarzem? To już lepiej sobie wyobrazić, ze tym cyrkiem kieruje jednak ktoś z jakimiś horyzontami umysłowymi. Naprawdę!

No, ale zatem, skoro emocje, głowne paliwo i spoiwo, wygasają, to oczywiste, ze trzeba je pobudzić i to coraz mocniej i coraz bardziej regularnie. Jednym z efektów ubocznych tego wzbudzania jest, oczywiście to, że komuś nerwy puszczą, ktoś naprawdę uwierzy, albo zrozumie dosłownie, a wtedy nieszczęście gotowe, jak w przypadku mordu w Łodzi, na Ś.P. Marku Rosiaku. A, właśnie, co z tym niepoczytalnym rzekomo mordercą? Ponoć jest jak najbardziej poczytalny? Czy Dziurawy Stefan, czyli szacowny Wicemarszałek znowy wyskoczy z jakas legendą, dorzuci kolejne dziury do już istniejących? Jakoś zapomnieliśmy o tym mordzie, ważniejsze sa zbrodnie przeciwko ludzkości Dubienieckiego, a o tamtym draniu jakos cicho…. Nikogo jakoś nie obchodzi, skąd wziął broń i amunicję, czyżby kupił w Tesco, jak już się zdenerwował? Czy była to część jakiegoś większego planu, czy rzeczywiście jakiś kretyn naprawdę uwierzył w te wszystkie bzdury sączone metodycznie, dzień po dniu, tydzień po tygodniu, cała nienawiść, całą dobę, wstajesz i nienawidzisz Jarosława Kaczyńskiego….

Ciekawe, ze te gnojki od Tarasa lezą absolutnie niczym nie sprowokowani. O ile mogę sobie wyobrazić, że ktoś wylazł na ulicę, by zaprotestować przeciwko pochówkowi na Wawelu, OK. Skurwysyństwo, ale dające się jakos logicznie wyjaśnić. Tego, że ktoś się gdzies w jakims lokalu zbiera co miesiąc, by prawie rok po pogrzebie sobie nadal poprotestować, bo czyjaś trumna gdzies leży i ludzie do niej przychodzą, by położyć na niej dłon i się pożegnać, nie da się w żaden logiczny sposób wyjaśnić.

Tego, że grupka ludzi zbiera się specjalnie w tym celu, by się ponabijać z innych ludzi, którzy się gdzies zbierają, po prostu nie da się w żaden sposób wyjaśnić. To zjawisko pokrewne temu, do którego nawoływała Wyborcza, by przyjść i poprzeszkadzać pochodowi niepodległości. Albo, gdy Palikot zwoływał wiec dokładnie tam i wtedy, gdy Kaczyński, a następnie wrzeszczał, że rzucono w niego kamieniem, deską, kijem, i czym tam jeszcze? Był cały zestaw! Tak naprawdę, to nie było, zdaje się, że ktoś pokazał mu palec i to wystarczyło, by uciekł z miasta wraz z rodziną przed terrorem PiS. Bardzo to wszystko podobne. Ktoś to wszystko z wielkim uporem organizuje i podbechtuje tych głupków. W sposób, rzekłbym, uporczywy. Czy tym gnojom dzisiaj ktoś rozdajejakieś gadżety? Bo obawiam się, że kiedyś ktoś zacznie rozdawać bejsbole i kastety.

Tak, jak wtedy, komus zależało, by emocje się rozgrzały, by ktoś komus wreszcie dał w mordę, albo z kopa, tak i teraz wyraźnie komus bardzo zależy, by się tubylcy zaczęli gonic po ulicach i okładać kijami od flag. W chwili szczerości wyznał to jeden z organizatórw tej idiotycznej huncpy z gwizdkami i paniusiami poprzebieranymi w oświęcimskie pasiaki. „Myśleliśmy, ze nas naziści zglanują, a tu nic, policja nas odgrodziła!” No i nie wyszły zdjęcia nazistów katujących antyfaszystowskich bohaterów w pasiakach… Ciekawe, czy Taras przyjdzie przebrany w pasiak…. Bo uporu im odmówić nie można….

http://seawolf.nowyekran…

http://niepoprawni.pl/bl…

http://niezalezna.pl/use…

http://seawolf.salon24.p…

  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3168
Seawolf
Nazwa bloga:
SEAWOLF- DZIENNIK POKŁADOWY
Zawód:
kapitan, superintendent
Miasto:
Gdynia, na chwilę

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 699
Liczba wyświetleń: 3,876,637
Liczba komentarzy: 7,821

Ostatnie wpisy blogera

  • Rocznica śmierci Seawolfa
  • Podziękowania i prośba
  • Korea czyli gdzie jest pistolet?

Moje ostatnie komentarze

  • Również pozdrawiam serdecznie!
  • Bardzo się cieszę, Basiu, że się podobało.
  • Ależ ja pisze nadal dużo, ale do gazet. Zapraszam do GPC i Warszawskiej gazety, do Freepl.info.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Kto zabił Andrzeja Leppera?
  • O jeden mord za daleko
  • Podziękowania

Ostatnio komentowane

  • , Drogi Seawolfie, stopy wody pod kilem na Niebiańskim Szlaku! I wspomnij czasem o "dejmanach", którzy tutaj pozostali!
  • , Zapalilem swieczke i pomodlilem sie .Seawolfie pilnuj naszego Swietego Papieza by pilnowal Polski!
  • ironiczny anglosas, A jednak smutno... ... i brak Go bardzo. POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności