Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

„Pisior” czyli polityka zatrudnienia

rosemann, 11.08.2013
U zarania rządów obecnej władzy, kiedy dopiero kształtowały się zręby pierwszego rządu Tuska, pojawił się kandydat na jednego z ministrów, o którym szybko lokalny dodatek „Wyborczej” z miasta, z którego ten pochodził, napisał mniej więcej tak (cytuję za swoją zawodną rzecz jasna pamięcią) „kiedy ludzie Platformy zorientowali się, z kim mają do czynienia, złapali się za głowy”. Nie, nie był on żadnym tam byłym sekretarzem choćby najniższego szczebla PZPR. Nie był też tajnym współpracownikiem policji politycznej czasu PRL-u. Gdyby z tego powodu w Platformie łapali się za głowę to do dziś łatwo byłoby poznać kto nosi w kieszeni stosowną legitymację.

Ów człowiek z tak szokującą prominentów PO przeszłością był, niestety dla niego, wiceministrem w rządzie Jana Olszewskiego.
Polityka kadrowa „schyłkowego”(mam nadzieję) Tuska nie za bardzo chyba uległa zmianie. W ostatnim czasie można ją obserwować na przykładzie dwóch dość znamiennych epizodów.

Pierwszy i znacznie ciekawszy to odkrycie u boku jednego z najbardziej wpływowych ministrów (gdzieś nawet namaszczonego na następcę Tuska) ukrytego na dość eksponowanym stanowisku dyrektora gabinetu politycznego człowieka związanego niegdyś z PiS-em. „Pisiora” jak go premierowi Tuskowi zareklamowali partyjni donosiciele podczas spotkania szefa z lokalnym aktywem.

„- Pisior… Na mój nos on nie będzie długo dyrektorem gabinetu.”* – poinformował uradowanych tym dolnośląskich donosicieli Prezes Rady Ministrów.

W tej całej historii, mimo wszystko, nie są najistotniejsze „fale”, na których tak zgodnie „nadają” ci, co przekazali Tuskowi informacje i sam premier ani też to, że Tusk prezentuje się niczym prymitywny partyjny zupak. Największą rewelacją jest to, że już w PO nie boją się nawet nagrywać niegdysiejszego „boga wszechmogącego” a nagrania podsyłać redakcjom. Znak czasu. Niewątpliwie schyłkowego.
Druga sprawa to dramat w rodzinie Piechocińskich. Tata wicepremier, wzruszony łzami córki, której pismaki wypomnieli, że dostała prace w agencji podległej ojcu, zagrzmiał „-Za łzy mojej córki niech was…”**

Przyznam, że od łez Piechocińszczanki (tak to się chyba powinno pisać) bardziej wzruszają mnie łzy tych, co pokończyli nie gorsze studia niż wicepremierówna a mogą liczyć co najwyżej na bezpłatne staże w agencjach, także tych podległych Piechocińskiemu, i nikt z nimi nawet nie zaczyna później rozmowy o (jak to ślicznie Piechoćiński nazwał) „zmianie ich statusu”.
Swoją droga ciekawe czy działacze PSL-u mają wszczepiane jakieś specjalne czipy, które wyłączają im instynkt samozachowawczy. Kolejna taka sama historia, następująca wcale nie tak długo po awanturze z synem Kalemby wskazuje, że wykorzenienie z tej partii „doktryny Pawlaka” (tej o podążaniu dzieci śladami rodziców) jest chyba niemożliwe.

Co zaś się tyczy córki wicepremiera, przekonany jestem, ze wcale nie musiała „podążać  śladami” taty. Gdybym prowadził biznes i miał kogoś zatrudnić a zgłosiłaby się do mnie córka wicepremiera, nie zastanawiałbym się długo. No chyba, żeby już na pierwszy rzut oka byłoby widać, ze nic nie umie i do niczego się nie nadaje. No ale tego chyba pan Piechociński nie sugeruje.
 
* http://polska.newsweek.pl/w-najnowszym--newsweeku---tusk--pisior-w-msw-nie-bedzie-dlugo-dyrektorem,107382,1,1.html
** http://wpolityce.pl/wydarzenia/59894-corka-wicepremiera-w-agencji-jemu-podleglej-piechocinski-do-dziennikarzy-ktorzy-to-odkryli-za-te-lzy-mojej-corki-niech-was
 
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 3107
NASZ_HENRY

NASZ_HENRY

11.08.2013 14:17

i POzostałych partyjniaków nie POpuści obcego na POsadzie ;-)
PS

Gasipies

11.08.2013 20:41

Dodane przez NASZ_HENRY w odpowiedzi na Sumienie partyjne Donalda

może lemingi zobaczą na kogo głosowali
rosemann
Nazwa bloga:
W hołdzie mistrzom...

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 573
Liczba wyświetleń: 1,877,409
Liczba komentarzy: 1,315

Ostatnie wpisy blogera

  • „Stawiamy na młodych” czyli kłopotliwy przebłysk wrażliwości
  • #punktzwrotny
  • Człowiek roku „ludzi Gazety”

Moje ostatnie komentarze

  • Dzięki za komentarz i uwagę. Zauważyłem szybko i dzięki uwadze innego czytelnika. Przyznam, ze po napisaniu sam czułem, że coś mi nie pasuje :)
  • Ty możesz co najwyżej grzechotać pustą czaszką. I błyszczeć kulturą osobistą.
  • Kandydat ukrywa wiele tajemnic. A co jedna to weselsza. Pozdrawiam serdecznie

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Towarzystwo z garażu Petelickiego
  • Trup Wałęsy na polach Smoleńska
  • Rosja przyznaje się do zamachu

Ostatnio komentowane

  • Mikołaj Kwibuzda, Szkoda, że Pan zniknął. Mam nadzieję, że ma się Pan dobrze. Pozdrawiam.
  • NASZ_HENRY, Młody Wojewódzki, młody Kukiz, kwintesencja młodości ;-)
  • NASZ_HENRY, Punkt zwrotny to będzie jak Kopacz będzie metr w głąb ;-)

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności