TVP Info pod nowym platformiano-lewicowym kierownictwem prześcigać zaczął media komercyjne w opluwaniu i dyskredytowaniu PiS-u. Stacja telewizji publicznej z wyraźnym śledczym zadęciem poinformowała, że po wzniosłej mowie Jarosława Kaczyńskiego na pogrzebie Marka Rosiaka część z posłów PiS pojechała na imieniny do o. Tadeusza Rydzyka. Całą sprawę z wrodzoną sobie złośliwością podjęły inne media i już wieczorem mogliśmy przeczytać o całej sprawie w internecie. Dziennikarze donosili: „...uczestnicy tej pełnej zadumy mszy pojechali... na imieniny ojca Rydzyka. Sprawę odkrył serwis TVP Info i zebrał komentarze posłów którzy byli i na mszy, i na wzbogaconej o występ ,imprezie urodzinowej w Toruniu (niektórzy mieli wyjść po północy)“. Najwidoczniej zdaniem dziennikarzy TVP działaczom PiS-u po pogrzebie swojego zamordowanego kolegi wypada także umrzeć, no może jeszcze przedtem pokajać się za PiS. Rozmowy z innymi nawet najbliższymi są surowo zakazane. Nie można też nikomu składać życzeń, szczególnie jeśli jest to ojciec Tadeusz Rydzyk. Media więc postanowiły egzekwować od polityków Prawa i Sprawiedliwości żałobę i najchętniej chciałyby, by bili się w piersi i wyznając skruchę za swoją agresję do innych ugrupowań, która ich zdaniem doprowadziła do łódzkiej tragedii. Trzeba przyznać, że chyba rzeczywiście posłowie PiS-u nie mają innego wyjścia. Załóżmy, że zamiast na imieniny udali się samochodem do domu. TVP Info poinformuje, że po pogrzebie wsiedli do reprezentacyjnych limuzyn i jak gdyby nic się nie stało zjedli w domu kolację. Załóżmy że któryś z nich wrócił do Warszawy pociągiem. W oczach TVP Info, będzie to hipokryta, który po uroczystości pogrzebowej jak gdyby nic się nie stało biegiem popędził na dworzec, by jak najszybciej mieć uroczystość z głowy. Można by mu jeszcze zwrócić uwagę na jego wyrachowane w brataniu się ze zwykłymi pasażerami i na wykorzystywaniu tragedii do zbicia politycznego kapitału. Ciekawe jest to, że nie wszyscy posłowie PiS pojechali na imieniny do ojca Rydzyka. To niczemu nie przeszkadza. TVP Info i z tego potrafi dopiec Jarosławowi Kaczyńskiemu. Czytamy: „Z powodu pogrzebu w Łodzi reprezentacja posłów PiS na imieninach była mniejsza niż zwykle. Zabrakło przykładowo sympatyzujących z dyrektorem Radia Maryja Antoniego Macierewicza, Zbigniewa Girzyńskiego i Arkadiusza Mularczyka. Jak zauważył jeden z naszych czytelników żałoba wg PiS ma polegać m.in. na tym, że nie wysyła się gdzieś Antoniego Macierewicza? Tu nie trzeba nic wymyślać. To się dzieje naprawdę.“ Panowie dziennikarze TVP Info, a może my wszyscy powinniśmy zadać wam pytanie o to jak wy przeżywacie żałobę po zabitym polityku. Ktoś dał wam zlecenie, przywiózł was do Łodzi, kazał robić newsy, nagabywać uczestniczących w pogrzebie. Obserwować polityków PiS i szukać na nich haka. Waszemu sumieniu pozostawiam odpowiedź na to pytanie, jeśli je oczywiście jeszcze macie.
Tadeusz Rozłucki