Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Urzędas

Ryszard Sziler, 26.10.2013

 
Wstaje toto rano i najeża się na świat. Bo świat jest nieprawy. Nie w sensie lewactwa, no skąd. Świat jest nieprawy, bo nie przestrzega prawa. Ależ nie, żadnego tam „Bożego”. Przecież, w ogóle takiego nie ma! To uściśliła już dawno Bruksela.
 Prawo, to są ustalenia przyjęte demokratycznie przez najwyższe oragana /y?/. Dzięki nim wiadomo, że…no wszystko wiadomo! Czy obecnie marchew to drzewo, owoc, czy może warzywo? I to kto jest dzisiaj kobietą, a kto mężczyzną. Co można, a czego nie można z dzieckiem.I jak uczyć, żeby nie przeuczyć... Wiadomo też dzięki prawu, że pedał to nie pedał a gej. A to wcale niże oznacza, że jest wesołym, jakby wynikało z etymologii, i może w dodatku całkiem nie gojem. Bo goj to niekoniecznie pedał. Oraz, że rozwijanie tego tematu podpada pod ksenofobię, rasizm i inne niebywale poważne wykroczenia...
Obywatel naturalnie nie wie, że wykracza, bo głupi. A głupi, bo nie zna przepisów normujących życie.
Dlatego rano budzi się urzędas i wie dobrze, że dzień będzie ciężki. Kolejny dzień, w którym trzeba będzie prostować to, co pokrzywione przez nieodpowiedzialnych obywateli-meneli.

Urzędas nie ma głowy do spraw zasadniczych, zresztą są mu one zbędne. Ważne żeby się ogolił i umył. Zawiązał zręcznie krawat. On zbyt mocno stąpa po ziemi, żeby się zajmować jakimiś tam dyrdymałami.
Zresztą po co się narażać na schizofrenię i mieć z jednej strony, dajmy na to, polecenia szefa, a z drugiej jakieś tam własne,  niewątpliwie enigmatyczne, zdanie. Lepiej to połączyć w jedno wspólne : Tak jest.
Lata się trzeba przystosowywać, żeby taki stan osiągnąć. A jak się go już osiągnie, to można przecież jednym słowem zaprzepaścić. Głupstwo się powie i po wszystkim. A po co? Nie po to się przecież człowiek starał żyć zgodnie, żeby teraz tak się podłożyć. Już to starożytny Gogol wiedział, że nawet myślą sobie można zaszkodzić. Myśl może przecież zrodzić wątpliwości, a wątpliwości, to już przecież tragedia. Po co ryzykować?
Więc nie ma co dywagować nad oczywistościami i szybko wstawać. Spionizować się żeby zacząć pracować, czyli przeszkadzać, jak niektórzy myślą. A to nieprawda.
To znaczy, iść naturalnie trzeba, ale po to, żeby raczej pozorować pracę, niż komukolwiek przeszkadzać. Bo tak naprawdę najlepiej kiedy nikt pracy nie zakłóca. Żaden tam petent. Najlepiej niech sobie petent żyje jak najdalej od urzędu. Jak będzie trzeba to urząd go sam odnajdzie.( Patrz paragraf – okólnik / ect./ F. Kafka/ - J.K./ ).
Finałem ablucji, po niezrozumiałych nocnych polucjach wyobraźni, jest wyjazd do pracy.
Namaszczony, godny, nawet jak nikt nie widzi. Dla siebie samego chociażby. Żeby wiedzieć kim się jest. Potem – Wejście. Ukłony. Oszczędne, albo uniżone. Zależnie od przewidywanej perspektywy. I hłehłeechanie i uśmieszki i PO-WA-GA. Świętość BIURA. Wzrok. I raz, i dwa, i trzy… I U-waga tak mimochodem : No pani Zosiu, a to dlaczego tak…? Niepotrzebnie raczej. No to niedopatrzenie jest. Proszę więcej  nie w ten sposób…A co tam znowu mamy ? Taak…Oczywiście, małą czarną, jak zwykle. Tak, ze słodzikiem.
A potem – luuuuuuuzik… przez caaaały dzień...
 Jakieś telefony niekiedy. Parę papierów. Zamyślenie. Zamarszczenie, bo nowe okólniki. Kilka podpisików, skwapliwych przytaknięć. I parę kaw, z westchnieniem, bo to nie za zdrowe. Jeden "dywanik" może? E, dzisiaj raczej nie. A głowa i tak boli. Zmęczenie - ko-lo-sal-ne. Uff…! Koniec. Trzeba szybko poskładać. I - znowu skinienia . Półuśmiechy albo przygięcia. Nawet w lansadach. I wreszcie – Powrót. Domek. Obiadek. Mmmm…Łyczek ? Drzemka.  A jeśli „łykęnd” to gril, albo gała, jak sks pozwoli…Może party...Zwykle  tylko telewizor do rana. Skakanie po "guziarach...I niech se tam leci". Trzeba wiedzieć, co w świecie. Być na bieżąco…Sen...Rojenia w skołowanej głowie jak wybawienie...
 A rano…
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3208
wandaherbert

wandaherbert

26.10.2013 13:36

Ci ,ktorych Pan tak z sarkazmem opisal to niestety smutna, polska rzeczywistość.Sejm, Sądy ,ZUS,NFZ i wiele innych instytucji sa główną przyczyna tej ogólnej zapasci III RP
Domyślny avatar

dogard

26.10.2013 14:47

o tych wszystkich urzednikach , ceniacych PRAWDE ,rowniez zawodowa.Jest ich sporo.
Domyślny avatar

bolesław

26.10.2013 15:09

A rano, gdy wstaję okno otwieram Ze zdumienia oczęta przecieram Jak by przez mgłę wszystko widzę Za Ojczyznę kochaną się wstydzę Ludziska pędzą jak ogłupieni, szaleni Rowerami, pieszo, z dziećmi z wózkami Samochodami, tramwajami, busami Różnymi starymi i nowymi wehikułami Gdy rano wstaję okno otwieram Ludziska pędzą jak ogłupieni, szaleni Może szczęścia, może pracy szukają Jeden przez drugiego się prześcigają Gdy znajdą, jak hieny się zachowują Słabszych katują, do grobu wpakują Kto silniejszy ten jest górą Trumny z ciałami zalutują Gdy rano wstaję okno otwieram Ludziska pędzą jak ogłupieni, szaleni Myślę, że przed BIEDĄ uciekają Bo innego wyjścia już nie mają Koleżanka NĘDZA drzwi otwiera KŁAMSTWO ramiona rozwiera CHAMSTWO czuje się jak w domu ZŁO dzisiejsze nie wadzi nikomu Ufam, że gdy kiedyś okno otworzę Ludziska będą szczęśliwi, uśmiechnięci Spokojni, z sympatią spoglądający Wolną, Umiłowaną Ojczyznę witający
Domyślny avatar

andzia

26.10.2013 15:09

Mistrzostwo Świata !!!
Ryszard Sziler

Ryszard Sziler

26.10.2013 15:36

Jeśli kogoś obraziłem tym obrazkiem, to dopiszę : Oczywiście trafiają się także i Urzędnicy, którzy w dodatku chcą służyć swą pracą innym. Niestety nie codziennie się ich spotyka. W spadku po zaborach i sowietyzmie mamy wszechobecnego urzędasa, który rymuje się ze wszystkim co najpaskudniejsze.
Domyślny avatar

bolesław

26.10.2013 15:45

Pierwsza rola urzędnika. Gdy do pracy przychodzę To na wszystko się godzę Szefa mam w poważaniu A pracę w odwalaniu Pierwsza rola urzędnika Nalać wody do czajnika Kawa czy herbata rano smakuje Do nic niezrobienia przygotowuje Na biurko „papiery” wykładam Do pracy bardzo się przykładam Po godzinie śniadanie konsumuję Do pracy nadal się przygotowuję Potem kilka telefonów odbieram I do pracy na nowo się zabieram Ale nic mi dzisiaj nie wychodzi Lenistwo jak zwykle przychodzi Około południa obiadek skonsumuję Do pracy ponownie się przygotowuję Gdy jestem już bardzo najedzona To lenistwa jestem spragniona Kilka prywatnych telefonów wykonam Wszystkie trudności losu pokonam Dokonam też zakupów allegrowych Oraz też w sklepach internetowych I tak osiem ciężkich godzin mija Dzień za dniem podobnie przemija Za pracę którą wykonuję To i tak za mało otrzymuję
goral

goral

27.10.2013 10:24

Mialem przyjemnosc uczestniczyc w pracy zespolu profesjonalistow ,ktorego zadaniem byla ocena,jakosc i potrzeby kadr administracyjnych w przyszlej Niepodleglej Polsce.. Z analizy BEZDYSKUSYJNIE wynika ,ze na "zielona trawke" pojdzie 80 % obecnych "kadr urzedniczych"ze wszystkich "poziomow i pionow" Administracji Panstwowej i Samorzadowej. Oni o tym wiedza stad taka silna u nich "solidarnosc zawodowa" Solidarnosc Leni,Skorumpowanych Glopcow,wiekszych lub mniejszych przestepcow.. Nazywa sie Ich z oczywistych powodow Hamulcowymi.
Ryszard Sziler
Nazwa bloga:
Zamyślenia
Zawód:
Ryszard Sziler

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 262
Liczba wyświetleń: 677,991
Liczba komentarzy: 706

Ostatnie wpisy blogera

  • Mętna woda...
  • PRL
  • FELICJA finis

Moje ostatnie komentarze

  • "Dlaczego?" Dla mnie to oczywiste: wśród tłumu głupców zamroczonych dobrobytem gwałtownie rozprzestrzenia się lucyferyczne światło postępowców szatana (Bytu jak najbardziej osobowego (!), a nie tylko…
  • Schamieliśmy w ostatnich latach, niewyobrażalnie dla naszych dziadków i rodziców, a nawet dla nas samych sprzed dziesięciolecia zaledwie, i to głównie za sprawą naszej tak zwanej "inteligencji", tego…
  • Rzeczywiście, sam zauważyłem, że Felicja jakoś słabo się integruje, co nie znaczy, że nie próbowała, ot chociażby tutaj: "- Co za zbieg dobrych okoliczności, że spotkaliśmy się panie Nornico! –…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Antypolskość
  • Żydzi - Polacy
  • KSIĄŻKI, które warto przeczytać :

Ostatnio komentowane

  • EsaurGappa, Es. Śmierdzisz.
  • EsaurGappa, Dno to chyba słowo klucz.Wszędzie czuć jakiś obrzydliwy fetor,jakbyśmy byli utopieni w jakimś szambie.Ja także zamuliłem swój patriotyzm,aż po dziurki w nosie i wpierw chcę się z tego gówna oczyścic…
  • Es, @Horn W sedno.  Pytanie jedno tylko wisi w powietrzu: czy pańszczyźniani w koncu pójdą po rozum ... prawdę mówiac nie wiem dokąd.  Korzystajac z zasobów własnych przestrzeni między uszami…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności