Pytają mnie ludzie w rozmowach, w listach... dlaczego ostatnio nie zamieszczam nowych notek na blogu? Odpowiadam im, że liczy się i czas, i pieniądz, no i przede wszystkim, że sensowność blogowania przy rosnącym upartyjnieniu blogosfery ciągle się zmniejsza. Czas taki przyszedł, że nawet jeśli nie trzeba jeszcze partyjną legitymacja machać w każdym tekście, to wypada zdeklarować się, żeby Czytelnik wiedział, czy autor swój czy nie-swój. Nie wszyscy się z taką diagnozą godzą :) No to w ramach testu załączam krótką, prostą notkę skierowaną do do sympatyków i polityków (no dobrze, żartowałem...) Prawa i Sprawiedliwości. Już za kilka dni w Prawie i Sprawiedliwości ma dojść do ważnej zmiany. Jak wynika z wywiadu, którego w TVN udzielił Adam Hofman, już wkrótce ma on wrócić na stanowisko rzecznika partii. Doniesienia te nie wywołały przerażenia wśród PiSowskiego Ludu. Niektórzy z sympatyków partii robią nawet wrażenie równie zadowolonych jak dziennikarze TVN! A główni (poza samym Hofmanem) zainteresowani, czyli politycy PO i ich zatrudniane w KGHM rodziny siedzą cichutko jak myszki pod miotłą. Czekają. Aż opozycja dostarczy im alibi. Zaintrygowała mnie ta sytuacja. Czy zwolennicy PiS zdają sobie sprawę z tego co się niedługo stanie? Nie wiem. Dlatego pytam :) Halo... PISowski Ludu? Nie widzisz, że przywracając Adama Hofmana na stanowisko rzecznika partii, PIS wpadnie w pułapkę zastawioną przez PO? Na takie pytania z reguły nikt nie chce głośno odpowiadać. Dlatego najbardziej liczę na to, że działacze partii odpowiedzą sobie po cichu, za to szczerze. No i że nie będzie z nimi jak z bohaterem poniższego rysunku... image
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 4729
Hofman jest niezatapialny, bo jest protegowanym wiceprezesa PiS, Adama Lipińskiego.
I możemy gadać, pisać co chcemy, a on i tak będzie głównym i najbliższym szeptaczem do ucha Jarosława Kaczyńskiego.
4 bez mała lata temu przepowiedziałem temu bezideowcowi zrobienie kariery i... miałem rację.
http://ewarystfedorowicz…