Tusk do Brukseli

Hurra!
Ba, podobno i Bieńkowska ma się tam znaleźć (tak dzisiaj Kaczyński powiedział w Rybniku). I słusznie jak najbardziej, w końcu to dwie osoby najbardziej zasłużone w budowaniu kondominium, to teraz niech budują dalej w UE, a co! A dlaczego tylko my mamy pracować na sukces IV Rzeszy i Euroazji?
Wiwat Merkel, wiwat Putin, wiwat Tusk!
Polski już i tak nie ma, jak powiedziała ostatnio prof. Staniszkis w „DoRzeczy” i nareszcie rzekła coś z sensem....
A kto po Tusku? No jak to kto, Kopaczowa oczywiście, choć ja osobiście uważam, że premierem powinien zostać Sławku Nowaku, to najweselszy kandydat. Albo jeszcze lepiej urocza pani Grodzka. Nie wstydźmy się, rodacy, idźmy na całość! Paranoja to jest to!