Szubienica i szafot – program PO-PSL dla Śląska

Program rządu dla Śląska miał powstać do marca i powstał z lekkim opóźnieniem, a następnie zaciągnięto nad nim wstydliwą zasłonę milczenia. Jak myślisz Szanowny Czytelniku, dlaczego?

Premier i rząd PO-PSL zapowiedzieli powstanie programu, który został przesłany do KPRM pod koniec kwietnia: http://biznesalert.pl/wojcik-rzad-przygotowuje-plan-kryzysowy-dla-slaska/ . Po tym programie słuch zaginął, a w miejsce tegoż pojawiają się szkodliwe „kalki” programu, który zdegradował Wałbrzyskie Zagłębie Węglowe. Program zamienia Śląsk w masę upadłościową, jak można domniemywać, bo tak było w innych regionach Polski - PO-PSL potrafi niszczyć i kraść, a nie potrafi dobrze rządzić.

Wszystko wskazuje na to, że PO-PSL próbuje „przebujać” się z działaniami do wyborów, a po wyborach, jeśliby jakimś cudem pozostali przy władzy, postawić Śląsk pod szafotem i „ściąć”, jako rzecze UE/Merkel. Polacy mają kupować od Niemców wiatraki, a od Francuzów elektrownię atomową. Co więcej, na Śląsku Niemcy budują własną kopalnię, a więc trzeba zniszczyć polską konkurencję. Niemcom się opłaci a Polakom nie. Wstydliwie ukrywaną tajemnicą jest, że Niemcy dostali od rządu zgodę i przeprowadzili audyt polskich kopalń.

Drodzy Ślązacy, czy już rozumiecie, że PO-PSL robi Was w „bambuko” i prosi Was o głosy w wyborach parlamentarnych. Jest jednak jeden warunek - musicie stanąć pod szafotem, a jak kto woli, pod szubienicą i dać się ściąć/powiesić. Głosujcie na PO-PSL, jeśli się na to zgadzacie.

Do tego przyjazne rządowi media rozsiewają kłamstwa, jakie to górnictwo czyni spustoszenie w budżecie, ile to wszyscy Polacy muszą z podatków kłaść na utrzymanie górników. Po pierwsze, deficytowe górnictwo płaci do budżetu centralnego i budżetów lokalnych wielokrotnie więcej, niż hipermarkety. Po drugie, wyszło na ujawnionych taśmach, ile kolesi z PO-PSL ulokowano w kopalniach i jakie olbrzymie pieniądze zostały ukradzione przez tych kolesi z kopalń. O tym prorządowe media nie wspominają, a gazety należące do niemieckiego właściciela nawet się nie zająkną.

Piotr Solis