Zaproponowany przez red. Adama Michnika styl uprawiania polityki zwany potocznie " recordingiem " przyjął się w Polsce bardzo dobrze i uzyskał pełną społeczną akceptację. Za 10 -15 lat skomplikowny, drogi i niezbyt pewny system wyłaniania przedstawicielstwa parlamentarnego, jakim są wybory powszechne, odejdzie do lamusa. Cała nasza wiedza o politykach, ministrach, premierach i ich redaktorach pochodzić będzie z nagrań i to my odsłuchiwacze na podstawie nagrań będziemy w stanie ocenić i zadecydować na kogo oddamy swój głos w konkursach SMS - owych lub na stronie www.dyktafon.pl.
Oczywiście - na razie - taka forma uprawiania polityki, jak większość działań w Polsce, trąci amatorszczyzną. Nie może być tak, że każdy biega z dyktafonem lub telefonem i nagrywa jak leci. To musi być zinstytucjonalizowane. Koniecznym będzie napisanie całkowicie nowej ustawy " O sposobach i warunkach uzyskiwania nagrań do celów politycznych " Ustawa powinna powołać do życia agendę rządową pod nazwą PINDA ( Państwowy Inspektorat Nagrań Dygitalno - Analogowych ) Tylko Inspektorzy PINDA, ubrani w specjalne uniformy ze srebrnymi pagonami w kształcie trąbki Eustachiusza, będą mogli dokonywać nagrań i tylko oni będą mogli umieszczać nagrania w formie plików dźwiękowych na stronach www.dyktafon.pl lub www.pinda.gov.pl. To powinno ten dość rozbuchany i nieuporządkowany rynek polskich nagrań poddać jakiejś kontroli.
Ustawa powinna powołać również zespół konsultacyjny akredytowany przy PINDA, złożony z lingwistów i akustyków, którzy raz w roku będą wyłaniać najlepsze nagrania, najlepsze bon moty i to spośród zwycięzców tego konkursu będą rekrutować się przyszli ministrowie i szefowie instytucji centralnych. Gdyby ustawa działała już dziś i gdybym to ja zasiadał w zespole doradczym przy PINDZIE, to moje typy na dziś wyglądają następująco :
1. Prof. Marek Belka prezes Narodowego Banku Polskiego za tekst :
- kurwa, excuse - moi , pierdolona gospodarka
2. Bartłomiej Sienkiewicz minister spraw wewnętrznych za tekst :
- chuj, dupa, kamieni kupa.
3. Sławomir Cytrycki szef gabinetu prezesa NBP za tekst :
- nie myśl czarcie, że dłuższego masz w Dżakarcie
Po raz pierwszy mamy namacalne dowody, że państwo zdało egzamin, wiemy że są urzędnicy państwowi, którzy czuwają by sprawy w państwie biegły w sposób właściwy. Przy okazji poprzednich egzaminów musieliśmy wierzyć na słowo. Pomysł z nagrywaniem egzaminu państwowego uważam za strzał w dziesiątkę. Podejrzewam, że podpatrzony w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego, tam też wszystkie egzaminy są nagrywane.
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2656