Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Jedno miejsce, dwa samoloty

KaNo, 22.01.2011
(w odpowiedzi na post FYMa)

W poprzedniej notce Brzozy, beczki i zyliony kawałków przedstawiłem zarys hipotezy zamachu w Smoleńsku. Postawą było założenie użycia części z wraku innego samolotu TU-154 do aranżacji miejsca katastrofy, w której prawie całkowicie zniszczony został samolot z polską delegacją. Dla ułatwienia możemy hipotezę tę nazwać „jedno miejsce - dwa smoloty”.
Drogi FYM zaopiekował się moją hipotezą w osobnym wpisie: Gdzie i kiedy doszło do tragedii? Przedstawił hipotezę alternatywną, zakładającą (w dużym uproszczeniu) dwa miejsca katastrofy i użycie dwóch samolotów. Nazwijmy ją „dwa miejsca – dwa samoloty”.
Podstawą obu hipotez jest założenie, że w Smoleńsku doszło do realizacji zaplanowanego zamachu. Tak więc osoby, które a priori wykluczają tę możliwość, mogą zakończyć w tym miejscu dalsze przebijanie się przez ten tekst.

Każda z tych hipotez ma swoje silniejsze i słabsze strony. FYM wraz z komentatorami wykazali słabości mojej konstrukcji (dziękuję), starałem się z tego skorzystać i wprowadzić do niej poprawki. To za chwilę. Najpierw jednak uwaga zasadnicza: nie potrafię się przekonać do hipotezy FYMa, ponieważ pełna aranżacja fałszywego miejsca wypadku (prezentowanego nam w mediach) wydaje mi się mało prawdopodobna. Musiano by przygotować nie tylko wrak, ale również ściąć drzewa, wgnieść szczątki samolotu w ziemię albo przynajmniej zrzucić je z dużej wysokości. Trudności widzę znacznie więcej, a czasu bardzo mało, prawdopodobnie kilkanaście minut. Wiele z tych spraw poruszonych jest w dyskusji pod wpisem FYMa.

Lektura tej dyskusji pozwoliła mi spojrzeć nieco z boku na moją hipotezę i w rezultacie nieco ją zmodyfikować nie rezygnując z podstawowego założenia „jedno miejsce – dwa samoloty”. Hipotezę swoją oparłem na założeniu, że samolot został "spreparowany" przed lotem do Smoleńska. Mogło to zostać zrobione podczas remontu w Samarze, a dopiero później, przed samym odlotem do Smoleńska, należało już tylko uaktywnić całą instalację.
Istnieje jednak alternatywa bardziej pasująca do informacji, które posiadamy. TU-154M 101 remontowany po zderzeniu z ptakiem 8 kwietnia, mógł zostać podmieniony na odpowiednio spreparowany, remontowany w Rosji TU-154 102. Wskazywać na to może nietypowe zachowanie ekipy Tuska przed tą "niepotrzebną" wizytą. Tym razem prezydentowi nie czyniono żadnych trudności z udostępnieniem samolotu, żaden z pilotów nie zachorował, pomimo naprawy samolot był natychmiast sprawny i gotowy do lotu. Ta naprawa 8/9 kwietnia mogła stać się idealnym powodem kolejnej odmowy udostępnienia samolotu prezydentowi. Nie dysponujemy również żadnymi zdjęciami z odlotu polskiej delegacji 10 kwietnia. Filmiku prezentowanego podczas konferencji Millera nie możemy uważać za dokument.
Druga sprawa, która powróciła w dyskusji, to niedające mi od dawna spokoju dwa ciche, głuche wybuchy. Powróciłem do zdjęć wraku i dopiero teraz zastanowił mnie szczegół, na który nie zwróciłem wcześniej uwagi. Proszę spojrzeć:



Oba skrzydła są "przecięte" niemalże w tych samych miejscach na 3 części. Zadziwiająca symetria. Z innych zdjęć wiemy, że część ogonowa odpadła, jakby również została równo odcięta. Taka operacja nie jest trudna do przeprowadzenia. Precyzyjnie rozłożone ładunki o niewielkiej sile wybuchu potną samolot (tuż przed przyziemnieniem albo w chwilę po) bez wielkiego huku i wielkich błysków. To ten pierwszy huk.
Dalej po ziemi sunie już tylko wypreparowana część pasażerska z kokpitem i w chwilę potem drugi huk. To implozja, równie cicha. Nie tylko zabija pasażerów, ale też prasuje kadłub. Wszystko sprasowane i gotowe do szybkiego transportu. Proszę obejrzeć implozję cysterny kolejowej.



Po implozji wystarczy jedynie przetransportować kadłub (wraz z kokpitem, który jak wiemy zniknął), a na jego miejsce dostarczyć przygotowane wcześniej fragmenty innego wraku. Potem można spokojnie z odstawionego, oryginalnego kadłuba dowozić ciała, podrzucać rzeczy osobiste... Nie będę wdawał się w szczegóły. Liczy się sama idea.

Ta hipoteza ma jeszcze jedną istotną zaletę, jest weryfikowalna. Jeżeli moje założenie jest słuszne i dokonano zamiany 101 na 102, to w Rosji po 10 kwietnia nie remontowano rządowego Tupolewa, ale przerabiano TU-154M 101 na 102 i to ten samolot jest obecnie w Polsce.

W opisaną powyżej koncepcję bardzo dobrze wpisuje się podana w komentarzu przez A-Tema hipoteza naprowadzania TU-154M na zderzenie z ziemią. Wkleję ten komentarz w całości:

Zaczynamy rekonstrukcję wydarzeń.
- Były tam dwa samoloty: sterowany zdalnie i pilotowany przez człowieka.
- Leciały w kierunku na lotnisko, oddalone o 20 s lotu od siebie.
- Pierwszy leciał bezzałogowiec z silnym odbłyśnikiem radarowym.
- Za nim, jako drugi leciał tupolew, a że był bardziej oddalony, to dawał słabsze echo radarowe.
- Żaden transponder nie pokazywał kontrolerom, że namierzyli niewłaściwy obiekt.
- Kontrola lotów miała więc ten pierwszy na radarze;
- a wydawała komendy temu drugiemu, myśląc, że to jego echo ma na ekranie.
- Ten drugi był daleko od lotniska, o ok. 2 km za ogonem tego pierwszego, który zniżał się równo, pilotowany zdalnie tak, aby znajdował się stale "na ścieżce i kursie".
- Ten pierwszy był nisko i schodzil coraz niżej. Tak wypadało ze ścieżki zniżania.
- Ten drugi dostawał kolejne potwierdzenia przez radio "na ścieżce i kursie" należne temu PIERWSZEMU. Przez to wpychany był coraz silniej w dół, DO ZIEMI, której nie widział (dym, mgła).
- Ten pierwszy dolatywał do pasa na poprawnej wysokości kilku metrów, a w tej samej chwili
- Ten drugi był, zmuszony do tego przez wieżę, na identyczej wysokości, z tym, że jeszcze daleko od lotniska, wlatywał w zagłębienie terenu, do niecki, dokąd był kierowany do dalszego zniżania, prosto w jej zbocze, czyli PROSTO DO ZDERZENIA Z TERENEM...
Dla chętnych do samodzielnej analizy porównawczej, link.
Oto streszczenie dobrze udokumentowanego a podobnego przypadku naprowadzania dwóch samolotów, lecących jeden za drugim, z pomieszaniem przez wojskowego kontrolera lotów sygnału radaru i właściwego celu prowadzonej komunikacji radiowej.
Tu: http://findarticles.com/…

Ten scenariusz może wyjaśnić naprowadzanie Tupolewa na zderzenie z ziemią - bez świadomości kontrolerów z wieży. Może również tłumaczyć powtarzające się wkrótce po katastrofie informacje o jakimś małym samolocie. Tylko że w przypadku hipotezy "dwóch miejsc" scenariusz ten ma jedną wadę: nie wiadomo precyzyjnie gdzie rozbije się Tupolew, a to uniemożliwia wcześniejszą aranżację miejsca upadku (np. połamanych drzew).
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2460
KaNo
Nazwa bloga:
tak ciężko myślom patrzeć w oczy

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 148
Liczba wyświetleń: 863,439
Liczba komentarzy: 823

Ostatnie wpisy blogera

  • Brzoza iglasta
  • Zespołowe przeciążenie Laska i Millera
  • Augsburg - Accident Investigation

Moje ostatnie komentarze

  • Zajrzałem do Coryllusa i zaniemówiłem, ale jak dotarłem do fragmentu "Powtórzę raz jeszcze – artyści nie są kształceni po to, by z nich szydzić, ale po to, by ich wykorzystywać do różnych…
  • "a ten szlaja się po dyskotekach, wystawia na odstrzał V kolumny," Czy tak trudno oddzielić ziarna od plew? Jaką wartość mają wnioski oparte na takich "wprasowanych" informacjach?
  • Celem jest nie tylko min. Macierewicz, ale przy okazji podkomisja smoleńska.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Trotyl – wyniki pierwszego testu
  • Czego TAWSy nie powiedziały, wiecie komu
  • Zdjęcie satelitarne z 10 kwietnia?

Ostatnio komentowane

  • namir.tabaka, Została podważona już dawno (08.09.2011 23:37) przez blogera o nicku Paes64 na portalu Salon24: https://www.salon24.pl/u… "... FMS-stop Szerokość geograficzna:  N 54° 49.483' Długość…
  • 3rdOf9, Nie no ja myślę, że "brzoza iglasta" to całkiem fajna nazwa i wejdzie do obiegu :) Choć może nie będzie tak popularna jak "brzoza pancerna"...
  • , Zdzichu z Niemiec -Zdzichu z Polski -Zdzichu z Wielk... Jaki nick nastepny? Proponoje Zdzichu zPhenianu? Boleslaw z Oslo

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności