Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

O Tusku i cudownie odnalezionym dronie

Marcin Tomala, 10.05.2014
Brzmi ja tytuł bajki, więc się w sumie wszystko zgadza - wszak tak bajkowego kraju jak Polska, z takim księciem na tronie jak premier Donald, królem naszym dostojnym Komorowskim w świecie ze świecą szukać (ze świecą, dronem, zależy od królestwa). Choć ostatnio ten król zaczyna przypominać raczej bardziej śpiącą królewnę, a księciunio bawi się w magika. Sztukmistrz kiepski jak mało który, ale gawiedź średnio raczej wymagająca, więc iluzja trwa, i trwa...

Wojskowy dron typy Flyeye zaginął w środę podczas manewrów w okolicach Skulska pod Koninem. Mimo intensywnych poszukiwań, nie udało się go przez kilka dni odnaleźć. Już nie będę się pytał nieśmiało, jakim prawem tak cenna (także ze względów bezpieczeństwa narodowego) zguba staje się tematem medialnym, to nawet najgłupszy dzieciak wie, że jak się drogą i cenną zabawkę zgubi, to lepiej najpierw poszukać i sprawdzić, niż od razu z rykiem do rodziców lecieć. Najwidoczniej Ministerstwo Obrony Narodowej stawia przede wszystkim na transparentność działań - chwali się. Chyba.

Z drugiej strony nie mają się czego obawiać, zgubili, to zgubili, nie ma co drążyć tematu. Sam premier Tusk w kapitalnym humorze (sondaże przodują, ojczyzna rozkwita, Europa bezpieczna, zaraz nam pewnie ktoś tutaj zaśpiewa...) skonkludował żartobliwie (ha, ha, uśmiałem się, naprawdę), że się dron na niepodległość wybił, one tak mają. Jak emigranci, na przykład, dodam skromnie.

Więc jak premier się nie zdenerwował wcale, stwierdzili w MON-ie, to po kiego czorta dalej szukać. Koszty za duże (przewyższyły wartość samej maszyny), a i przecież sama zabawka nic nie warta, bez całej naziemnej infrastruktury - tłumaczyli ładnie przed południem.

Tutaj bajka napotyka na fabularną dziurą, jeśli mam obstawiać, to księciulo w magicznym przypływie dał znać komu trzeba, że wizerunkowo lepiej, by się jednak dron odnalazł. Dla dobra iluzji, wiecie. Więc popołudniu (tutaj kończymy moją część opowieści) przypadkowy żołnierz na niepodległy sprzęt kompetentnie wpada. Nie wiem, czy nadepnął, jak z przepustki wracał, czy coś podobnego, ale fart mam nadzieję zostanie odpowiednio nagrodzony. Albo inicjatywa i samodzielność bohatera, wszak poszukiwania zawieszono, a on swoje.

Jak to w dobrej bajce - dron znaleziony cały i zdrowy. Tzn z jednej strony przedstawiciel armii ppłk Artur Goławski tłumaczy, że będą próbować na podstawie rejestracji lotu znaleźć przyczynę zdarzenia, a z drugiej oznajmia, iż dron spadł na ziemię z powodu usterki technicznej, która została już rozwiązana. Magia!

Bajka zatem może i kończy się sympatycznie, ale ogólnie i szczerze oceniając, całość jest wyjątkowo durna. Pozostaje mieć wątłą (ale zawsze) nadzieję, że odbiorcy okażą się durni mniej. Choć troszeczkę.


 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 2869
Marcin Tomala
Nazwa bloga:
Okiem emigranta
Zawód:
Tęskniący, sceptyczny marzyciel
Miasto:
Marden

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 314
Liczba wyświetleń: 1,698,729
Liczba komentarzy: 1,900

Ostatnie wpisy blogera

  • Czas pogardy wg PiS-u
  • Gdy (jeszcze raz) opowiem córeczce o Smoleńsku...
  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?

Moje ostatnie komentarze

  • Jeśli zagubienie ma oznaczać samodzielność ocen to wolę się jednak zgubić. Nie mogę się doczekać odpowiedzi na konkretne pytania, w zamian się mnie obraża lub wykazuje arogancja. Co więcej te…
  • Pani umie czytać ze zrozumieniem? Czy ja uznaje pomoc dla dzieci za niesprawiedliwa czy to,że jedne dzieci na to pomoc wg państwa zasługują a inne nie? I te lepiej sytuowane są stawiane ponad biedne…
  • Nieufnie mnie się wyzywa od wrogów ojczyzny, matek, dzieci; idiotów, zdrajców itp. Nieufność, hmm.

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • 500 plus, czyli bezprawie i niesprawiedliwość?
  • Polska na skraju wojny domowej?
  • Jak naga Radwańska wykiwała mainstreamowe media

Ostatnio komentowane

  • Jabe, Tak nie jest, bo to zamieszanie szkodzi PiS-owi, a nie pomaga. Nawet miernota to pojmie.
  • mjk1, Panie Marku, co Pan za farmazony plecie. Polska z Litwą miała kiedyś wspólną armię. Które z tych Państw straciło suwerenność? Dlaczego niby nie możemy przyjąć prawa, czy jakichkolwiek rozwiązań,…
  • Anonymous, Ponieważ własne siły zbrojne są elementem koniecznym suwerenności nie możemy mieć armii wspólnej. Tak samo prawo i inne dziedziny musimy zbudować, nikt za nas tego nie zrobi. W sprawie podatków nikt…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności