Propaganda u Pluszaka: Jaruzelski + emigracja

Kolejny spektaklik propagandowy zaprezentował dziś Pluszak Premiera w TVP2. Gośćmi pierwszej części najdroższego programu publicystycznego, na który składamy się byli posłowie Czarzasty i Niesiołowski oraz prof. Paczkowski i dr Gontarczyk. Mimo, że w debacie nie powinno się mięszać polityków z naukowcami i tak mógł być to program wartościowy. 
Gontarczyk pisze właśnie biografię gen. Jaruzelskiego, prace są zaawansowane, jest w l. 70-ych, Paczkowski to autor monografii stanu wojennego, Niesiołowski b. opozycjonista, Czarzasty SLD-owiec młodego pokolenia. Naturalnym wydawało się więc, że dr Gontarczyk przedstawi biografię Jaruzelskiego, Paczkowski kwestię stanu wojennego, Czarzasty powie o odbiorze Jaruzleskiego przez środowisko postkomunistów, a Niesiołowksi opozycjonistów.
Tyle, że propagandystom pokroju Pluszaka nie chodzi o to by było ciekawie, lecz, by  odebrać wypłatę, możliwie sutą, za propagadnowy spektakl na rzecz Salonu, a jeśli chodzi o sztukę to by było pieprznie.
Dlatego najpierw było pytanie o atmosferę na pogrzebie by gości podzielić na Salon (PO+SLD+UW) i niesalon (PiS?). Potem pytanie do Paczkowskiego: Jaruzelski to bardziej konformista czy dyktator? (czyli pytanie, rodzaju: mydło to bardziej kostka czy środek myjący, ale jeśli już to raczej do Gontarczyka) Do Niesiołowskiego: Czy pod wpływem polityki zmieniała się pana ocena Jaruzelskiego? Do Czarzastego: Czy w biografii Jaruzelskiego jest coś czego powinien się wstydzić?
Za kilkadziesiąt tysięcy zyli z naszych składek Pluszak osiągnął natępujace cele:
a. widzowie zobaczyli, że salon to większość
b. widzowie zobaczyli, że więcej głosów jest za Jaruzelskim niż przeciw
c. widzowie zobaczyli, że ci z Solidarności to zmieniają zdanie jak wiatr zawieje, a z SLD nie
d. widzowie nie usłyszeli nic szczególnie złego o Jaruzelskim 
e. lemmingi zakonotowały sobie, że ten Gontarczyk to ten zły i wszystko co z tym Gontarczykiem to złe
f. udało się "popieprzyć" progam (sprzeczka Gontarczyka z Czarzastym).

Drugą część programu Pluszak przeznaczył dla autorytetu czyli A. Holland. Tutaj Pluszak pogłębił użyteczne wiejskie kompleksy swoich widzów (dlaczego Holland jest autorytetem?- bo jest wieśniaczką jak my ale udało jej się przebić w dużym mieście, a wiadomo, duże miasto to ho ho,nie to co my pszenno-buraczani). Holland zastanawiała się nad tym dlaczego Polacy emigrują. I wyszło jej, że dlatego, że są podzieleni, nie wierzą sobie nie ufają itd. itp. Koniec końców: Polacy są zakompleksieni i niezbyt mądrzy dlatego emigrują.
Z moich obserwacji przyczyny emigracji są zupełnie inne. To głównie kwestie ekonomiczne:
- w Polsce nie ma pracy
- jeśli praca jest to pozwala na życie trudne, podobny lub miniejszy wysiłek na Zachodzie pozwala zaś na życie może bez fajerwerków, ale w porównaniu z Polską dość normalne
Drugi zespół przyczyn to kwestie ambicji.
W Polsce stanowisk wyższego sortu jest w sumie niewiele, Najpierw trzeba obsadzić rodzinę i przyjaciół. Jeśli chodzi o resztę konkurencja jest wysoka. Szklany sufit zawieszony jest więc znacznie niżej niż tenże sam na Zachodzie. Tyle, że cóż, jeżeli nasze światłe elity zdecydowały, że głównym elementem konkurencyjności Polskiej gospodarki będą niskie płace obywateli, to rodzi to pewne konsekwencje. Zwłaszcza gdy u sąsiadów idzie się w kierunku wyrównywania zarobków.